cieszę się :) tylko zawsze mam problem z nakladaniem kolorku pod biale koncowki bo zawsze mi się lakier z paskami odleja i nakladam delikatny kolorek dopiero na gore :P
Wersja do druku
cieszę się :) tylko zawsze mam problem z nakladaniem kolorku pod biale koncowki bo zawsze mi się lakier z paskami odleja i nakladam delikatny kolorek dopiero na gore :P
oo spoko iedziec, ze nie tylko ja mam ten problem !! wqrza mnie to z tymi paskami ??? ale bede twarda niczym stonka i jakos jutro poradze sobie z tym :)
qrde kiedys non stop mialam pazurki wymalowane teraz to jakos mi sie nie chce - a moze sie chce ale czasu brak :cry: :cry: :cry: trezba to zmienic!!
ja planuje sobie kupić jakiś ladny kolorek na pazurki ale ciagle mi pieniedzy zal xD sknerus jestem jeden wstretny :P
damy rade z tymi pazurkami :P
łeee ja paznokci malować nie umiem. Nawet na jeden kolor jak maluję to mi nie wychodzi a co dopiero french :?
Widzę że fajnie się bawiłaś z I :) aaa ja też bym tak chciała, ale faceta jak nie było tak nie ma :lol:
co do biustu to potrzebuję kopa w mój (już nie tak) tłusty zad żebym w końcu zaczęła pompki robić :? ja smaruję się póki co kolastyną i też widzę efekty (tylko nie wiem czy to od diety czy od tego serum :lol: ) a jak mi się skończy to mam już zakupiony eveline :) W końcu muszę mieć ładny, MNIEJSZY biust (może wtedy przestaną na mnie wołać bezsilikonowa wersja Dody?)
Ladowanie po silowni w bufecie... Hm.. czy to nie mija sie czasem z celem?Cytat:
Zamieszczone przez kajmanek
Tez podoba mi sie french, a od paru miesiecy przestalam chodowac pazurki, jak i je malowac, wiec..
ja poczęstowałam się tylko moze 3 widelcami salatki greckiej :) więc nie mam sobie za zle i to nie bylo tak od razu po silowni tylko jeszcze jakis kilometr przeszlysm y i dopiero potem :D
French no no uwielbiam, ale niestey moje pazurki są w opłakanym stanie... a mój czarny lakier stoi i wietrzeje < uwielbiam go> no ale cóż jakaś kuracja przydałaby się :)
Dobranocka:D
Mam nadzieje, ze nigdy wracajac z tej silowni nie skusisz sie na cos nieodpowiedniego :wink:Cytat:
Zamieszczone przez kajmanek
Miłej nocki Kajmanku :lol:
Kajmanku, jak ci idzie ? Tak cos ostatnio ucichłas :(
nie pisałam bo dostałam załamania nerwowego...
byłam u fotografa i na siłowni...
na siłowni ciężko mi patrzeć w te ogromne lustra w których odbija się moja sylwetka... u fotografa jeszcze większa porażka... wyglądam okropnie... a żeby było śmieszniej to są zdjęcia na świadectwo. Jak patrze na to zdjęcie i na dowodowe robione koło października to jestem przerażona, na tamtym miałam śliczną chudą buzię a na tym teraz wyglądam jak bym łeb do ula wsadziła...
chodzę regularnie na siłownię, nie obżeram się w domu ale jem normalnie.
Naprawdę nie wiem jak silnego kopa potrzebuję żeby się za siebie wziąć z dietą...
na dodatek kłopoty finansowe... brakuje mi jeszcze 230 zł do wyjazdu i nie wiem jak to uzbieram... a koniecznie musiałabym przynajmniej nowy stanik sobie kupić bo te co mam są albo za małe albo za luźne, już nie mówię o wydatkach na zakończenie roku szkolnego i imprezę w klubie z moją wychowawczynią na którą to trzeba wyskoczyć z 15 zł... niby mało ale dla mnie bardzo dużo :(
a o małych przyjemnościach typu: cosmo czy inna pierdołka to już mowy nie ma... :(
skąd ja znam takie problemy z kasą :? też bym chciała sobie kupić porządny stanik w moim rozmiarze ale kasy brak :? o jakimkolwiek wyjeździe nawet nie marzę :?
nie przejmuj się zdjęciem, na pewno nie jest aż tak źle! ja na świadectwie maturalnym mam takie paskudne że aż strach (kolega stwierdził że na tym zdjęciu przypominam świnkę z Muppetów) :lol: za to w indeksie i teraz w dowodzie osobistym (musiałam zmienić ze względu na przeprowadzkę) mam takie śliczne :D
O KURCZE! kajmanku z nieba mi spadłas zapomnialam o zdjęciach:p musze lecieć zrobic :lol: :)
Nie łam się, nawet z sytuacji wydającej się być bez wyjścia, wyjście jest, tylko czasami trzeba się trochę zdystansować. Ja trzymam kciuki, wierzę, że Ci się uda:)
Nie przejmuj sie, ja ostatnio tez niezadowolona od fotografa wrocilam.. :?
Czy mi sie zdaje, czy zaczynasz od nowa SB?
Ojj zdjęcia u fotografa często tak wyglądają... swoją drogą: spojrzałam ostatnio na zdjęcie z 1 roku: narzekałam wtedy na nie, że taa okrągła na buzi, że paskudne... a teraz wzdycham: ja chcę wyglądać tak jak wtedy...
Jak rozumiem u Ciebie też każdy kg widać na buzi?
A te lustra w siłowni dołują, ojj wiem coś o tym...
Witajcie słoneczka :*
tanczacaZkaloriami tak u mnie każdy kilogram to sersza buzia a że z natury jestem pucloczek (taki idealny do robienia "tititi bobasku...") to wygląda to niezbyt ciekawie...
juli29mar tak zaczęłam od nowa bo prawie 2 tygodnie zmaściłam jak ostatni głupek , a za tydzień w piątek zakończenie liceum... będzie tort i wyżerka i nie zamierzam sobie odmawiać. Ale to tylko jeden dzień! i tak ważę się dopiero 11 maja więc efekty muszą być!
mikolasia święta racja, nabrałam trochę dystansu :)
happysad89r służę, służę :)
Linkinka_Becia właśnie stwierdziłam że mam wszystko gdzieś i jak będzie mi brakować kasy to wybiorę z konta 500 zł z pieniędzy które oszczędzam na przyszłość i kupię rodzicom prezent na 25 lat po ślubie, dołożę do wyjazdu i jeszcze kupie stanik, o! a że mama się będzie o to rzucać to już inna kwestia...
Przykładowo wpadam dziś do domu w poszukiwaniu dokumentów (szłam do dentysty a zapomniałam karty) a tu co? dokumentów nie ma tam gdzie leżały, na toaletce wszystko poprzestawiane, w torebce kosmetyczka a dopiero w kosmetyczce dokumenty, znaczy co? moja mama poprzestawiała mi w pokoju wszystko według jej "widzi mi sie" wrrrr...
Na śniadanko zjadłam jajeczniczkę, drugiego śniadania niestety brak bo bałam się że je zwróce u dentysty (paniczny strach), teraz jem obiadek czyli duszone mięsko chudziutkie + mieszanka chińska (cebulka, grzybki mun, pędy bambusa, papryka), za jakąś godzinkę zjem sobie surówkę z rzodkiewką, na kolacyjke pewnie sałatkę z pomidorów a na dobre zakończenie dnia kubek mleczka :)
Spostrzeżenie: ja mam mięśnie! czuję je wyraźnie, nie dość że bolą mnie bicepsy to jeszcze tricepsy (galaretka), mięsnie podtrzymujące biust i mięśnie brzucha. Znaczy że siłownia działa :) najbardziej oporne są mięśnie ud, one jakoś nie chcą boleć ;)
i byłam u dentysty czyli leczenie kanałowe zakończone, żabek uratowany i zdrowy :)
:**
Kajmanku wszystko się jakoś ułoży, więc nie ma co się martwić na zapas.
Pieniądze zawsze da się jakoś zorganizować, a na zdjęciach to wiele osób nie wychodzi tak, jakby chciało.
Miłego popołudnia życzę :lol:
http://www.suta-raito.com/images3/FaeriePteri.gif
heh ja też w sumie uznałam że mam to wszystko gdzieś i raczej wyciągnę trochę kasy z konta, spłacaniem kredytu będę się zamartwiać jak skończę studia :wink:
u mnie babcia zawsze wszystko przestawia, normalnie momentami szlag mnie trafia :? także wiem co czułaś... dobrze że udało się wyleczyć ząbka :wink:
no i gratuluję mięśni!!! ja nie mam :lol:
też mam kłopoty z kasą. :( nie wiem jak się namnożyło nagle tyle wydatków. : O
HEj :)
Kajmanku u mnie to samo cholera brak kasy da się odczuć... miałam dostać wypłatę przed 10 a jest 17 a ja jej na oczy nie widziałam... dzisiaj za ostatnią kasę kupiłam sobie książkę, wiem nie powinnam ale się nie powstrzymałam i musiałam....
Głowa do góry
moja mama raz posprzątała mi pokój:p Nic nie mogłam znaleźć w ciągu godziny szukając potrzebnych rzeczy zrobiłam taki bałagan ze teraz już nic nie robi:) I dobrze bo ja baarrrrrdzzzzooo cenie sobie prywatnosc. I na drzwiach pokoju mogłabym chyba przybic tabliczke STOP WSTĘP WZBRONIONY! :) A co do fotografa ja ide w sobote. Nie dość ze pulchna to mi takie syfki na twarz wypełzły jakich am dawno nie było, bo z natury mam raczej bezproblemową cere. nic najwyzej kaze wymazac;P Pozdrawiam
Ojj, ja bym była w stanie zabić, jakby ktoś mi w pokoju próbował sprzątać! Na szczęście nikt nie ma tak głupich pomysłów... Tak, mam fioła na punkcie prywatności i nie wsydzę się do tego przyznac! Na szczęście domownicy o tym wiedzą. Mój eks, sraszny pedant, próbował kiedyś być bardzo pomocny i zaczął mi na biurku ogarniać... oj mocno musiałam się powstrzymywać, żeby nie nawrzeszczeć!
Miłej nocki życzę :)
http://pikolaa.blox.pl/resource/noc5xg.jpg
Kajmanku, a ja muszę się pochwalić, ze właśnie wczoraj kupiłam sobie nowy staniczek :)
Byłam we Wrocławiu i wpadłam do Galerii Dominikańskiej i jak nigdy zdecydowałam się zajzec do Cubus'a. Pierwszy raz byłam w tym sklepie. Znalazłam kilka bardzo ładnych staniczków, ale ten co kupiłam najbardziej mi się spodobał :D :D :D
Wszystkie moje stare zrobiły się za luźne pod biustem, więc zaczynam je wymieniać na nowe modele :!:
finansowo się podbudowałam i jak policzyłam to do uzbierania na wyjazd pozostanie mi z 30 zł (po kieszonkowym od babci- 50/miesiąc x2= 100, oddaniu długu przez koleżankę= 30 odsetki z konta= 40), no ale i tak z konta rusze gdyż:
moi rodzice mają 25 rocznicę ślubu... co ja mam im kupić :?: :!:
dietowo całkiem nieźle mi idzie :) i dostałam dziś zupełnie bez okazji komplet bizuterii od mojego mężczyzny :) kolczyki i naszyjnik... śliczne :D byłam w szoku ale to było baaardzo milutkie :)
a, moje kochane, mam szampon koloryzujący z Marion, odcień aksamitny brąz... mam pytanie, czy taki szampon równo sie zmywa z włosów czy schodzi w formie odrostów? niby pisze że utrzymuje się od 4 do 8 myć... ale nie wiem co o tym myślec...
z tego co wiem to taki szampon schodzi tak że kolor blednie z każdym myciem, o odrostach nie ma mowy :wink:
aaaaaa ale fajnego faceta masz :D
kajmanek zadaje bardzo dobre pytanie co kupic rodzicom na 25 rocznice ślubu? Moi mają ją 5 maja(dzień matury z polskiego:P) wiec w niedziele imprezka rodzinna... juz to widze zjem łyżke ze stresu:P
Uczcisz w ten dzien (niedziela) i moje 20 urodzinki :] a na rocznice .. hmmm . satynową pościel???
wpadłam na pomysł! Happysad kupimy im TO
a ja nie moge tego:P moja siostra i szwagier 2 latka temu dostali takie coś na ślub:P Więc musze coś wymyślić:)
http://img225.imageshack.us/img225/893/etor7.gif
Buziaczki i milego dzionka :D
Przerwa weekendowa?
W takim razie enjoy!:)
jestem, jestem :)
kiciamicia czy na avatarku jest Hinata? :)
myślałam co zrobić z moimi włosami żeby
a) nie zniszczyc ich a zmienić kolor
b) żeby kolor nie trzymał się długo.
no i wiem, zrobię sobie włoski szamponetką o taką (kolorek w odcieniu brązu) a pod spodnia część włosów pasemka takie (kolorek karminowy lub kobaltowy)
z tego co czytałam to to dobry wybór :)
a dietowo całkiem fajnie :D nie rzucam się na jedzenie, do słodyczy mnie nie ciągnie, jest super :D
ps. jak się uda to jeszcze dziś kupię sobie peirwszy stanik we właściwym rozmiarze :D
Chyba teraz wszystkie rzucimy się w wir mierzenia i kupowania właściwych cyckonoszów :)
Ja już się mierzyłam i przegladałam strony zfajnymi cyckonoszami... romarzyć się można:)
jupiii!! na początek kupiłam na allegro stanik rozmiar 30F (65 F) (jak sie okazało to jest mój prawidłowy rozmiar) za 32 zł, nawet jeśli nie będzie dobrze leżał to nic, zawsze lepsze to niż moje (dzisiaj przerobione- skróciłam obwód do 65cm) 80 D :!: mam go na sobie i obwód ok ale połowa piersi wylazła poza miseczkę xD
Stanik kupiłam miękki a nie skorupki, może się cycusie w nim lepiej poczują :D
w ogóle entuzjazm dzisiaj na maxa mam :) uczę się biologii i nawet całkiem nieźle mi to idzie :D całuski moje kochane :*
widze ze całe chcę schudnąć sie mierzy:) fajnie:) nie dosc ze super laski z nas beda to jeszcze z pieknymi biustami:) I nieważne czy małe A czy duże J. Ważne że jędrny zadbany w ładnym staniku na świetnej miłej sympetycznej dziewczynie:):P Ale nam słodze 8) Mój biust może nawet spaść pare numerów:) Bede nosic wtedy e albo f 8) I bede bardzo happy:) A i tak bedą z nas super laski:)
Kajmanku, cieszę się ze jestes w dobrym nastroju,
a nic tak nie poprawia nam kobietkomk humorku - jak zakupy :D
Hej Kajmanku:D
na bardzo fajny pomysł wpadłaś z tym prezentem :) myślę, ze na pewno się spodoba i będzie pamiątka:)
a co do niezapowiedzianych prezentów ech uwielbiam je :) nawet, żeby tak kwiatuszka bez święta dostać... tak bez przyczyny :D
http://www.glitterplaatjes.be/glitte...rig/18hjhl.gif
Kajmanku, dziś wieczorkiem juz wyjeżdżam, wpadłam się porzegnać :D
Zatem do piątku :wink:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia !