No cóż
jednak najlepszym wyjściem byłoby bezpośrednie pytanie
ewentualnie sugestia

głupio się będziesz czuła przez 5 minut, ale zyskasz na całe życie

co do mnie... przyszło z czasem. bardzo długo bałam się wody, mimo że miałam za sobą 2 lata na basenie i próby nauczenia mnie przez mojego tatuśka i jego kolegę.

a pewnego dnia po prostu weszłam do jeziora i zaczęłam płynąć. najpierw tam gdzie płytko, potem dalej.

zdecydowanie nauke pływania ułatwia, jeżeli uczysz się w którymś ciepłym mocno słonym morzu np Śródziemnym albo jeszcze lepiej, Adratyku- większa wyporność, tam można sie praktycznie położyć na wdechu na wodzie i leżeć

pzdr