-
Gratuluję wagi :!: :!: :!: pięknie i nie myśl o sobocie ciesz się tym co jest teraz.
A o urzędach to nawet nie chcę myśleć, bo muszę już składać papiery na kolejny rok wychowawczego, ale aż mnie krew zalewa jak mam do skarbowego się udać :roll:
Jeszcze a propo solarium, też przed chrzcinami miałam iść kilka razy,ale od kumpeli na imieniny dostałam balsam z VISCHI i użyłam kilka razy wieczorem przed spaniem i niespodzianka. co rano wstawałam to moja skóra coraz bardziej brązowa, piękna bez żadnych placków pomarańczowych. Sprawdzam w internecie a to balsam stopniujący opalanie i jest taki super że solarium sobie daruję :lol: A jaka oszczędność :lol:
-
Rani ale ten Twój wątek pędzi :wink: .
Dzięki za odwiedzinki :D .
Mój synuś w sumie jest z 30 lipca ale urodzinki robie już teraz bo przerwałam na chwilke dietkę a chce wrócić już od soboty do niej więc dobry moment to piąteczek :D .
A malibu to ja też uwielbiam mmhhhyyy pychotka...smaka mi narobiłaś dziewczyno...
Widze że smaki alkocholowe mamy podobne.. :wink:
-
Gratulacje :) Juz Ci niewiele zostalo do osiagniecia celu :) A sobota sie nie przejmuj. Masz sie narazie czym cieszyc wiec napawaj sie tym. Carpe diem :P
-
Harsharani Gratuluję serdecznie wagi i Walijczyka, życzę Ci dobrego humorku cały czas i żebyś nie straciła go przez odwiedziny sobotnie :)
Pozdrawiam cieplutko :) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Carin, ja nie wiedzialam, serio. Myslalam ze jestm typowym blond glupolem :D
Beciu, jeszcze nie znikne. Wkurza mnie moja doopa. Patrze na wymiary innych i oni zaczynaja chudniecie od tego co ja teraz mam. Ale moj tylek to wynik zle dobranych cwiczen kiedys...
Jeszcze tylko kg (chociaz kusi mnie, zeby dotrwac na diecie do 26 i moze zobaczyc 55? chociaz 55 to chyba za malo...)
Mieszcze sie w 38 na tylku, a do gory..34.
i usmiecham sie, i tancze nadal.
-
ja tam chyba nigdy 5 z przodu nie zobaczę :roll: mnie za to wkurza mój brzuch. no bez przesady ogromny jest :evil:
-
Trzymam za Ciebie mocno kciuki Kochana :) :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
-
Harsharani na pewno jeżeli będziesz chciała do zehdziesz do 55kg, ja też mam to w planie , ale na sierpień po powrocie z urlopu :wink:
miłego dnia*
-
Nooo, ładna waga, ładniusia. Zresztą, co Ty mówisz?? Że ludzie zaczynają od tego, co Ty teraz masz?? Tzn, że masz 90 kilo??? :D :D :D :D
-
hehe, nie..mowilam o tylku ;)
Ludzie zaczynaja z 98,97..po czym schodza do 92 ;) a u mnie sie zaczelo od 102. Czyli doopa jak czolg buehehe :)
Zbliza sie koniec tygodnia z horoskopu, ciekawe co sie wydarzy.
Dzis z wielka premedytacja zjadlam bulke z (uwaga!) rybka z puszki.
Kaloryczne jak nie wiem co i troszke nie na sb, ale tak bardzo mialam ochote...i waga ok..to sie nagrodzilam :)
Chce schudnac do 55 :P Ale teraz to sobie ta waga moze wolniej schodzic. Nie musze juz sie scigac z terminami.
Czas na male przyjemnosci :)
Linkinko, no ty chyba zartujesz... pewnie ze zobaczysz 5 z przodu. Nie darujemy Tobie tego, jesli nie... Ale szczerze mowiac, to juz nawet z 6 bedziesz piekna. Juz jestes :)
Po Tobie nie widac tak kilogramow...
ucieszylam sie wczoraj, bo znalazlam kiedys w lumpeksie swietne lniane spodnie(uwielbiam lniane ciuchy), ktore mialy byc dla siostry. Arbuzowo czerwone.. No swietne.. I siostra powiedziala, ze teraz to tylko lachony w takich chodza i ich nie ubierze...no to sobie rzucilam, ze jak schudne to ja bede nosic (w glowie majac to, ze moze za dwa lata na tylek wrzuce;) )
no i chyba 2 miechy pozniej je zalozylam. czyli wczoraj.
I dla takich przyjemnych chwil mniejszych lub wiekszych fajnie zyc.
chociaz cycusie to mi zanikaja
i przepraszam, ze Was tan zanudzam...
Ale mam pytanie.
Co sadzicie o aborcji? Ostatnio glosno bylo o tym bardzo, a nie chce sie skupiac tylko na przyziemnym odchudzaniu... Lubie dyskutowac szalenie, wiec moze was troszke wciagne w rozmowe...