-
Witaj Carrrisma :)
Cisza zapanowała ogólnie na całym forum, bo wszyscy świętują... ;)
A tak na powaznie to nie przejmuj się tym, że wyszłaś poza limit. Mi też się to przydażyło i nie jestem z tego dumna :oops: Jedyna fakt, który mnie pociesza to to, że wyszłam poza limit nie przez ciasta, tylko prze owoce (bo ciast to ja praktycznie nie jadłam - wczoraj jednen malutki kawałek sernika)
Ciesze się, że to już koniec tych świąt, bo wkońcu wróce do swoich posiłków i ukochanych wafli ryżowych :)
Miłego wieczoru :)
-
Hej Carrisma
Też przekroczyłam limit, w sobotę, niedzielę i dzisiaj pewnie też, czego skutkiem jest 1 kg w górę. Ale od jutra - powrót do dietki i normalnego jedzenia.
Gratuluję przesunięcia suwaczka :lol:
Pozdrawiam gorąco!
-
cześć Carrisma :)
gratuluję zrzuconego kilograma.
a co do kalorii - ja też przekroczyłam. nawet nie liczę ile żeby się nie dołować;)
ale od jutra :) wracam do diety.
i wiesz co ? dziwne ale stęskniłam się za nią jak za jakąś dobrą znajomą:)
-
-
Cześć dziewczyny,
dziekuję Wam bardzo za wpisy i miłe, pocieszajace słówka :)
Jestem troche zła na siebie i jakby cięższa o 1,5 kg.
Święta to totalna dla mnie porażka, a miałam takie ambitne plany :!:
Nic z tego nie wyszło. Zamiast po tygodniu diety ważyć mniej,
ważę prawie tyle samo co na poczatku :(
http://img297.imageshack.us/img297/2...izdjcieml2.jpg
No cóż...
Ciesze się bardzo, ze już po Świętach
Od dziś jestem z powrotem na diecie :!: :!: :!:
-
Carrisima nie martw sie teraz juz nie bedzie tyle pokus ;) ja nawet nie chce stawac na wage :roll: :roll:http://img149.imageshack.us/img149/7933/tapety03ty9.jpg
dasz rade :D
-
Kiciamicia dziękuję za słowa pocieszenia :!:
W najbliżym czasie żadnych Świąt, imprez itp. :D
Postanowiłam wziąść się w garść i wiecej ćwiczyć.
Muszę wrócić do mojej dawnej wagi - 62 kg to mój cel :!:
Włączam do moich treningów L-karnitynę, już się nawet w nią zaopatrzyłam.
Kiedyś bardzo mi pomogła przy mojej dawnej diecie i ćwiczeniach :D
http://img206.imageshack.us/img206/9...ajablkaun6.jpg
Wierzę, że i tym razem mi się uda
-
-
Carrrisma dasz radę :P :P
-
Lekter, dziekuję za wsparcie :)
Trzymam kciuki również za Ciebie :!:
-
Carrisma ja też się cieszę, że już po świętach. Chyba pierwszy raz w życiu :roll: Dziwna jakaś jestem czy jak... Dziękuje za informacje o L-Karnitynie, kupię na pewno, ale muszę podliczyć najpierw inne wydatki. Na razie mam Therm Line II, słyszał ktoś o tym, jak działa i czy w ogóle działa?
-
Megan,
słyszałam trochę o tym produkcie, moja koleżanka stosowała i też była zadowolona.
Ponoć Therm Line wzmaga aktywność enzymów odpowiedzialnych za proces rozpadu komórek tłuszczowych oraz hamuje działanie związków, te które tłuszcz odkładają.
A wracając do L-karnityny to polecam również herbatki z L-karnityną.
Dostępne są w Supermarketach.
Ja piję zawsze jedną filiżankę późnym wieczorem (najlepiej przed ćwiczeniami)
Osobiście polecam: Herbatka DietaFit ActiveMax SPALANIE z L-karnityną, 20 saszetek,
Cena to ok: 5,90 zł
wiecej na www.dietafit.pl
-
A wiesz, że nie widziałam takich herbatek, ale poszukam w sklepie.
Therm Line wzięłam już jedno opakowanie, ale z dietą wtedy było różnie, więc nie wiem w sumie czy to cudeńko coś daje czy nie. Ale teraz biorę dalej i zobaczymy co będzie, bo mam jeszcze na 30 dni stosowania.
Dzisiaj dzień dietkowania idzie mi na razie świetnie, zaraz wejdę sobie na stepperek. Zadowolona jestem nawet :wink:
Carrisma a jak często się ważysz :?: Bo ja ważyłam się w zeszłym tygodniu codziennie, ale tak sobie myślę, że chyba raz w tygodniu wystarczy...
-
Megan, ja ważę się codziennie rano.
Ten sposób bardzo mi pomagał podczas dawnej diety. To mnie pociesza i mobilizuje
i chyba przy tym sposobie pozostanę. czasami zdażało mi się ważyć co drugi dzień.
-
To znów ja :D
Muszę przyznać, że jak narazie idzie mi nieźle. Myślałam, że po tym jak rozepchałam tochę żołodek w Święta, to trudno mi będzie dzisiaj wytrzymać dietkę.
Ale jest dobrze :!:
Za pół godzinki idę ćwiczyć :)
http://img329.imageshack.us/img329/9...tneska1uy7.jpg
-
Jest dobrze i będzie dobrze :wink:
Gratuluję powrotu do ładnej dietki :D
Ja w niedziele wypiłam szklankę wody i później zjadłam 2 kawałki sernika :oops: i byłam tak najedzona, że później umierałam normalnie :P I powiedziałam :nigdy więcej :twisted:
Pzdr.
-
u mnie zalamka wiecej u mnie :?
-
Hej dziewczyny,
ja już jestem po treningu :) Teraz o wiele lepiej się czuję :D
Terazsieuda, dziękuję. Myślałam, że będzie gorzej, ale jak narazie idzie mi dobrze.
Też kiedyś miewałam podobie sytuacje jak ty, a na wieczór dopadał mnie straszny głód.
To było okropne i zwykle kończyło się mega obżarstwem na wieczór. Obiecałam sobie, ze już nigdy do takich sytuacji nie dopuszczę.
Kiciamicia, a co tam się u Ciebie dzieje :?:
już "biegnę" zobaczyć :!:
-
Hej,
wczoraj dień minął mi pomyślnie, zjadłam jakieś 1000 kalorii
Teraz jadę do pracy, odezwę się po 16:00
:)
-
dzisiaj mam lepsze samopoczycie :D i kupilam sobie ten ****** line 2 :D biore sie ostro za cwiczenia :D:D
-
Kiciamicia, głowa do góry. Dasz rade :!:
Musimy wspólnie pokonywać te cieżkie dni.
Cieszę się, ze dziś masz lepsze samopozucie !
Trzymam kciuki za Ciebie
-
Jedzenie 1000 kalorii dziennie nie jest trudne, czasem nawet jestem już najedzona a tu przy liczeniu wychodzi 800-900.Ale staram się, żeby było ok.1000 bo nie ma co rozregulowywać sobie metabolizmu bez potrzeby.A jak mam więcej w żołądku to mnie na jakieś zakazane głupotki nie kusi.
Napisz koniecznie co tam dzisiaj pałaszowałaś:)?
-
Zycze ci milego dnie i mniejszego zoladka, co by bylo latwiej...
-
Witaj Carrrismo :)
Jak Ci mija ten dzisiejszy dzionek? Trzymasz ładnie dietke? Ja już wróciłam do normy - dziś jest mi o wiele łatwiej zachować 1200 niż przez święta, ale to chyba każdy tak miał ;)
Miłego dnia
-
Jak tam dzisiaj dietka :?: :D ja sie trzymam i nie dam sie :D
-
Cześć dziewczyny,
dziekuję Wam za Wasze wpisy.
Moja dietka przebiega dziś prawidłowo (jak narazie :) )
Rano wypiłam kawkę z mlekiem i zjadłam dużą gruszkę,
koło 12:00 jogurt jogobelli light - 150 g, 10 paluszków mało-słonych i dwa malutkie herbatniki maślane. Później skusiłam się na baton Corny (musli z orzechami).
Wyglądał tak dietetycznie! Wróciłam z pracy, odrazu dopadłam się do mojego laptopka
by szybciutko wpisać do dziennika kalorii co do tej pory zjadłam, a gdy zobaczyłam ile kalorii ma baton Corny :arrow: to prawie z krzesła spadłam :!: :!: :!:
Jeden Corny z musli i orzechami (100g) ma aż 400 kcal :!:
Szok, następnym razem dobrze się zastanowię zanim go kupię .
-
Carrisma ale to 100 g tego batonika ma tyle kalorii, a jeden taki ma około 30 g (jeżeli dobrze pamiętam), więc to nie jest jeszcze aż tak dużo. Od czasu do czasu można sobie pozwolić i na takie szaleństwo. Choć już lepiej wybrać te batoniki Fitness.
U mnie też nie jest źle, zaraz lecę poćwiczyć.
Pozdrawiam :lol:
-
tez lubie batonik fitness mniam :P
-
A te batoniki fitness to ile mają kalorii ?
-
Jeden batonik Fitness to ok. 100 kcal. W 100 g jest ok. 350 kcal.
Jest smak czekoladowy, truskawkowy i normalny.
I są moim zdaniem lepsze od Corny.
:lol:
-
Megan, dzięki wielkie :!:
Kaloryczność batonika Fitness brzmi zdecydowanie lepiej :D
http://img357.imageshack.us/img357/5451/nestleoa1.jpg
Mniam, mniam,...
-
Dziewczyny, na chwilę Was opuszczam.
Idę teraz trochę poćwiczyć.
Obiecałam sobie, że minimum 30 minut dziennie poświęce na fitness'ik
http://img127.imageshack.us/img127/3...tneska1jy1.jpg
Za godzinkę do Was wracam :D
-
Ćwicz ćwicz :D Ja tez niedawno skończyłam... ;)
-
Postanowiłam wkleić tu kilka moich starych zdjęć sprzed dawnej diety i po schudnięciu.
To ma mnie mobilizować :!: Będę codziennie im się przyglądać, gdy dopadnie mnie "kryzys".
Mam nadzieję, że to mi pomoże :!:
Tu moje fotki z opisem:
http://img231.imageshack.us/img231/7368/88887356ka0.jpg
http://img231.imageshack.us/img231/9708/22649863ri9.jpg
Ważyłam wtedy ok. 62 kg i do takiej wagi muszę wrócić :!:
-
batonik mhmm ale ja wole ten czekoladowy :P:P sasasa :twisted:
-
dzieki moja droga, jogurcik to dobry pomysl, nie wiem czemu o nim nie pomyslalam, aha wiem czemu, bo jadlam do przed aerobikiem a moge 400 ml napojow fermentowanych lub mlecznych dziennie a rano jem mleko, bo szybko. musze to jakos pozmieniac
-
rany boskie, te zdjecia to szok, normalnie szok. chyba sobie je wydrukuje i powiesze na scianie jako motywacja, jestes wielka
-
Świetna odmiana, mniej więcej tak jak Ty na pierwszym zdjęciu - wyglądam teraz. Ale będziemy wyglądać o niebo lepiej, prawda? :twisted:
Super, że wkleiłaś te zdjęcia - niezła motywacja.
A jak tam dzisiejszy dzionek się zakończył :?:
-
super te zdjęcia!!! ale mi dały kopa:) wyglądałaś ślicznie po dietce!Też tak chcę!!!
-
Dzięki dziewczyny :D
Miło mi, że spodobały Wam się zdjęcia.
Mi pomogły :arrow: zmotywowały :!: Właśnie skończyłam ćwiczyć "Ramiona".
Jutro znów brzuszki.
Ogólnie podsumowuję swój dzisiejszy dzień jako bardzo udany :D
Dziś spaliłam ponad 700 kcal (huraaa)
A teraz uciekam, jeszcze szybki prysznic i zmykam spać.
Do jutra :wink: