-
Trzymam za Ciebie kciuki i jestem pewna, że wytrzymasz nie tylko te pięć dni, ale tyle ile będzie trzeba, a po nich będziesz szczuplutka.
Kupiłam dzisiaj Joy'a z tą dietą właśnie, więc trochę sobie poczytam o tym. Na pierwszy rzut oka wygląda nieźle, choć rzeczywiście jest dość kosztowna. I to pewnie jej największy minus :roll:
Miłego popołudnia życzę :lol:
http://img521.imageshack.us/img521/6...15bh3vhdp3.gif
-
Wytrzymasz :)
U mnie kosztowne diety odpadają, więc Joya odpuszczę... wolę sobie nadal moje 1000-1100 kcal podjadać.
A ta Grecja brzmi kusząco, może się wszystkie razem wybierzemy? :)
-
Dieta sie wydaje podobna do kopen ale cena koktajlu mnie zwalila z nog...szkoda tylko, ze nie mozna raz zaplacic grubej kasy za to, ze w 3 dni ci ubedzie 20kg..ehhh
-
no niestety tanio to wszystko nei wychodzi.. no ale traktuje to jako inwestycje w siebie i oby sie okazalo ze bylo warto ;)
a jadlospis bilakowy mi jak najbardziej odpowiada, ja tam lubie mieska, jajeczka(bez skojarzen :P),migdaly, rybki i tym podobne :)
i poki co to nie ciagnie mnie ani o dziwo do slodyczy ani do niczego weglowodanowego, no ale to dopiero 3 dzien.
DZIEŃ 3/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 1/5
jutro drugie wyjscie na basen w tym tygodniu. w ciagu tych 11 dni tej diety chce isc na basen 5 razy :P takie moje male postanowienie :D
-
Koczkodanku nie poznaję Cię, ślicznie dietkujesz :lol:
Trzymam za Ciebie mocno kciuki :wink:
Nie miałam czasu zajrzeć do Joy'a, ale może przed snem jeszcze sobie poczytam.
Miłej nocki życzę :D
-
Hej Koczkodanku :) Tylko pogratulowac tych 3 dni... A waga jak? Kiedy wielki dzień ważenia się ? :)
Ja od dziś zaczynam, bo wczoraj znowu mi się nie udało :(
-
Pięknie, oby tak dalej :) Tym bardziej, jak mówisz, że Cię nie ciągnie do węglowodanów - super! U mnie trocę gorzej, ale jak poczytam u innych to się zmotywuję ;)
-
no bo kurde.. wierze ze sie uda! :P skoncze ta joyowa diete, przejde na 1200 i moze do wakacji uda sie osiagnac moj cel? :roll:
basenik zaliczony :)
a moje pierwsze wazenie bedzie po 5 dniach diety, czyli w niedziele. Ciekawe co tam mi ciekawego wyjdzie :twisted:
ja tez ide poczytac jak wam idzie zeby sie zmotywowac :P chociaz dzisiejsze sloneczko wystarczajaco mnie motywuje :D
-
a ja chcialam spytać jaka to ta dieta z joya? bo wybacz ale nie chce mi sie gmerać po wcześniejszych stronach :P domyslam sie że białkowa ? ;)
w każdym bądź razie zycze powodzenia :D i mocno 3mam kciuki :D
-
bialkowa bialkowa, do tego 1 lub2 razy dziennie pije sie koktajl proteinowy.
DZIEŃ 4/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 2/5 :)
ha! :P
-
no no <bije brawo> :D
widać że służy ci to z góry zaplanowane menu :D
bardzo ładnie !
a jutro ważenie tak? a więc niecierpliwie czekam na relacje ;)
-
siema - tak przez przypadek wlecialam na Twoj wateczek - no i przelecialam go tak pi razy drzwi.. sluchaj - na diecie nowojorskiej z Joya spokjojnie dolecisz do konca swojego 2 celu - do 75 kg :) ja juz jestem po diecie z JOY'a :):):) - no i mam MINUS 4,5 kg :) (nie do konca przestrzegalam diety {niereg. posilki -ale w miare mozliwosci} , podjadanie w nocy {czasem}) - zreszta.. wiele u mnie na watku - tzn, wiele tego co robilam nie tak jak trzeba ;) ) - poza tym.. nie polecam przerywania diety na dniu 11stym - tym bardziej, ze na diecie da sie spokojnie wytrzymac ! - i nie patrz na to, ze bedziesz w domu czy gdzies tam.. - INWESTUJ W BIALKO ! poza tym.. Diete z Joy'a mozna stosowac duuuzo dluzej :) gdyz opiera sie na bialku, bialku , bialku.. - ja teraz jem bialko z tanszych produktow - poniewaz strasznie ucierpialam finansowo. Ale jestem zadowolona. jeszcze 8-10 kg i smigajka !
zycze Ci powodzenia z calego serducha - i pamietaj - dobrze zbilansowana dieta, ruch i regularne posilki - to klucz do mega pieknej i szczuplej sylwetki ! :)
-
no wazenie jutro :)
a co do tego ze moja dieta bedzie trwac 11 dni zamiast 14 to tez zaluje- ale nie mam wyboru ;)
a dzisiaj mialam pysznego wedzonego lososka na obiad z salatka..mm pyszne to bylo :)
to juz 5. dzien.. prawie polowa za mna :P tylko jakas slaba jestem.. i boje sie jo-jo, myslicie ze jak bede jesc potem 1200 kcal no ale glownie weglowodany to mozliwe ze zjojuje? :?
No ale to sie okaze za jakis tydzien, czy dieta z Joya przynosi Jo-ja :P
-
Owszem. Bedzie jojo.
Jesli zaczniesz jesc weglowodany - to niestety JOJO GWARANTOWANE. I Joy ostrzega przed tym.. tylko wlasnie nie wszyscy dokladnie czytaja.. :cry: :cry:
powinno sie jesc nadal wedlug diety... - i przez pierwsze 2 tygodnie - mozna jesc po 1 rzeczy z listy niedozwolonej. w kolejnych - po 2.
Weglowodany nalezy wprowadzac powoli i roztropnie. I nadal jesc DUŻO bialka.
ja np. przez tydzien jadlam identycznie jak podczas diety.. - pozniej powolne wprowadzanie weglowodanow. - np. zamiana koktailu na pelnoziarnisty (bron Boze bialy !!!) chleb + chudy twarog.. przekaski z serkow wiejskich .. (niskotluszczowych)... Nie przestawac jesc migdalow zamiast slodkiego.. zdrowe przekaski z warzyw tez sa wskazane.. itd, itp..
Nie zaczynaj jesc tak jak jadlas. - bo wszystko wroci - z nawiazką .
pozdrawiam serdecznie i zycze wytrwalosci !
-
no tego sie obawiam.. aa zobaczymy w praniu jak to wyjdzie.. moze nie bedzie tak zle :roll:
poki co:
DZIEŃ 5/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone + 1 Figura bo nie bylam na kibelku od poniedzialku :shock:
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 2/5.. kolejne chyba we wtorek :P
-
hey!!! Widze ze slicznie dietkujesz;);)Tylko pozazdroscic mozna;):):)
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=73684
-
Ja po kopenhaskiej bylam na 1000 przez dwa tygodnie i waga stala a wegle jadlam (unikalam wieczorami). Wydaje mi sie, ze jak bedziesz sie pilnowac to nie bedzie jojo. Waga moze stac przez jakis czas ale pamietaj, ze organizm sie regeneruje po ubogiej dietce . Buziole :*
-
no i jestem po wazeniu :) efekt: schudlam 4 kg w 5 dni i waze teraz 75 kg :)
co za tym idzie - zakonczylam II etap :!: :D
iii...BMI=24,77 :arrow: co by oznaczalo, ze opuscilam kraine nadwagowa? 8) wprawdzie o tyci tyci no ale zawsze cos ;)
oby tak dalej :)
-
Czasami te tyci tyci pomaga ;)
-
W 5 dni???? Raaaany!WOW!
Hmm, no aż mnie ta dieta zaczęła kusić. No ale nie dla mnie: na koktajle brak kasy, a dieta wysokobiałkowa ciężka do wprowadzenia, bo nie jem mięsa. I tak staram się więcej białkowych niż węglowodanowych posiłków spożywać, ale bez przesady...
No nic, pocągnę dalej swoje :)
Ale gratuluję, gratuluję ucieczki z krainy nadwagi :)
-
wow :D gratuluje! :D
to powalające efekty :D teraz 3mam kciuki by nie bylo joja ;)
-
nu..tez sie ciesze :D
DZIEŃ 6/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 2/5
ponad polowa za mna jupi ! :D
kolejne wazenie w sobote, czyli po zakonczeniu diety.. mam nadzieje, ze wytrwam i nie wejde na wage wczesniej z ciekawosci :P
-
Koczkodanku: gratuluję :!:
Ślicznie dietkujesz, że aż Ci pozazdrościłam i też kombinuję kiedy to przejść na tą dietkę. Dzisiaj jeszcze raz przestudiuję sobie ten jadłospisik i podliczę ile on kosztował i może pomyślę nad tą dietką :roll:
A Tobie miłego dzionka i wytrwania :lol:
-
no dietka jest fajna, bo nie ciagnie do jedzenia jakos.. tylko ze niestety - tania nie jest :/ co juz sie powaznie odbilo na moim portfelu :/ no ale 4 dni jeszcze tylko :)
chociaz dzis mialam sen, w ktorym pozarlam mnostwo salatki z majonezem i fryytkii :twisted:
DZIEŃ 7/11: (juz? :P)
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 2/5
-
Hej Hej :)
czyżby to była dietka ta Joya hollywoodzka??
widzę efekty są niesamowite :) jednak ta dieta nie dla mnie bo łososie i ja to nie ta sama liga ;)
gratuluję pozbycia się nadwagowego BMI :):)
buziolee
-
Super efekty widzę :) No kochana pięknie! Do soboty to nam znikniesz zupełnie - a już na pewno Twój tłuszczyk :)
Buziak ciepły!
-
Hehe, sen rzeczywiscie glupi :D
Mam nadzieje, ze wytrzymasz do konca. 3mam kciuki :)
-
Witaj koczkodanku , wpadłam z rewizyta i od progu jestem w szoku :shock: :shock: :shock: Kurcze w 5 dni 4kg??????/ musze najwidoczniej poczytać na TWoim watku co to jest za cudo ... ale jeśli z łososiem to ja kurcze nie za brdzo przepadam za tym- a błąd bo cholerka do tych mopich 75 kilosków to ja nigdy nie doczłapię!!!!!!! :lol: Trzymam kciuki za Twoje dietkowanie.... co młody organizm to młody :lol:
-
Witam :)
Patrzę i oczom nie wierzę. 4kg w 5dni?
Pisz szybko przepis dokładny na tą dietę :)
Mam nadzieje tylko, że odrazu po tym nie nastąpi żadne jojo i że ładnie będziesz dietkowac na innej diecie.
Aż strach się bać ile będziesz ważyć w dniu 11. Może 70kg? :D
-
sie tak nie podniecajcie, przeciez ja zawsze na poczatku diety tak chudlam - ostatnio bylo 6kg w 6 dni, na starym watku chyba jescze..a wtedy bylam na tysiaku :P
jezeli przez te 5 dni dalej waga bedzie leciec, wtedy dopiero bede mogla powiedziec, ze dietka holywoodzka byla skuteczna :)
a dzisiaj jakas zalamke mam.. najpierw mnie na basen nie wpuscili bo mieli jakas przerwe wiec znowu dzis nie pojde..wrrr..
po drugie to nie mam na nic sily i che mi sie jesc..hamburgera,pizze,lody... dlaczego inni moga sie tym obzerac i sa chudzi jak patyki a ja juz zawsze bede musiala sie ograniczac..eeehh..
-
szalejsze szalejesz z tą wagą na seriooo ;) to szybkościowo mnie wyprzedzisz i zostawisz w tyle :cry: :cry: :cry: bo u mnie raczej relax a nie dieta ;)
oj i już nie przesadzaj,że będziesz się musiała ograniczac..musisz zmienić swój jadłospis a nie,że masz pizzy do końca swych dni nie jesć ;)
buziolee
-
DZIEŃ 8/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 2/5 (dopiero! :[ )
jeszcze 3 dni diety joyowej.. dzisiaj mialam male zalamanie i juz mnie zaczela ona wkurzac, nie wiem czy 14 dni bym wytrzymala :P ale 11 na pewno dam rade :D
tylko tak - w sobote ide na ognisko.. a to bedzie pierwszy dzien po diecie. a ze sie ukrywam z moim odchudzaniem to bede musiala pozrec kielbase, jakas salatke, piwa.. BOJE SIE JOJO!! :(:(:(:( oby lalo w sobote.. a niestety ma byc ladna pogoda i ognisko sie pewnie odbedzie a aj bede musiala na nie pojsc.. WIELKIE EH!
po drugie - w przyszly czwartek jade na majowke z chlopakiem i znajomymi.. chcialabym wtedy wazyc..hmm 71 kg? :roll: max :D hehe wiem, ze to troche nierealne no ale bede sie starac zeby jak najbardziej sie zblizyc do tego wyniku :)
ale nie bede sie glodzic, wprowadzam 1200 kcal w zycie :)
plan:
- sob: postaram sie zjesc jak najmniej w domu na obiad i na tym ognisku a jednoczesnie nie podpasc ze sie odchudzam..
- ndz: 1000 kcal
- pon: menu wg joya + 300 kcal czegos innego (zeby suma byla 1000 kcal i jednoczesnie duzo bialka zeby nie bylo po joyowego jojo :P )
- wt: menu wg joya + 400 kcal = 1100 kcal
- śr: pobyt w domu czyli ukrywanie sie z odchudzaniem, ale nie przekroczyc 1200 kcal
- czw-niedz: ukrywanie przed chlopakiem odchudzania, czyli jedzenie tego co on, wiadomo jak to na takich wyprawach wyglada.. no ale postaram sie zeby za bardzo nie odbiegalo od 1200 :P
- potem: 1200 kcal az do osiagniecia celu :)
co sie ze mnie taka planowaczka zrobila, ja nie wiem.. :D no ale czegos sie trzeba trzymac.. ja - planu, wy - kciukow za mnie :lol: :P
-
Kciuki trzymamy jak najbardziej, więc będzie dobrze :!:
Lecisz jak burza tą dietą z Joy'a i kusisz, oj kusisz.
A na ogniska to ja też zawsze chodzę, ale wszystkim dookoła opowiadam, że się chyba czymś zatrułam i tak mnie strasznie brzuch boli, że chyba nie będę nic jadła, żeby nie pogorszyć swojego stanu. I oczywiście wszyscy rozumieją i nie muszę jeść kiełbasek i innych tłuściochów kalorycznych. To takie moje małe kłamstewko :twisted:
Miłego dnia :D
-
DZIEŃ 9/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: niezaliczona :!: :evil: no ale basen chociaz byl..
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 3/5
hm megan niezly sposob z ta sciema :P kto wie moze wyprobuje :D
-
-
Miłego dzionka Koczkodanku :lol:
-
Kurcze idziesz jak burza ... i to do tego jeszcze tak ładnie wszystko zaplanowane....ja też tak chcę :lol: a gdzie mozna poczytac o tej diecie Joja???/ czy to trzeba gdzies zakupić... wolałbym wcześniej poczytać i popatrzeć bo ja to jestem straszny wybredzioch.... :lol:
-
no ale nie przesadzajmy ;)
od jednej kiełbaski sie nie umiera :lol: ani nie tyje :P
po prostu w niedziele poćwicz więcej ;)
milego dnia :*
-
kasiawam -> ta dieta byla opisana w marcowym albo kwietniowym numerze joya, juz nie pamietam ;)
migotka -> no od jednej nie.. ale boje sie ze sie rzuce na zarlo :/ dam rade!
nie mam czasu dzis nic wiecej napisac, jutro nadrobie ;)
DZIEŃ 10/11:
- menu wg joya: zaliczone :)
- wypicie 3 czerownych herbat: zaliczone :)
- gimnastyka: zaliczona :)
- krem antycellulit: zaliczony :)
- wyjscia na basen w ciagu 11 dni: 4/5
-
hej!
wciagnęłam się w Twoj wątek, przeczytałam cały i teraz piszę.
bardzo ładnie Ci idzie. mimo wzlotów i upadków dajesz radę :) ja jestem po piatym dniu kopenhaskiej , wiec też jestem na diecie z góry ustalonej i restrykcyjnej. na szczęście nie musze się ukrywać w domu, chociaż moja mama już uważa, że mnie niezdrowo porypało. w sobotę mam imieniny dziadka, a w menu kopenhaskim tylko mięcho na obiad i dalej post. ale dam radę!!
trzymam za Ciebie kciuki!
będę wpadać :)
a, i mamy taki sam wzrost i podobny cel :)