-
Hej kochana :)
Wpadam w końcu po przerwie, choć net mam nadal badziewny :?
Fajnie, że BMI już nie musi Cię martwić. Teraz mozesz skupić się wyłacznie na rzeźbieniu i doskonaleniu ciałka :D
Na siłowni na pewno dasz sobie z tym radę blyskawicznie. a samotne wypady na siłownię sa o tyle dobre, że bardziej skupiasz się na cwiczeniach i efekt moze być lepszy :)
razem jest owszem raźniej, ale tylko na poczatku potrzebujemy kogoś kto nam pomoze oswoić się z nowym miejscem.
miłej nocki :)
-
miłego dnia Beciu no i dużooo siły na cwiczenia :wink:
-
kurde, nie wysypiam się ostatnio :roll: chyba powinnam zacząć wcześniej chodzic spać :lol:
zaraz zrobię sobie jakieś śniadanie, potem muszę na uczelnię jechać zdać indeks, nie chce mi się wcale a wcale :P
-
Czesc, nadrabiam zaleglosci Bablu.
Nie badz dla siebie taka sroga (to po pierwsze), a po drugie BUZIAK:* na nastepne 10 kilogramow:)
-
eeeh. nie było aż tak źle. w sensie dałam radę. i kcal trochę spaliłam... a jutro to mnie pewnie dupa tak będzie bolała że szok. :lol:
zastanawiam się tylko czy warto... czy lepszych efektów przy chudnięciu nie da np. bieganie... no nie wiem, nie wiem...
-
ćwicz na siłowni, cwicz, musisz sobie teraz ładnie ujędrnić ciałko. Bieganie spala kcal to fakt, ale schudnięte ciało potrzebuje uformowania! Tylko się nie przestrasz, jak waga pójdzie kilo w górę, mięśnie ważą więcej niż tłuszczyk, ale ty to wiesz.
-
Beciu zawsze może i cwiczyc na siłowni, a drugiego dnia pobiegac :lol:
-
-
ja bym zrobiła tak jak Carin mówi - siłownia naprzemiennie z bieganiem :P kurcze, szkoda, że nie mieszkami w jednym mieście, bo byśmy razem wojowały i na siłowni i biegając ;) :)
buziaki, pisz jak tam się spisujesz na siłowni, może ja też się przemogę i zapiszę? :)
-
no i klapa. Miałam dzisiaj iść kupić karnet. Rano się potknęłam. właśnie wróciłam od lekarza: skręcona kostka, 3 tyg bez sportu :cry: siedzę i ryczę. nie schudnę przez wakacje, nadal będę taka brzydka i gruba :cry: :cry: :cry: