siemka... założyłam ten temat,bo chciałabym dowiedzieć sie czy wy także macie kłopoty z okresem... tak,tak... ja mam zanikł mi.. mam 17 lat... zaczęłam sie odchudzać w maju... ważyłam wtedy ok.70 kg. postanowiłam przejść na dietke 1000 .Mimo to podjadałam czasem jakieś chipsy,wafelki itd. Ale chudłam... i to sie liczyło... bo ćwiczyłam niestety moje uśmiech z twarzy zniknął gdy mój okres w maju był taki co nic... ale pomyślałam ,że następnym razem bedzie ok. niesety przez następne miesiące nie dostwałam okresuu... w sierpiniu gdy przyjechałam od babci.. od razu poszłam do ginekologa.. przepisał mi tabletki .. ale one nie pomogły... dostałam okres,ale to tylko była kropelka krwi na mej bieliźnie,ucieszyłam sie gdy ją zobaczyłam,bo pomyślałam ,że peewnie w nocy dostane okres a tu lipaa.. następnego dnia zerooo okresu... oczywiście przestałam sie odchudzać od razu jak przyjechałam z wakacji... przestałam z powodu braku okresu i z tego ,że jestem zadowolona już z mojej wagi,bo waże 57 kg a mierze 173 cm... no i już planuje następną wizyte u ginekologa ((( ...