-
konkluzja jest taka, że albo w końcu zagadasz do B., albo niedługo znajdziesz swojego Tomka i przyjmiemy Cię do klubu tomkofilek ;)
a tak serio, to tez uważam, że do odważnych świat należy i koniec z tym przebąkiwaniem. jeżeli Ci odmówi spotkania, to też nie żadna tragedia, bo każdej się to może zdarzyć i to tylko strata tego faceta.
miłego dnia, Linkinko! :) :*
-
egzamin w środę. zaczynam bać się jeszcze bardziej niż przed finansami :cry:
ogólnie to dzień wcale lepszy nie jest. wszyscy na mnie krzyczą, trąbią, olewają mnie, ba, nawet bank musi sobie robić przerwę techniczną kiedy ja chcę przelew zrobić :evil:
jedyny dobry akcent to to że tatuś mnie na zakupy zabrał no i sobie kupiłam kilka szmatek.
ważyć się nie ważyłam bo mam okres więc sensu to wcale nie ma.
jeść też mi się nie chce. na śniadanie wypiłam tylko mleko czekoladowe... pfff...
-
no, dokładnie, słuchaj dziewczyn, dobrze gadają.
a dlaczego uważasz, że "ja idiotki z siebie robić nie bede"? ze go na kawe bedziesz chciala zaprosic? i tak bedziecie chodzic kolo siebie i sie gapic, jak Misio, bo on pewnie tez jest niesmialy, hehehe...
jak poczatek nowego tygodnia?
-
wysyłam Ci pozytywne fluidy:
..pozytywny fluid nr 1..
..pozytywny fluid nr 2..
..powiedz, że pomogło :)
proszę..
-
moim zdaniem powinnas zaryzykowac.. w koncu nie masz nic do stracenia, najwyzej ci odmowi i przynjamniej nie bedziesz sobie nim wiecej glowy zaprzatac..
a to ze na ciebie "trabili" to chyba dobrze? :D
no i gdzie foty w nowych ciuchach? pochwal sie co kupilas :P
-
no wlasnie, ja tam lubie jak na mnie trąbią i gwizdają.
dawaj foty.
-
czesc Babolku.
Glowa do gory i ja tam uwazam, ze jednak to facet zaprasza. Moze jestem troszke staroswiecka, ale mi chyba byloby nie tyle glupio co niezrecznie.
-
ja tak jak Harsharani starej daty jestem , i ciężko by mi było zaprosić faceta na kawę, ale może w inny sposób go zagadaj , pożycz notatki z wykładów albo poproś o wytłumaczenie jakiegoś zagadnienia....
i głowa do góry ciesz sie z zakupów :wink:
-
na dworze jest tak gorąco że szlag mnie trafia :evil: niby coś się pouczyłam ale nie wiem ile nauczyłam. bleh. ogólnie ta pogoda mnie dobija.
newkoczkodan,aimka6w
trąbili na mnie jak prowadziłam samochód. znaczy się że im się spieszyło a ja piratem drogowym nie jestem :roll: 70-tka w mieście to i tak więcej niż dozwolone,a jeśli oni chcą sobie robić wyścigi to niech mnie wyprzedzą a nie trąbią :roll:
a co do B to nie ma mowy, nie zapytam go, bo jeśli odmówi to będzie mi tak głupio, będę się czuła jak idiotka i w akcie desperacji rzucę szkołę, byleby go tylko nie widzieć... a szkołę moją lubię...
trzykolory
pomogło, troszeczkę, ale pomogło. dzięki :*
Harsharani
no mi tak samo by było, niezręcznie, głupio, a w razie odmowy bym umarła ze wstydu.
-
a u mnie może i ciepło jest , ale wieje tak że głowę chce urwać , a ja chciałam , miałam szczere chęci iść na rower , ale przecież się zajadę w taką wichurę
a co do debili trąbiących , to ja w ogóle nie zwracam na takich uwagi , chcesz to se trąb , albo jedź dalej :wink: