-
Chcę Wam poprawić nastroje....
Oto, co mi dziś podpowiedziała wyobraźnia:
Wyobraźcie sobie moje Panie urządzenie, które tak samo z siebie, po naciśnięciu guzika, oblicza wartość kaloryczną danej potrawy.
Na przykład ja dzisiaj dostałam od sąsiadki bigos z modrej kapusty. Nie wiem, co tam jest poza grzybkami, kapustą i boczkiem. Nie wiem ile tego jest i musiałabym chyba być chora psychicznie, zeby bawić się w liczenie kalorii, zwłaszcza, że prawie cały dzień nic nie jadłam, a za to ciężko pracowałam fizycznie, więc po prostu wezmę i zjem. A teraz sobie wyobraźcie takie urządzenie podobne do mikrofalówki. Wstawiacie do środka potrawę, naciskacie guzik i po 15 sekundach brzęczenia i migotania na wyświetlaczu pojawia się napis: waga 154 g. Całkowita wartość kaloryczna 567,85 kcal. Zawartość tłuszczu, zawartość białka, zawartość węglowodanów.... itd. Proste. Jak na dłoni. Od razu wiadomo, czy mozna sobie na to pozwolić. Opcja druga wyświetlacza podpowie nam natomiast, ile czasu musimy spędzić na bieżni, rowerze czy w basenie, aby nasza potrawę "spalić". I już wszystko wiadomo. Nie fajne?
No to teraz pozostała ostatnia kwestia: kto coś takiego wymyśli i kiedy? W końcu skoro są już skomputeryzowane lodówki....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki