Bzuśka na diecie :) (Foto str. 3)
Ehhhh... Stanęłam wczoraj na wadze (nie stawałam na niej od 3 miesięcy chyba..) i się załamałam... :cry: NIGDY tyle jeszcze nie ważyłam :cry: Już od jakiegoś czasu zaczęłam się źle czuć w swoim ciałku, bo trochę go za dużo tu i tam.. nawet uda, które zawsze były w miarę ok spowił wstrętny celulit bleeeeeeeee :evil: To będzie chyba moja 3 walka z kilogramami.. Za każdym razem chudłam 2-3 kg, przez krótki okres było ok, a później dopadało mnie to potworne jo-jo :cry: Po ostatniej, tylko miesięcznej dietce ważyłam jakieś 64 kg.. po ponad 3 miesiącach znowu przytyłam... 5 kg!! :cry: Koszmar jakiś no... Już wiem jaki jest mój podstawowy problem - wychodzenie z diety i utrzymanie wagi.. Proszę, jeżeli wiecie jak to zrobić łatwo i bezboleśnie - POMOCY Nie wiem ile wytrzymam, bo z moją motywacją zawsze krucho, zwykle po miesiącu trzymania diety mam już dość i się poddaje :roll: Obym TYM RAZEM dała radę
Chciałabym schudnąć do 60 kg i utrzymać wagę. Mam 23 lata, 165 cm, zaraz zrobię też pomiary w centymetrach... Muszę się pozbyć 9 kilooooo :evil: Nie wiem czy się uda.. jak się zawezmę, to może :roll:
Plan taki jak ostatnio:
dieta 1200-1300 kcal
brzuszki codziennie
raz w tygodniu basen
raz w tygodniu tenis
raz w tygodniu siatkówka
Trzymajcie za mnie kciuki i wspierajcie jak możecie, bo czuję, że jak teraz mi się nie uda osiągnąć celu i później utrzymać tej wagi, to z roku na rok będzie coraz gorzej..
Czy to naprawdę przez jo-jo?? Czy ono jest aż tak zdradliwe i podstępne??
Biust - 94 cm
Biodra - 92 cm
Pośladki - 107 cm
Talia - 86 cm
Udo - 58 cm
Łydka - 39 cm
Ramię - 30 cm
Za dwa tygodnie kolejne mierzenie Cool a może za wcześnie?? Rolling Eyes nie znam się
Podsumowując dzień: zjadłam ok 1000 kcal (miało być 1200, ale jest już prawie 20, więc nie będę chyba dojadać..) grałam jakąś godzinkę w tenisa i zrobiłam 50 brzuszków..