JUTRO MAM W-F ZNOWU Z TYM SUPER FACIEM..
A TAK APROPO MAM PYTANKO. BO MOJA KLASA CHODZI CO TYDZIEN NA BASEN. WSZYSTKIE DZIEWCZYNY UMIEJA PLYWAC TYLKO TAKI JEDEN GLUPI CHLOPAK NIE UMIE I JA TEZ NIE;/ CHCE SIE NAUCZYC! MOJE KOLEZANKI PROBOWALY MNIE NAUCZYC I TAKA NAUCZYCIELKA OD WFU, ALE SIE NIE UDALO. BO JA SIE BOJE WODY! Z DESKA UMIEM PLYWAC ALE Z NIA NIE CHCE. WOLE JUZ SAMA! NIE WIECIE JAK SIE MOGE NAUCZYC? I WLASNIE CO NAJWAZNIEJSZE..
MOJ W-FISTA POWIEDZIAL ZE JESLI ZROBIE JAKIES POSTEPY, JAK NP BEDE UMIALA SIE UTRZYMAC NA WODZIE TO BEDZIE MI WSTAWIAL ZA TO DOBRE OCENY. NIE CHCE GO ZAWIEZC BO GO LUBIE.
I DALABYM WSZYSTKO ZEBY TO WLASNIE ON MNIE ZACZAL UCZYC PLYWAC. WTEDY Z JEGO POMOCA RACZEJ BYM SIE JUZ TROCHE NAUCZYCLA (TAK PODEJRZEWAM). ZRESZTA ON BY MI POMOGL BO WIELE OSOB PODOBNO JUZ NAUCZYL. I NO WLASNIE.. CO ZROBIC ZEBY MU JAKOS 'OZNAJMIC' ZE CHCE ZEBY MNIE ON NAUCZYCL?! OT TAK SOBIE MU TEGO W ZYCIU NIE POWIEM, TYLKO CHCE ZEBY TO ON ZAPROPONOWAL..
PISZCIE RADY I SPOSOBY JAK WY SIE NAJPIERW UCZYLISCIE PLYWAC, I CZY WTEDY MIELISCIE POD SOBA GRUNT CZY NIE...