http://img222.imageshack.us/img222/2...rbyctrcie0.jpg
http://img222.imageshack.us/img222/2...49340acc92.jpg
Wracaj :D
Wersja do druku
Sephreno, gdzieś Ty????
Ojejku, jejku! Kogo ja znalazłam!!! :wink:
Odezwij się koniecznie! :wink:
Byłam na forum w zeszłe wakacje, jako "snoi", pamiętasz??? :wink:
Teraz powróciłam, by do końca doprowadzić swoją misję...
przez 10 studenckich miesięcy przytyłam niecałe 5kg, z 15kg, które straciłam w zeszłe wakacje, między innymi dzięki Tobie!!! :wink:
Przede mną 10 kg!
Wraaaacaj do nas!!! I odezwij sie koniecznie do mnie :*
Jejku, dziewczyny, nie sądziłam, że mnie jeszcze ktoś tu pamięta :oops:
Wróciłam jak bumerang, bo ja zawsze wracam. Szkółka mi się już skończyła z pieknymi ocenkami na dyplomiku, praca już mnie tak nie męczy jak na początku więc wadam ponownie. Postaram się Was wszystkie odwiedzić i wpadać codziennie, ale tego ostatniego nie obiecuję :oops:
Trochę się pozmieniało. Dzięki pracy schudłam 5 kg nic nie robiąc ;) Więc postanowiłam pociągnąć to jeszcze trochę ;) Będę zadowolona jak zjadę do 65 kg, a potem jeszcze 5 kg i będzie na prawdę fajnie :D Muszę sobie jeszcze ustalić jakiś fajny programik ćwiczeń i wio!
Całuski dla Was Kochane
Witaj ;)
Na pewno tym razem takze uda Ci sie schudnac ;) 3mam kciuki i bede wpadac ze wsparciem ;)
Kochana bardzo się ciesze, ze wróciłaś:)
i do tego nie trzymając diety schudłaś!
To nie lada wyczyn !
No proszę, proszę, kto to wrócił ??!! Fajowo ! I praca widzę, że też fajowa, skoro tak przy niej chudniesz, pracujesz w kopalni, czy jak ???? :D :D :D
I ocen na dyplomie gratuluję :)
Witajcie :)
Obiecałam, że będę częsciej wpadać, ale nie wyszło :oops: Miałam pokręcony ten tydzień, ale teraz do poniedziałku jestem na L4 (moje pierwsze L4 w życiu ;) ) więc wpadłam na forum :)
W kopalni nie pracuję, ale teraz jest taki zapieprz z pracą i jak głupia latam między budynkami w "poszukiwaniu zaginionych akt", że często nie mam czasu nawet zjeść, a kawe piję w biegu :? W domu jestem około 16:30 i też za bardzo mi się nie chce jeść więc nie dziwota, że kilogramki poleciały szybciutko ;)
Wiem, że miałam ćwiczyć, ale z ćwiczeń nic nie wyszło. Za bardzo zmęczona jestem, by robić cokolwiek innego niż spać (poszłam dziś do biblioteki 10 min spacerkiem ode mnie i wróciłam tak zmęczona, że musiałam się położyć :( ) Bardzo bym chciała do 18 sierpnia zrzucić 4 kg bo wtedy jadę na urlop. A jak będę lżejsza to i zdobywać góry będzie lżej ;)