-
Witajcie dziewczyny......
Pony dzieki ze wpadlas do mnie.....Schudlam 3 kg....na SB...jestem bardzo szczesliwa i dumna z siebie.....Moze TY tez przylaczysz sie do mnie?????Warto....Danusiu Tobie tez polecam ta diete....przez pierwsze pare dni bedzie ciezko ale pozniej naprawde nie czuje sie glodu....Jesli chcesz poczytaj sobie moje wypociny...jestem w ,,Chce schudnac,,...w ,,Jak dotrwac by znow nie zaczynac od poczatku....,,Pony jak sie wkleja swoj topic by sie wyswietlal na forum w moich wiadomosciach.... :?: Probowalam ale chyba cos zle robie.... :twisted: Anetko witamy Cie...razem zawsze razniej....Pony dzis studiuje ksiazke o SB...zreszta wszystko opisalam u siebie wiec wpadnij.... :) :) Ja wole ograniczyc jedzonko niz cwiczyc...stara juz jestem :wink: :wink: :wink: Ale na basen pojde i to niedlugo....Pozdrawiam i przesylam Buziaki
-
Witam Szanowne Panie :)
Nie obraziłam się, nie mam zwyczaju obrażać się z takich powodów. Każdy ma prawo wyrazić swoje zdanie.
Mam świetny humor. Od poniedziałku mam ferie i zamierzam odpocząć - totalne lenistwo :D
Pozdrawiam
-
Witam Stelle i Malinke i cała reszte też oczywiscie.
Stella ja raczej sie na SB niepisze , bo poprostu musiala bym poswiecic czas na zapoznanie sie z nia , pozatym wole diety ktore nie sa ścisle nazucone. Wpadne jednak do Ciebie na topic bo ja o SB niewiele wiem , wiec moze gadam tu głupoty :wink:
Malinka słuchaj fajno masz 8) Ja zaczynam ferie wraz z poczatkiem lutego , takze ty już bedziesz po :lol: :wink: :lol:
Tak jak Malinka mam dzis dobry chumor może t dlatego ze weszlam w swje najmiejsze spodnie 8) Jednak jak narazie sie w nich poprostu dopiełam , a trzeba poczekać aż bedą do noszenia dobre a nie do wciśnięcia :D
Pozdrawiam was serdecznie i pewnie wieczorkiem cos napisze , jak znam zycie to pomarudze bo jakos wieczorami mnie zawsze na marudzenie bierze .
Acha Stella ja tez wole mniej jeśc niz cwiczyc , chociaz dzis cwiczylam ale to wyjatek. paaaaaaaaaaaaa
-
Hej wszystkim!!!
DZisiaj to zawalilam sprawe... :oops: na sniadanie bialy chlebek, na obiad nalesniki z pieczarkami,serkiem i szynka, na kolacje ogromna porcja lazanek i z garsc pestek z dyni, nawet mi sie nie chce liczyc ile to kalorii- a na pewno duzo, za to witamin i zdrowia nic :cry: Troche jestem podlamana. Za bardzo sobie odpuszczam Niech mnie ktos powspiera, prosze... bo moja diete szlak trafia... :cry:
Pocwiczylabym ale taka jestem zmeczona, mialam ciezki dzien, ze mi sie wcale nie chce. :cry: tylko mi sie spac chce :cry:
-
CZEŚĆ KOCHANE ŚWIATEŁKO , w końcu jesteś :)
O rany jeden dzien to jeszcze nic złego , wszystko bylo by ok , gdyby nie te łazanki. Ale patrząc z drugiej strony to przeciesz wszystko jest do nadrobienia. Pocwicz sobie troszke wiecej i pospalasz kalorie za łazanki :D A pestki z dyni sa zdrowe , duzo chlebów razowych jest z nimi wiec tak czy tak sie je zjada w chlebie. Naleśniki sa takie pyszne że sama bym sobie ich też nieodmawiala. Nie załamój sie GÓWA DO GÓRY
Moim zdaniem t tylko chwilowe , musisz schudnąć tyle ile zamierzasz bo taki sobie wyznaczylas cel. Musisz go dotrzymać . Chwilowe "obrzarstewka" traktuj jako nagrode :D Wierze w ciebie gorąco i w twoja diete. Pozdrawiam
-
Cholera.... Drugi dzien zalamania dietowego- bialy chlebus, zolty ser i 3 lychy kremu czekoladowego... i wielki jogury jogobella pieczone jablko....i jeszcze pare innych dodatkow ( w tym cukierki mojej siostry- mialam ukrasc tylko 1 , ukradlam ze 20 :oops: nie dosc ze ze mnie obrzartuch to jeszcze zlodziej :oops: )
:oops:
boze, jak dobrze, ze jutro tez jest dzien, bo dzisiaj to... :oops:
POny, dzieki za wsparcie....Musze faktycznie pocwiczyc, bo od tego i humor sie poprawia a u mnie z tym ostatnio kiepsko. Od tego tygodnia zaczyna mi sie rzeznia na studiach...
Ech... Dol.
Napiszcie cos smiesznego.
Malinko fajnie,ze sie nie obrazilas :lol: . Zycze milych ferii, slodkiego lenistwa i wiecej silnej woli niz ja mam :oops: .
danusiak na zabicie cholernego glodu najlepsze jest zrobienie czegos fajnego.
Bo jak sie siedzi i odpoczywa w domu (patrz na mnie) to sie tylko mysli o zarciu i je :roll:
Pozdrawiam.
PS. Zmieniam ksywke ze swiatelka na tlusta swinke :? chrum chrum albo larwka ania...
-
heh nio ja już jesem trzeci piąty dzień na tej mojej diecie (heh jkeśli dobrze licze) narzoie jakoś idzie...zjadam jedną kanapeczke i dwa jabłka do 17 potem wracam do domku i srednią porcje obiadku w porze później szej dla zabicia głodu jeszce ze 2 jabłuszka iherbatka!! nio plus poł godzinki brzuszków ia takich tram....heh w niedziele sie zważe i zobacze czy to jakiekolwoik efekty przynosi mam nadzieje...
ech ale najgoprzej jest jak cie w brzuszku burczy...ech kiedy on sie skłrczy;/
niom dziekuje za pozdrowienia i pozdrawiam was rówież!!:D:D
trzymajcie sie dsziewczyny!!!
-
Hej Wszystkim Pieknym Paniom :lol: :lol: :lol:
Jak to dobrze, ze dzisiaj jest nowy dzien i wszystko mozna zaczac od poczatku :lol: :lol: :lol: Świeci sloneczko , a mnie jest zielono :lol: :lol: :lol:
Pomimo mojego ostatniego nietrzymania sie dietki waga pokazuje 3 kg mnie,niz na poczatku :lol: :lol: :lol:
Pony znowu Cie nie ma robaczku
Danusiaku a na jakiej diecie jestes?
-
heh na mojej:D:D
tzn nie znam żednych diet i się poprosty ograniczam!!
sama sobie komponuje co jem!!!
nie wiem czy to dobzre jeszce nie iwem czy to działa zobacze w niedziele czy waga sie zmiejsza??
am oe możecie cuś poradzic jakśc dobrą dietę dzikie ktrej szybko sie chundnie??
papatki
-
WITAM WAS CORAZ TO CHUDSZE KOBIETKI :lol: :lol: :lol:
Widzisz swiatełko kryzys kiedys minie TAK TRZYMAJ DZIEWCZYNO KAŻDY DZIEN TO NOWA MOŻLIWOŚC SPALENIA KALORII.
Danusiak no widze ze tobie tez niezle idzie . burczenie niedługo minie , bo sie zołądek musi zmiejszyc i przestanie burczeć.
Dziewczynki musimy dalej brnąć do przodu żeby sie w lato niewstydzić :wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam was , wogole to ja wlasnie jem kanapke , ale nienadliczbowa takze jest loooz :lol:
Kurde zjadła bym sobie poączka , hehe ......ale trzeba sie trzymac :P
paaaaaa
-
heh a ja wczoraj byłam w klubie ihhe przetańczyłam pół nocy i hehe spaliłam pewnie mnóstwo kalorii (heh przyjemne z pozytecznym):D:D
a tak wogóle to moja dietka trwa już prawie tydzień i macie racje Dziewczyny coraz rzadziej czuje sie głodna przytych małych ilościach jedzenia:D:D
w ogóle czuje sie coraz lepiej lżej i wcale nie jest ,mi już słabo opprstu organizm chyba zaczał sie przyzwyczjać:D:D:
heh podoba mi sie to i zresztą w takim dobrym chumorze po wczorajszej imprezie jestem pozywtynie nastawiona co do mojej przyszłości i odchudzania:D:D
pozdrówka dla was wszytkich i trzymajcie sie mocno:D
-
Witajcie Kobietki...
Przepiekna dzis pogoda ...swieci sloneczko..zycze wszyskim udanej niedzieli..i trzymajcie sie...dzis trudny dzien przed nami...Niedzielny obiadek....ciasteczka...a my musimy sie powstrzymywac.... :) :)
Pony jak tam Twoje cwiczenia????Ja nadal nic sie nie ruszam ale to tez wynik tego ze troszke mam klopoty ze zdrowiem...mam nadzieje ze to minie...i chociaz na basen wreszcie pojde..... :cry:
Pozdrowienia....
-
Witam was KOCHANE :)
DANUSIAK bardzo fajnie ze łaczysz przyjemne z pozytecznym, to najlepsza droga :wink: Pozatym fajnie ze ci juz brzuszek nie burczy , ale skoro napoczatek bylo ci slabo to tak sobie mysle czy aby nie przesadzałas z tymi ograniczeniami ....
STELLA9 no ja sobie wczoraj poćwiczylam i mam zamiar cwiczyć co srode i co sobote.Wiem ze to w srode pewnie żadko sie bedzie udawac, chociaz to w sobote pewnie tez :wink: :wink: :wink:
Ok pozdrawiam was dziewczynki niedługo mam obiad. Dzisiaj moja waga zrobila mi przyjemność pokazujac fajne cyferki mam wiec pewność że waże 67 :D
Pozdrawiam papapapa
-
heh może ostre załozenia ale za to skuczteczne 2kg w tydzień:D:D
jesyteśm szcześcliwa:D:D
-
Chyba sie przyłączę
Cześć. jestem ANIA. Już od jakiegoś czasu śledzę wasze forum. Chętnie sie przyłączę. od zawsze walczę z kilogramami choć może nie ma ich aż tak bardzo duzo. Ważne że mnie one przeszkadzają.
:( :( :(
W ciągu 2 miesięcy schudłam 4 kilo. i żeby to osiągnąc musiałam bardzo ograniczyc jedzenie. Ale nawet nie bylo tak źle. Jednak teraz znow mam kryzys i zaczynam sie bac cholernego efektu jo-jo, który zawsze po jakims czasie mnie dopada.
Plus mojej diety jest taki że postawiłam na ruch. Chodzę 2 razy w tygodniu na aerobik (uwielbaim to) i od tygodnia raz w tygodniu na basen. Mam tez zamiar zapisac sie na aquaerobik ale to dosc kosztowne wiec musze to przemyslec.
Pzdrawiam wszystkich i ciesze sie ze bede z wami bo razem razniej.
Trzymam kciuki za wszystkich. Pamietajcie- damy rade!!!!! :D :D
-
CZEŚĆ ANIU
Witamy w naszym gronie :-)
Ja jestem pewna ze sie wszystkie dziewczyny uciesza ze do nas dołaczasz. Fajnie że dużo cwiczysz może to i nas zmobilizuje do ćwiczeń. Mam nadzieje ze mnoe tak bo ze mnie to taki leniuch jest mały :wink:
Ja sie jakos trzymam , ale chyba bede chora :cry: Cos mnie gardełko boli. Mam nadzieje ze to mi nieprzeszkodzi w dchudzaniu .
Ok dziewczyny pozdrawiam was serdecznie . Odzywajcie sie papapap
-
Witaj Pony.....
Zycze Ci spokojnej nocki....Niedobrze ze gardziolko boli....Wez jakies tableteczki i wracaj do zdrowka...........
-
grypa:-(
:( dzien dobry wszystkim.
ja tez sie rozchorowałam ale tak na dobrze. gardło, katar, ból głowy. Nic tylko leżeć w łózku a tu trzeba chodzic normalnie do pracy.:-(Jestem na siebie wściekła bo przez te chorobe zapuściłam moja diete, wczoraj była tona słodyczy :-(Ale nie powiem troszke poprawiły mi one humor.
Dzis oczywiście wielkie postanowienie powrotu do diety ale czy choroba znów nie pokrzyzuje moich planów? ??? :(
Oby nie.
Miłego dzionka - bez słodyczy :D
-
Witajcie...
Najmaluch mam nadzieje ze poradzisz sobie ze slodyczami....ja kieys tez tak zajadalam ale odkad jestem na Sb jakos pozbylam sie ochoty na slodkosci.... :) :)
Pony mam nadzieje ze dzis lepiej sie czujesz....Kuruj sie...
Pozdrowienia...
-
CZEŚĆ DZIEWCZYNY
Dzis jest troche lepiej , ale nie wiem czy choróbsko sie nierozwinie :x
Poki co mam dobry chumor , czego i wam zycze.
NAJMALUCH oj to masz troszke gorzej niedość ze bardziej chora to musisz do pracy chodzić. Ja jak chce to nieide do szkoly i już
Nie martw sie słodyczami jak ci poprawiły chumor to bardzo dobrze.
Musze powiedziec ze cos jest w tych słodyczac podczas choroby bo ja wczporaj zajdłam taką poowke od bauty czy jak to sie pisze :D
Jednak nie mam wyzutow sumienia bo cholernie mi smakowalo :wink:
Pozdrawiam Stella jejku jak fajnie że sie tak dobze trzymasz i masz wciąz siły.Faktycznie SB super działa na ciebie.
Pozdrawiam cała reszte i milego dnia paaaaaa
-
Dzień dobry!
Cos tu u nas cicho :D czyzby wszyscy bardzo zajęci?
pony mam nadzieje ze juz lepiej sie czujesz :) ja nadal kaszle i mam katarek ale juz chyba jest lepiej. Do piątku koniecznie muszę byc zdrowa :D
Wlasnie popijam kawke (z mlekeim bo innej nie jestem w stanie wypic) i mysle czy by tu cos jeszcze zjesc? :lol: Ale chyba na nic nie mam ochoty. Wiec wezmę butelke wody mineralnej pod pache i ide do pracy. Choc tak szczerze mówiąc to gdy na polu mróz wcale nie mam ochoty na wode. Jakos mi nie smakuje. Latem to co innego. ale co zrobic. Wszystkie piszecie ze woda to PODSTAWA wiec nie bede sie wymaływać :D :D :D
Caluski.
-
HEJ WSZYSTKIM
No wlasnie niezadobrze sie czuje i przez to tez jakoś moje odchudzanie zawalam :( :( :( Wogóle niejestem z siebie zadowolona , eh....
Kurde mam nadzieje ze wroce do poprzednich przyżeczeń i nic nie zawale , przedemna długa droga wiec trzeba sie sprężyć a nie nażekać.
Najmaluch widze że tobie idze swietnie i bardzo dobrze , zycze ci powodzenia i wytrwałości :D :D :D
Coś mało osob tu zaglada czyżby ogolny kryzys ? :P
Ok pozdrawiam wszystkich i życze milego dnia , papapapa
-
:cry: No i wszystko przepadlo! Znowu powrót na 66 kg! To na nic, nigdy mi się nie uda! Nie jem słodyczy, nigdy ich nie lubiłam, wydaje wam się, że to fajnie? No dobrze, nie jem pączków (fuj!) ani czekolady(obrzydlistwo!) Ale za to po kilku godzinach poczciwie spedzonych na diecie 1000kcal ni stad ni z owąd dzwonię do KFC. A wracając z pracy do domu kupuję sobie kabanosy albo wędzony boczek! Tak ładnie mi szło w grudniu, a teraz znowu wszystko do dupy. Pomóżcie dziewczęta, może wreszcie od tego poniedziałku wrócę do starej poczciwej, skutecznej przecież (jeśli się jej przestrzega) diety 1000kcal.
-
do dzieła
Hej wszystkim,
Jest sobota rano a ja czuje sie jakby brzuch miał mi zaraz peknąć. Wczoraj była u mnie impreza pod nazwą PARÓWKOWE PARTY :-) A co za tym idzie jedliśmy hot dogi i oglądaliśmy stare polskie komedie Rejs, Miś, Dziewczyny do wzięcia. Było super i nawet nie mam wyrzutów sumienia ale dzis czuje sie pełna. Dlatego nie ma co wracam do diety bo nie chcę zeby przepadło to co juz do tej pory osiagnełam czyli 4 kilo w dół. Trzeba dalej walczyć.
MatkaJoanna (swoją droga fajny nick) nie zaczynaj od poniedziałku ale od dziś. Takie odkładanie nie ma sensu. Postaraj sie juz dzis ograniczyć troszke jedzenie. I absolutnie sie nie załamuj , trzeba walczyc dalej i wierzyc ze sie uda. Powolutku do celu.
Skoro tak bardzo lubisz KFC to pozwól sobie od czasu do czasu na 1 skrzydełko. Poczujesz sie lepiej a kilosów od tego napewno nie przybędzie :-)
Pozdrawiam.
-
CZEŚĆ KOFANE KOBIETKI
MATKOJOANNO napisz nam tu czy wrocilas do diety?? Czekamy. Nie ma co sie załamywac tylko trzeba stanąć na nogi i wracać do dawnych przyzwyczajen (mowie o dietce1000). Ona jest naprawde super i pomoze ci schudnąć.
NAJMALUCH hehe tez lubie te filmy :lol: Jednak nilubie parówek. Ja bym sobie wolala pizze do nich jesc :P
Mi jakoś powolutku idzie, stroszke sobie od 3 dni zaostrzylam dietkie i chce na takiej zaostrzonej wytrzymać do piatku. Poprostu zmiejszam drugie sniadanie. Jak narazie waga leci mi w dol mam okolo 66,5 i juz sie niemoge doczekac kiedy zmienie wykresik . Mysle ze moze za tydzien , gora 2 :D Oczywiscie o ile nieskusi mnie masa pyszności na tym swiecie :D
Pozdrawiam was widze ze niektorzy od nas pouciekali np. Światełko , Danusiak GDZIE JESTEŚCIE??
heh...pozdrawiam wszystkich milej niedzieli papapa
-
Najmaluch, dzięki za uznanie - jestem Matką Joanną od Aniołów bo to ulubiony film mojego tatusia i stąd imię Joanna a także, bo jestem matką trzech "aniołów", moich synów (a miała być tylko jedna dziewczynka). Nie zaczne w weekend, jestem straszliwie kategoryczna i nie robię rzeczy na pół gwizdka, wiem, że to głupio, ale nie mogę inaczej. W sobotę (czyli wczoraj :D ) kino i piwko, w niedziele rodzinny obiad z dzieciuchami, czyli schabowe i frytki, itp... Od poniedziałku do pracy na pierwszą zmianę (pracuję na trzy) to zabiorę sie za poważną dietkę. Najgorzej jest jeśli jestem na trzecią zmianę od 10,30 do 18,30, wtedy pojawia się ta myśl, że przecież do wieczora trzeba siedzieć i na pewno będę głodna, a nie mogę jeść obiadu w domu o siódmej wieczorem...
Dziękuję Pony, musi się udać, w końcu już raz się przekonałam, że to działa...
Pozdrawiam
-
Witaj Pony... :) :)
Mam nadzieje ze juz dobrze sie czujesz....?
ja dalej jestem na SB i w poniedzialek koncze 1 faze bo przedluzyla ja sobie o tydzien...jestem bardzo zadowolona z tej dietyWe wtorek bede sie wazyc i czuje ze znow schudlam ... :) :) Pozdrawiam i zycze wytrwalosci w gubieniu kiloskow.... :) :)
AAAAAAAAA zaczelam cwiczyc :) Pomalutku ale zaczelam i to juz sukces.... :)
-
SB
Witajcie :D
MatkaJoanna jak tam?Zaczelas dietke? Skoro masz 3 synów to czyzbys byla jedyna kobietka w domu? :D Jak to jest?U mnie w domu zawsze byly same kobiety wiec nie moge sobie tego wyobrazic.Ale teraz moja siostra jest w ciazy i bedzie miala syna wiec zmienia sie troszke klimaty :D
Jesli zaczelas dietke to walcz dzielnie bo najtrudniejsze sa poczatki pozniej juz jakos leci :D
Stella czy moglabys zarysowac mi na czym polega dieta SB?Jest bardzo restrykcyjna?Kupilas moze jaks ksiazke?
Ja dalej walcze choc wiem ze narazie nie mam po co wchodzic na wage :(
Pozdrawiam :D
-
CZEŚĆ WSZYSTKIM
Jak leci ?
Gorące pozdrownienia dla NAJMALUCH MATKI JOANNY I STELI9 i dla całej reszty ktorej juz jakos długo nie ma :(
Widze za wszystkim idzie swietnie. Nasze chwilowe dolki i zalamania przechodzą.
Ja sobie jak narazie na wage niewchodze bo hmm...bo NIE :P
Mam ostatni tydzien szkoly i bedą ferie :D
W ferie mam zamiar troszke wiecej sie ruszac ale zobaczymy co z tego wyjdzie .
Pozdrawiam wszystkich zycze powodzenia i spadam
papa
-
Witajcie!
Pomóżcie. Nie mogę dać sobie rady z wieczornymi napadami głodu. Cały dzień potrafię być bardzo dzielna natomiast jak kończę pracę i wracam do domu wstępuję we mnie jakiś zły duch i mam straszną ochotę głównie na coś słodkiego. :( :( :(
Wam też to się zdarza? <Macie jakies sposoby żeby się przed tym chronić?
Pozdrawaim was Pony, Stella i Matka Teresa. A gdzie są pozostałe dziewczyny? Wracajcie do nas?
Miłęgo dzionka.
-
Hej Najmaluch.
Nie wiem dokladie co moze byc przyczyna tego napadu wieczorowego , ale mysle ze sprzyja temu fakt zbyt małych posilkow w ciagu dnia.
Może w pracy jesz za małe drugie sniadanie , albo pierwsze jest zbyt małe. Wtedy sie mysli ciągle o jedzeniu i jak wpadasz do domku to masz ochote na cos pysznego , bo przeciez cały dzien sie glodzilas.
Może zjedz sobie w pracy kanapke z niskosłodzonym dżemem...hm..może wtedy ochota na słodkie niebdzie taka duza.
Pozdrawiam trzymaj sie pa
-
Witam wszystkich. Byłam już parokrotnie na tym forum, ale zawsze, gdy dopadała mnie tzw. depresja, to przestawałam wchodzić na to forum i strasznie się obżerałam. Tym razem zaczynam wszystko od nowa. Dzisiaj zjadłam małe śniadanko i narazie czuję się dobrze. Wiem, że będzie mi trudno, ale moja waga jest przerażająca. Rzuciłam palenie papierosów, bo mam problemy z sercem (arytmia). Poza tym mój narzeczony jest w wojsku i strasznie tęsknie (a jedzenie poprawia mi humor i same wiecie jak to jest) :( :( Dawniej ważyłam nawet 54 kg, a teraz!!!!!!SZOK!!!!!Bardzo jest mi smutno mimo to muszę się wziąść za siebie i potrzebuję waszego wsparcia kochaniutkie. Proszę o pomoc i porady.
-
heh przepraszam dziweczyny ze mnie długo nie było:D
ale dietka idzie mi naprawde dobrze:D:D
już sie przyzwyczziłam do małych porcji jedzenia icwiczenia:D:D
i w ogóle ubrania robią sie lużniejsze czuje to :D:D
jej jestem boska:D:D (heh zero skromności:D:P)
no i w ogóle czuje sie naprwde lepiej i fizycznie i psychicznie:D:D
nie ma już ochoty na słodycze heh prawie mięsiąc bea tej przyjemności:D:D
heh jeszce z 5 kg:D:D
bedzie dobrze czuje to:D
i za was trzymam kciuki :*
La vita e bella ragazze:D:D (heh włoski to śliczny jezyk:D)
-
HEj dziewczęta.
Pony masz chyba rację z tymi moimi wieczornymi napadami że ich przyczyną może być fakt iż w ciągu dnia za mało jadam.
Ja chyba nie umiem się odchudzać :( Wiem ze jesm za mało bo chcę szybko zobaczyć efekty. Wchodzę na wagę codziennie i jak nie widzę że kilogramó ubawa dopada mnie depresja i sięgam po coś do jedzenia. To chyba jakas choroba no nie? :(
Chciałabym bardzo nauczyć sięzdrowo odchudza ć tak aby pózniej nie dopadł mnie znany i znienawidzony efekt jo-jo :( Co robic?
Dorianna nie smuć się. Wojsko się skończy i będziecie razem a pomyśl sobie jak się ucieszy twój ukochany jak zobaczy się szczuplejszą :)
danusiak moje gratulacje.Jesteś wzorem do naśladowania :D
Całuski.
-
Cześć dziewczyny , ale sie ciesze ze nas tak dużo :) :) :)
:arrow: Najmaluch ja tez sie niepotrafie zdorowo odchudzać, ostatnio proboje nieważyc sie codziennie bo podobnie jak ty wiem , że to błedne. Jednak jakoś mi to niewychodzi , dzis rano bylo 66,4 i tak od tygodnia mam :( :( :( Może to przez to , że mam okres hm.....Zdrowe odchudzanie to cieżka sprawa , sama tez niepotrafie sie tak zdrowo odchudzac. Mysle jednak ze najgorsze co moze byc to eksperymentowanie z dietami cud.
Mam nadzieje ze ci sie uda nie popadać w szałek słodkiego.
:arrow: Danusiak no w końcu wrocilas :) :) :) Gratuluje wytrwałości BRAWOOO Twoje efekty będą nas mobilizowac 8)
:arrow: Dorianna dziewczyno nie załamoj sie. Wpadaj tu do nas postaramy sie ci pomóc. Chcesz bardzo dużo schudnąc ale wszystko jest do zrobienia . Każda z nas ma tu gorsze i lepsze dni takze wszystkie sie doskonale rozumiemy :)
Mam nadzieje ze bedziesz do nas wpadac i niepoddasz sie :roll:
To by bylo na tyle sporo sie rozpisalam :-)
Ja sie jakos trzyma ale jestem zła że waga niepakazuje 66,0 :?
Ale mimo to sie ciesze bo widze juz zmiany :D
Pozdrawiam Was dziewczyny
-
hej Dziewczyny...
Troszke mnie tu nie bylo ale pamietam o Was... :) :) Teraz juz chodze do pracy wiec mam mniej czasu niestety...
Pony nic nie piszesz jak tam dietka i waga???
:arrow: najmaluch o diecie Sb przeczytaz sobie w posciku,,Moja dieta soutch beach,, a u mnie w Pamietnikach,,PO 30-dziestce ...warto o siebie walczyc w kazdym wieku...,,Poczytasz o 2 fazie tej diety...Bo sklada sie ona z 3 faz...Mysle ze bylaby dla Ciebie dobra bo po 2 tygodniach fazy 1 gdzie nie jesz weglowodanow i slodyczy i owocow spada Ci tak cukier ze mozesz patrzec na slodycze bez obawy ze sie na nie skusisz :) Ha schudlam na niej 5.5 i jestem bardzo zadowolona... :)
Pony ja tez chce ferie :) niestety jestem juz za stara :( :) :) :)
Pozdrawiam Was sloneczka i wpadajcie na moje posciki...Najwiecej pisze w pamietniku tam zawsze sa relacje co jadlam kazdego dnia :) Papa
-
nio to dziewczyny musicie sie trzymać!!!
naprawde wiem że to realne!!
musicie być silne:D:D
a teraz kończe bo znóew musze lecieć:*
-
Czesc dziewczynki!
Stella kupiłam sobie ksiązke o diecie South Beach. Czytam i jestem przerażona bo tam piszą o takich rzeczach których u nas w Polsce nie ma . Na przykład cóz to jest substytut jajka?????????? Według mnie to cos strasznego. Widzę też że jest to dieta która wyrosła na gruncie amerykańskim a oni tam odzywiają się zupełnie inaczej niż my. W pewnym fragmencie ksiązki podaje sie przykład typowego śniadania z którego niestety trzeba będzie zrezygnować czyli jajka na bekonie, + frytki + sok pomarańczowy +coś tam jeszcze.Przepraszam was bardzo ale kto w Polsce jada frytki na śniadanie???????????To jakies nieporozumienie. Nie wiem jak tobie udaje sie stosować tą dietę. Napisz proszę jak wyglądało twoje typowe sniadanie w 1 fazie bo według mnie jajka na bekonie to takie troszke mało dietetyczne.
A tak po za tym dzis mam bardzo zdrowy dzień (oby tak dalej) :D :D :D
Na sniadanie płatki kukurydziane z odrobina musli orzechowego (polecam pycha , firmy Dr.Oetker) Potem byłam w moim ulubionym klubie fitness na aerobiku :D :D :D Pózniej zjadłam polówke melonka.
Teraz szykuje sie obiadek ale jeszcze nie wiem co sobie na niego zjem. Mysle że cos zdrowego.
Zdrowe odchudzanie mniam mniam...
Pozdrowienia dla wszystkich!
-
Hej dziewczyny!! :)
Widze że wszyscy dzis w dobrym humorze.
:arrow: Stella9 gratuluje ci bardzo aż 5,5 kg zgubionych ...BRAWOOOO
A ja spadam 0,5 kg na tydzien okolo , zauważylam ze u mnie to taka jakoś działa. Dziś rano waga pokazała mi 66,0 ale zobacze czy jutro bedzie tak samo i dopiero wtedy zmienie wykresik . Albo poczekam do poiedzałku ..heh..
:arrow: Danusiak my wlaczymy i staramy sie być silne. A jaaaaak....
Złe humorki są chwilowe i szybko sie podnosimy. Motywuj nas jak najczęsciej :lol:
:arrow: NajMaluch no frytki na sniadanie . hehe Fajna dietka. Mysle ze u nas to jakos inaczej ta dieta powinna przebiegać , jednak w polsce odrzywiamy sie duzo lepiej niz w Stanach. Ale warto sie ta dietka zainteresować chyba skoro Stella zgubiła juz prawie 6 kg. :-)
Hm...ja juz bede konczyc , ciesze sie ze znowu to forum zaczyna odzywać. Mam nadzieje ze tez bede sie czesto wpisywac bo ostatnio jakos zaniedbałam ta sprawe. :roll:
PAPAPAPAPAPA
-
Pony witaj! jak u Ciebie z dietką?
matkaJoanna, stella9, danusiak, dorianna 1 GDZIE JESTEŚCIE?
przecież sama nie będę walczyć???? :D :D :D :D
Piszcie jak wam idzie. U mnie nie najgorzej choc powinnam tak naprawdę zmienić wykres na 59.5 ale poczekam aż waga spadnie i wykresik znów bedzie pasował jak ulał :D :D :D :D :D
Zaraz ide poćwiczyć.
Wam tez polecam.
całuski.Miłej niedzieli :D :D