Strona 1 z 18 1 2 3 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 176

Wątek: Bzuśka na diecie :) (Foto str. 3)

  1. #1
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie Bzuśka na diecie :) (Foto str. 3)

    Ehhhh... Stanęłam wczoraj na wadze (nie stawałam na niej od 3 miesięcy chyba..) i się załamałam... NIGDY tyle jeszcze nie ważyłam Już od jakiegoś czasu zaczęłam się źle czuć w swoim ciałku, bo trochę go za dużo tu i tam.. nawet uda, które zawsze były w miarę ok spowił wstrętny celulit bleeeeeeeee To będzie chyba moja 3 walka z kilogramami.. Za każdym razem chudłam 2-3 kg, przez krótki okres było ok, a później dopadało mnie to potworne jo-jo Po ostatniej, tylko miesięcznej dietce ważyłam jakieś 64 kg.. po ponad 3 miesiącach znowu przytyłam... 5 kg!! Koszmar jakiś no... Już wiem jaki jest mój podstawowy problem - wychodzenie z diety i utrzymanie wagi.. Proszę, jeżeli wiecie jak to zrobić łatwo i bezboleśnie - POMOCY Nie wiem ile wytrzymam, bo z moją motywacją zawsze krucho, zwykle po miesiącu trzymania diety mam już dość i się poddaje Obym TYM RAZEM dała radę
    Chciałabym schudnąć do 60 kg i utrzymać wagę. Mam 23 lata, 165 cm, zaraz zrobię też pomiary w centymetrach... Muszę się pozbyć 9 kilooooo Nie wiem czy się uda.. jak się zawezmę, to może

    Plan taki jak ostatnio:
    dieta 1200-1300 kcal
    brzuszki codziennie
    raz w tygodniu basen
    raz w tygodniu tenis
    raz w tygodniu siatkówka

    Trzymajcie za mnie kciuki i wspierajcie jak możecie, bo czuję, że jak teraz mi się nie uda osiągnąć celu i później utrzymać tej wagi, to z roku na rok będzie coraz gorzej..
    Czy to naprawdę przez jo-jo?? Czy ono jest aż tak zdradliwe i podstępne??

    Biust - 94 cm
    Biodra - 92 cm
    Pośladki - 107 cm
    Talia - 86 cm
    Udo - 58 cm
    Łydka - 39 cm
    Ramię - 30 cm


    Za dwa tygodnie kolejne mierzenie Cool a może za wcześnie?? Rolling Eyes nie znam się

    Podsumowując dzień: zjadłam ok 1000 kcal (miało być 1200, ale jest już prawie 20, więc nie będę chyba dojadać..) grałam jakąś godzinkę w tenisa i zrobiłam 50 brzuszków..

  2. #2
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wróciłam po grzesznym weekendzie byłam u teściów przez 3 dni i nie dało się odmówić dobrego obiadku, sałatki z kurczaka Więc nawet przestałam na ten czas liczyć kalorie.. ale od dzisiaj zabieram się za siebie ponownie. Zaraz jadę na tenisa, jutro siatka, a jeszcze zapisaliśmy się z Połówkiem raz w tygodniu na taniec towarzyski i dwa razy w tygodniu na jogę

    Trzymajcie kciuki, żeby tym razem naprawę się udało..

  3. #3
    Awatar Gosia85
    Gosia85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-03-2008
    Mieszka w
    Jastrzębie Zdrój
    Posty
    39

    Domyślnie

    ja trzymam
    bardzo mocno trzymam
    Faza I od 15.06.2009
    Faza II od 25.06.2009

  4. #4
    elunka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-11-2007
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    407

    Domyślnie

    Witaj

    Ja również będe Cię wspierać. Z dietą dobrze trafiłaś, bo ja również jestem na 1200 kaloriach i jestem z tego bardzo zadolowolna. Duży plus dla Ciebie za zajęcia gimnastyczne, jendak jest też jedno ale....
    PAMIĘTAJ o tym, że od diety nie ma odpoczynku Jak się decydujesz na diete, to również decydujesz się na zamianę swoich nawyków i sposobu żywienia na całe życie.
    I naucz się asertywności, bo ja też chodzę na obiady do teściów, a jednak potrafie im odmówić, jak chcą coś we mnie wmusić

    Pozdrawiam

  5. #5
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehhhh

    Ciężko mi.. licze te kalorie, ale średnio co drugi dzień przekraczam dzienny limit jakimś wyjściem na piwo, okresowym łakomstwem itp... Nie wiem jak sobie rozplanować cały dzień, żeby wieczorem zostało trochę zapasowych kalorii do wykorzystania
    Nie wiem czy jeść solidne śniadania i trochę mniej na obiad, czy może (co bym wolała chyba) bardzo lekkie śniadanie i normalny obiad Kilogramów nic na razie nie ubywa, ale to pewnie przez okres Trzymajcie kciuki, żebym się zmobilizowała jeszcze bardziej i... nie poddała

  6. #6
    Madzia85 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-03-2008
    Posty
    70

    Domyślnie

    Hej wdług mnie śniadanie jest najwazniejsze. Plan masz dobry ja sobie planuje co zjem przez cały dzień wieczorami jest ciezko bo zazwyczaj wtedy mialam czas na jedzenie ale silna wola i mysl przy tym jak bede wygladac w wakacje daje mi zyc Trzymam kciuki i powodzenia

  7. #7
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie

    Udało się W końcu pierwszy kilogram spadł Nie żeby to trwało jakieś dwa tygodnie ale chyba lepiej wolniej, a skuteczniej

    Poza tym ograniczam do minimum jedzenie pieczywa, ziemniaków, ryżu i kasz, póki co wytrzymałam już tak 4 dni :P

    Dzisiaj jade na baseniek, później sauna, wczoraj była siatkówka i taniec towarzyski Żeby tylko wystarczyło mi zapału do końca - do zamierzonego efektu

    A przed nami Święta.. mam nadzieję że na te dwa dni, można sobie zrobić jakąś dietkową dyspenze :P

  8. #8
    bzusiaczek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-09-2004
    Mieszka w
    Wadowice Górne
    Posty
    0

    Domyślnie

    DAŁAM PLAMĘ..

    tak, przyznaje się do tego... z mojego wielkiego postanowienia nic nie wyszło.. po 2 tyg. nie było ŻADNEGO efektu i się załamałam a teraz....... kolejny kilogram na plus

    waga pokazała magiczną liczbę 70 kg


    nie wiem czy dam radę sama... chciałam iść nawet do specjalisty, ale mam jakieś opory, że wydam tylko niepotrzebnie kasę, a nie powie mi nic czego bym już sama nie wiedziała


    Dietę zaczynam za tydzień.. od 7 czerwca.. do tego czasu mam jeszcze trochę nauki, wyjazdów, imprez.. a może nie powinnam zwlekać, tylko zacząć już od dziś??


    normalnego pieczywa nie jem już chyba dwa miesiące (z małymi wyjątkami ) ale słodycze i lody mnie kiedyś zgubią i jeszcze fastfoody ale skoro się odzwyczaiłam od normalnego pieczywka, to od innych rzeczy też powinnam dać radę...


    Proszę! Trzymajcie za mnie kciuki! bardzoooo mi będę potrzebne, żeby raz na zawsze rozprawić się ze zbędnymi kilogramami

  9. #9
    Awatar monique
    monique jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    23-05-2008
    Posty
    347

    Domyślnie

    Hejka!!
    Dobrze wiem jak to jest - obiecywanie sobie zmian a pozniej...... Ale z nami dasz rade Jest tylko jedna zasada - trzeba jak najczesciej zagladac na forum Mi to naprawde pomaga Jak mam nawet na cos ochote to sobie odmawiam bo mysle, jak mi bedzie glupiio powiedziec ze bylam slabsza od zarcia. Dobry sposob to spowiadanie sie ze WSZYSTKIEGO co jesz w ciagu dnia. Wterdy tez widzisz co jest ok, a co trzeba wyeliminowac z codziennego jadlospisu.

    A wiosna tak w ogole to najlepszy czas na odchudzanko - swieze warzywa, owoce, pycha Wiec nie ma co zwlekac jeszcze tydz z odchudzaniem a zabieraj sie kochana do roboty Trzymam kciuki, bede odwiedzac Cie jak najczesciej

  10. #10
    carin Guest

    Domyślnie

    Hej
    nie ma co sie zalamywac tylko trzeba isc do przodu i nie ogladac sie za siebie, czasami zdaza sie potkniecia, ale wtedy podnosimy sie szybciutko i do przodu
    proponuje nie odkładać rozpoczęcia diety na kiedys tam, najlepiej od razu bez zwlekania
    a co do dietetyka ja nie byłam wiec doradzic nie mogę, ale wiem ze niektóre dziewczyny chodziły i sobie chwaliły wybór należy do ciebie
    i zgadzam się w 100% z monique, ja mam tak samo , gdy mam ochote na czekoladke to mysle sobie , ze to wstyd bedzie pisac na forum i to naprawdę pomaga, także często tu zaglądaj
    powodzenia

Strona 1 z 18 1 2 3 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •