i jeszcze jeden i jeszcze raz...
i jeszcze jeden i jeszcze raz...
Trolinko, Twoje zdrowie, narazie wznosze toast herbatka, ale wieczorkiem kto wie...:)
wszystkiego co najlepsze kochana siostrzyczko, usmiechu i samych spadajacych kilogramow i ubywajacych centymetrow...
buziaczkow ogromne ilosci,
dla Trolinki i jej gosci...
i jeszcze jeden i jeszcze raz...
sarnetina
Re: i jeszcze jeden i jeszcze raz...
To ja już przydźwigałam 10 litrów mineralki... stoją w spiżarce pod schodami... i ukręce parę dipów do warzywek...
:o)
W szczęściu zdrowiu pomyślności niechaj żyje naaaam
w szczęśćiu zdrowiu pomyślności niechaj żyje naaaaaaaaam!
Kasiabulko: całęj tabelki na forum nie upublicznię, ale popróbować mogę...
Pamiętajcie - 5 marca dniem sądu...
P.