-
Hej,hej!!!!!
jestem, wczoraj ziadlam 2 hambyrkiery z indyka ale z byleczka pelnoziarnisto.......... niestety nie cwiczyla........ znaczy z mezem tylko :wink: :wink: :wink: :wink:
Dzis dietka do niczego....... nawet nie napisze co jadlam bo mnie zlinczujecie........
ale ide wieczorkiem na marszobieg.................
do potem
@dalej nie mam i az mnie nosi......niech wkoncy przyjdzie
-
@ przyjdzie. Spokojnie :D
-
No i @ przyszla, nici z mojego marszobiegu......... brzuch juz zaczyna bolec...........
pewnie jutro tez nie bede w stanie.......................
No nic moze kiedys sie wybiore........ ide sie polozyc dobrze ze moj jest w domu to przynajmiej Alexa kapanie mi odpadlo............
dobranoc
-
Annia odpoczywaj i nie ćwicz przynajmniej przez pierwsze 2 dni, dobrze ze mężuś wyręczy :wink:
U mni eteż lada dzień się zjawi :D mnie nie boli brzuszek tylko mam straszne migreny, dziwna jestem :lol:
-
A ja już jestem po, więc mam na jakiś czas spokój. Ale ćwiczyć wcale nie mam zaniaru.
BUŹKA
-
Wczoraj jednak bylam pomarszobiegac :wink: :wink: , jakos szkoda czasu mi bylo na lezenie............... ale dzis napewno nic nie mam zamiaru robic.....bylam tylko na polgodzinnym spacerku z dzieciakami........ z dietka niezle zadnych slodyczy... dzis byly lody z tydzien juz nie jadlam..............
Cytrynko wcale dziwna nie jestes, jedni maja tak inni inaczej..............
honoratka ja jeszcze 3 dni i tez bede miec z glowy na jais czas...........
-
No to super ze jeszcze udało ci się pomaszerować pomimo takich kobiecych przypadłości :D ja też wczoraj poćwiczyłam :wink:
Dzisiaj jade po parowar :lol: będe jadła zdrowe rzeczy :wink: żeby mi tylko zapał nie minął :roll:
-
Witam,u nas piekna pogoda.Ja przestalam brac piguly i ciekawe kiedy ja @ dostane.No i schudlam troszke :P .napewno przytyje bo mam przylatuje na tydzien w piatek i bedzie piekla i gotowala i jak tu sie nie oprzec.Ja nie potrafie piec :cry: ,to trzeba ja wykorzystac.
-
Xseniu – jak tu nie jeść takich pyszności, jeszcze jak mama ugotuje i człowiek sam nie musi się męczyć. Chyba też bym się nie oparła (choć umiem piec i gotować).
Cytrynko – oby Ci zapał nie minął
Anniu – trzymaj się – podziwiam Cię za te ćwiczenia
(bo sama nie potrafię i chyba nie chcę się zmobilizować).
:lol:
-
A ja lubię piec i gotowac ale podstawowe rzeczy i szybkie :D tylko narazie nie mam piekarnika i dla kogo :x ale przynajmniej mnie nic nie kusi.
Ja za tydzień wybieram się na kilka dni w odwiedziny do teściowej to już widze co tam bedzie jedzenia :roll: ale na pewno upiekę sobie sama placek z rabarbarem bez tłuszczu i na pewno grill, oj już dość bo mi ślinka cieknie a ja dzisiaj taka niegrzeczna byłam z jedzeniem 8)