-
dlatego Cię podziwiam :D bo ja mimo że kocham córeczkę mojego kuzyna ponad życie to jednak po całym dniu zajmowania się nią marzyłam o tym żeby ją wreszcie ode mnie zabrali :lol: ja się na matkę nie nadaję!!
a co do historii o duchach to uwielbiam :twisted: uwielbiam się bać :twisted: no i w ogóle :twisted:
-
hihi... ja tez uwielbiam historie o duchach. Teraz w Lądzie tez sobie opowiadalismy z panem recepcjonista o tym co straszy w dworku :lol: Tylko pozniej sie balam... :roll:
Harsharani ja waze sie co tydzien. I wtedy dopiero widze efekty. Bo szczerze to 0,1 kg mnie z dnia na dzien nie cieszy, a wrecz zalamuje :?
-
Dymko, czy twoj suwak mowi prawde, bo jesli tak... to :shock: łaaaaaaaaał
juz doczytalam.
/Twoja Nadal sie jarajaca Rani :P/
-
Hej Harsharani :)
wpadałam pożyczyc udanej soboty :)
a czereśniami się nie przejmuj :)
-
Hej Harsharani :)
wpadałam pożyczyc udanej soboty :)
a czereśniami się nie przejmuj :)
-
dzieki Kolorko.
dymko, a wiesz? ja sie musze wazyc codziennie, bo dla mnie to odwrotnie jest.. Nawet jesli widze 0,1 mniej to juz postep jakis :)
-
Widzę że mamy te same nawyki (codzienne ważenie) i ten sam rytm dnia :lol:
Też mam zamiar ważyć się raz na tydzień, ale na razie nic z tego, każdego ranka waga wygrywa :wink:
-
Harsharani suwaczek prawde Ci powie :lol: Tzn na wadze bylo ciut wiecej, ale to 5 tak dla motywacji ;) I tez sie jaram.... nie tylko obozem ale i spadkiem wagi :P
-
Jestem na chwilkę i już spadam, bo czas znów chce biec szybciej niz ja potrafie :wink:
Buziaki.
-
hej Harsharani ja też wczoraj wieczorem zgrzeszyłam skusiłam sie na kawałeczek ciasta z rabarbarem :oops: musiałam spróbować czy gości nie potruję :wink:
a z ważeniem czekam do poniedziałku , ciekawe co będzie :roll: