Cześć Aniu!!!
Widzę że chyba ten wczorajszy wisielczy humorek odleciał w zapomnienie!No widzisz mamy się czym cieszyć mamy wspaniałych facetów,u mnie biegają wspaniałe dzieciaki czego i Tobie życzę.NO jeszcze do szczęścia brakuje nam tylko szczupłej sylwetki ale to już niedługo.Aniu to bieganie po schodach to chyba zaległe ćwiczonaka!hihi.PaPa
Renaciag