Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
Milka czekam na relacje z wizyty. Szczegółową:-) u mnie dziś niewielki spadek. Już wczoraj miałam po czekoladę którą dostałam sięgnąć, ale sie pohamowalam i dałam synkowi. On taki szczypior że nie utyje od niej. A ja sobie na post obiecałam ze nie tkne słodkiego i szkoda by bylo sie złamać. Wytrzymam skoro tyle już wytrzymałam.
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
dokladnie Milka! czekamy na szczegoly;) haneczko super ze spadek zaliczylas ! u mnie waga poszla na 56,4 i mam nadzieje ze to tylko woda i chce zmienic na te ostatnie 12 dni diete na 1000 kcal bo trzymalam sie bialkowej w 100% a ta waga skakala tak troche w dol troche w gore i w sumie w ciagu miesiaca trzymiac sie tej diety spadlo tylko 2,5kg mimo ze rygorystyczna jest a wiec wole tego 1000 terac robic, lepsze efekty sa i nie bedzie takiego efektu jojo bo bede zwiekszac kcal. Mnie zdolowalo to troszke ale nic, tweaz trzeba przycisnac pasa i dzialac. zaraz zbieram sie na silke i wieczorem tez silke zalicze zeby waga ruszyla i jutro ladny spadeczek zaliczyc
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
Jest płacz w oczach. Waga u niej pokazała 72.2kg. Zrobiła wywiad, jakieś tam badania, mierzenia itd i dostałam dietę na dwa tygodnie. Z racji na mój aktywny tryb życia dostałam sporo białka w diecie. Ale muszę kawę ograniczyć do jednej dziennie i to bez mleka. Niestety muszę polubić szpinak i spożywać więcej mięsa. Głównie chodzi o filet z kurczaka i raz w tygodniu wołowina. Do tego rybka. Podobno jeśli będę szczegółowo trzymać się diety, to w pierwszych dwóch tygodniach waga powinna spaść 3-5kg. Chociaż miewała osoby u których spadek sięgał nawet 7-8kg, ale była znacznie większa waga wyjściowa niż moja obecna. No i oczywiście jak najwięcej wody mineralnej, od dwóch do trzech litrów dziennie. I za dwa tygodnie kontrola i kolejny jadłospis będzie, podobno konkretnie opracowany co do moich wyników itd. Więc zobaczmy. Zaleca nie ważenie się w domu, ale to jest oczywiste, że nie wytrzymam. Zaraz jutro rano staje na wadze :-D
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
jak czytam o zejściu do 1000 kcal to mi się przewraca... cel jest świetny, ale 1000 kcal to jest BARDZO RYGORYSTYCZNA DIETA!!! nic dziwnego, że organizm się nie daje. Ja u siebie zauważyłem coś takiego, że chociaż mniej jem, to wcale nie chudnę. Bo organizm nastawia się na głodowanie - I OSZCZĘDZA, czyli ODKŁADA zapasy. Wolę się zapchać. Kiedyś rekordowo jadłem jabłka (powiedzmy, 1,5 kg dziennie :) ale teraz jak chciałem to powtórzyć, to miałem brzuch wydęty i ssanie. Więc zmieniłem podejście, zwiększam aktywność ruchową (dwa razy w tygodniu siłownia i kardio, codziennie ćwiczenia i spacer), zwiększam udział białka w diecie, do tego duuużo wody. I pamiętajcie, nie dajcie się oszukać przez dystrybutorów suplementów. Niestety, prawda na temat suplementów wygląda tak, że dystrybutorzy płacą internautom (albo obiecują że zapłacą) za reklamowanie ich produktów na forach internetowych. To stąd wysyp wpisów o mango afrykańskim, zielonej kawie itd. Stąd pojawia się "dyskusja" na ten temat, zachęty do stosowania, sugestie że działa. Sam takie wpisy zamieszczałem, to wiem - ktoś bardziej wnikliwy jak się wczyta w forum to zauważy po prostu treści reklamowe. MANGO AFRYKAŃSKIE NIE DZIAŁA!
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
Kurczę pierwszy raz słyszę o tym mango. No ja mam już na koncie dzisiaj butle wody i biegam co chwilę siusiu.
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
nooo 1000 kcal jest faktycznie malo wiec stwierdzam ze moze lepiej wiecej miesa z salatkami warzywnymi, i na wieczor zero weglowodanow, nie wiem juz co mam jeszcze robic zeby waga leciala w dol. Malo tez ruchu bo aktualnie nie pracuje.... nie mam pojecia, metabolizm mam straszny poprostu.
Milka a ja trzymam kciuki zeby teraz sie udalo ! tak ci nie wiele zostalo ze musisz dac rade a jak juz zdecydowalas sie isc do dietetyka to musisz byc niezwykle zdeterminowana :) trzymie kciuki
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
Gratuluje sukcesów a u mnie nadal prawie różnicy nie ma nie wiem co ja mam juz robić dopiero zaczynam a już mam dość;( macie jakieś sprawdzone ćwiczenia i dobrą dietę bo ja to już pomysłu nie mam..
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
Cytat:
Zamieszczone przez
malaalewielka
Gratuluje sukcesów a u mnie nadal prawie różnicy nie ma nie wiem co ja mam juz robić dopiero zaczynam a już mam dość;( macie jakieś sprawdzone ćwiczenia i dobrą dietę bo ja to już pomysłu nie mam..
Ja też już mam powoli dość. Dzisiaj się ważyłam i nadal nic. Po prostu mam już dość każdej diety. Siąść i płakać. Teraz lecę do ginekologa, a na 10 mam siłownię, 12 ortodonta, a po 13 do pracy. Więc na brak ruchu nie narzekam. Zobaczymy co jutro pokaże moja wredna koleżanka.
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
MIlka spadnie !! odczekaj te pare dni i bedzie niespodzianka ;) z tego co wiem to tobie miesiaczka zaczela sie mniej wiecej tak jak mi to mozliwe ze masz dni plodne to tez waga jest wyzsza bo woda sie magazynuje w organizmie! ja dzisiaj na wadze na szczescie 55,8 czyli brakuje mi 1kg do ssuwaka ale mysle ze przez to ze problemy z kibelkiem mam i boli mnie podbrzusze czyli dni plodne...b watpie zeby przez 1grzeszny dzien przytyc 2 kg... to tylko woda.... wczoraj zaliczylam silke 2 razy, zaraz lece na poczte a pozniej mam termin w urzedzie pracy. U ,mie ladna pogoda sloneczna w3iec trzeba zakuzony rower z pywnicy wytargac i dzisiaj runde zrobie :)
Odp: 40 dni postu, 40 dni diety :)
No ja już wszystko ogarnęłam i za 15 minut lecę do pracy. Lekkie jedzonko przygotowane do pracy :-P Ja nie potrafię wytrzymać bez ważenia się... To jest już chyba uzależnienie.