Hello.
Drugi dzień moejgo drugiego tygodnia bez czekolady ;-)
Uda się????? Musi się udać!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam.
Wersja do druku
Hello.
Drugi dzień moejgo drugiego tygodnia bez czekolady ;-)
Uda się????? Musi się udać!!!!!!!!!!!!!!
Pozdrawiam.
NAJMALUSZEK -TRZYMAJ SIE TAK DALEJ!!!!!!!!!!!!DLA CIEBIE WIELKIE BRAWA!!!GRATULACJE!!!I BUZIAKI!!!!!! :D
ja zaczynam tydzien bez czekolady dzisiaj. juz po egzaminie, wiec nie mam wymowki!
czyli zadnych slodyczy, ani czekolady, ani bialego pieczywa.. wszystko zdrowe i bez cukru...
cytrus! a ty kiedy zaczynasz?
trzymam za nas kciuki :D
Dobry wieczór.
Drugi dzien za mną. Juz napewno na nic sie nie skuszę :D :D :D
Batik dasz radę :!: :!: :!:
Mysha , bes-xyfki, Aanikaa wyrazy uznania. Jesteście najdzielnesze :!: :!: :D :D
Do jutra.
Batik kochana milo Cie widziec:)
Mi dzis wyszedl sam z siebie dzien bez czekolady -jakos nie myslalam szczegolnie nad tym ze musze wytrwac itd. Staram sie obecnie jesc wszystko ale z umiarem.Na słodycze sobie pozwalam od czasu do czasu ,ale jesli mi sie uda tydzien przezyc bez to naprawde nie bede plakac :wink:
Maluszku dzielny wytrzymasz na pewno!!Batik za to dołaczam sie do niejedzenia pieczywka(bialego i wszystkich buł,paczkow i innych obrzydliwosci)..ech a zreszta-co mi tam!Dobra tydzien bez czekolady sobie robie!!!Batik odzywiamy sie zdrowo!!!Co mamy sobie załowac :wink:
Ależ Wy moje kochane na mnie wpływacie!Wystarczy,że zajrzalam tu i już motywacja jest!!Pełen spontan :D
DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ DZIĘKUJĘ!!!!
Jest mi strasznie wstyd....wprawdzie nie zjadłam ani czekolady ani fruitelli ani mentosów ani starburstów ale badziewie pt. czekoladowe toffee i pierniki.Zaczynam liczenie jeszcze raz :oops: :oops: :oops:
Mysha kochanie nie martw się ale swoją drogą to troszkę nadprogramowych kalorii zajdłaś :D :D :D :D Ale obiecaj że już nie będziesz się karmić takimi słodkościami? Ja też obiecuję razem z Tobą :-) Do dzieła.
Cytrus, batik pamietajcie - MY PIĘKNE I POWABNE DZIEWCZĘTA NIE JADAMY CZAEKOLADY (w nadmiarze :-) :-))))))
Jest dopiero ranek więc jakoś się trzymam;-)
u mnie juz 9 dzień mija bez jakichkolwiek słodyczy :wink: ha :!: uda mi sie jak nic, a wtedy :twisted: drżyjcie niewierni :twisted:
Mam 2 mam2 :) Nie sadzilam ze kiedys bede sie tak cieszyc z dwojki :wink:
2 dni bez czekolady!
Jak przyjemnie czuc sie choc przez chwile wolna :D
Trzymac sie sloneczka!Myshko walczymy !!!
a ja juz nie jem czekolady dwa tygodnie i juz widać efekty
Brawo Kasiula!!I w ogole brawo dla wsyztskich moich zdolnych towarzyszek!!!
AAnikAA Twa determinacja az dociera do mnie przez kompa :D
Mysha dajemy dajemy ,pokazemy czekoladzie na co nas stac:)
3 dzien zaliczony:)
UWALNIAMY SIE OD CZEKOLADY!!!ŻYCIE JEST WYSTARCZAJACO PIĘKNE BEZ NIEJ!
to juz 4 dzien.. :) wszystko pieknie, ani troszke slodyczy :D jak fajnie, ze mozna :D
a wczoraj to nawet z rurki z kremem zrezygnowalam :D a przedwczoraj z2 kostek czekolady z bakaliami.. twardzielki z nas :P
OK! Wiec zaczynam!
bo mama upiekla dzis karpatke no i coz....sporo tego wpadlo we mnie ;)
Uroczyscie oswiadczam bronic sie dzielnie przed slodyczami!!
b]
Cytrus brawo. Trzymasz fason.
No cóż ja powinnam sie zaczerwienić :oops: :oops: :oops: nie moge napisac tak jak wy ze kolejny dzien bez czekolady :oops: :oops: :oops: Ale dzis jej nie było wiec postaram sie zeby jutro tez do mnie nie zawitała. Nie chcę oglądać Pani Czekolady. :D
Powodzenia (choć ono wam nie potrzebne bo świetnie sobie radzicie) :) :) [/b]
42 dni bez czekolady :D:D:D:D:D:D:D:D uuuuu i w ogole z nia nie walczylam :shock: :shock: Ja po prostu tak szybko sie odzwyczailam,ze ani przez moment nie czuje,ze chce mi sie jesc...a kiedys to MASAKRA :shock: :shock: :shock:
Czasem pozwalam sobie na kakao ,moze to mi pomaga...
Pozdrawiam goraco.
ale masz cudownie!a nie ciagnelo Cie wczesniej?
A co z ciastami?
My tez damy rade!!
powalona przeziębieniem Mysha się melduje... Z powodu choroby generalnie nic nie chce mi się jeść, zatem jestem w dobrej sytuacji. Na czekoladę nie mogę patrzeć
ciagnelo,ciagnelo .. i to jak :D Ale to nie byl apetyt ani chociazby ochota tylko zwykle łakomstwo!!! Udalo mi sie to przezwyciezyc dzieki South Beach...po tygodniu juz mialam odrzut od złych węglowodanów...no i chyba zmienilam myslenie o słodyczach.Mdli mnie na sama mysl o tej sztucznej słodyczy...akurat czekolada moze az tak nie (chociaz tez nie jem),ale na mysl o jakims przeslodzonym rogaliku,drozdzowce,pączku,ciescie,placku,torcie oblanym lukrem,masą,bita smietana itp. to az mi niedobrze.Po prostu juz mi to nie smakuje.W ten sposob oduczylam sie jesc chipsy :) Po prostu 7 lat temu wmowilam sobie,ze sa ohydne.i do tej pory nie zjadlam ani jednego.I nie czuje zadnej straty,bo nie wyobrazam sobie zjesc :) Widac,ze moj umysł jest bardzo chłonny i słucha mnie ;) To dziala jak afirmacja i jest niesamowicie skuteczne (byleby nie obrzydzic sobie wszelkiego jedzenia !!! ) ;) :D
dzien bez slodyczy zaliczony. jedyne wykroczenie - biala kajzerka. ale i tak jest ok
ja tez sie przylaczam nie jem juz slodkiego od wczoraj i sie razem wspierajmy to bd bardzo dobrze i w koncu nam sie uda (chociaz to bardzo trudne bo ja uwielbiam te wszystkie batoniki itp)ale my sie latwo nie poddajemy:)
a maslo czekoladowe na bulce sie liczy? :oops: :? :(
Witajcie Kochane!
Jak Wam idzie?ja mialam dzis straaaszna ochote na cos słodkiego..batonika-jednego malego niewinnego batonika..Ale twarda bylam :D Co mi tam po jakims batonie juz wole zjesc sobie bulke z miodkiem:) Takze 6 dzien przetrwalam(nadal co prawda trwa ten 6 ale wiem ze sie nie zlamie:))
Witam serdecznie luize oraz samcie!powodzenia dziewczyny!!
Batik aniołku tytuł posta mowi o czekoladzie,ale tak naprawde chodzi tu o wszystkie rzeczy ,ktore nas zniewalaja...U mnie jest to zdecydowanie czekolada i batony czekoladowe,a np wiem ze moge zjesc ciastko i nie wziac drugiego.Tak wiec jesli uwazasz ze masło czekoladowe nalezy do nałogu czekoladowego to ono tez"sie liczy" :wink:
Buziaki Ślicznotki!!!Pamietajcie-jak nie MY to kto!!!!
Trzymajcie sie dzielnie i piszcie o swych sukcesach :D
cytrusku wlasciwie to nie nalezy do nalogu, bo mi tak srednio smakuje i tylko jak jest cienka warstwa posmarowane, ale juz mi sie po prostu wedliny znudzily na maxa a ser jest tlusty... i tylko to bylo.. ani jogurtu ani nic.. juz teraz nic nie zjem dzisiaj wyszlo mi w bilansie 1000kcal niecale. buziaki!!! powodzenia!!
Czesc dziewczęta.
Dawno mnie nie było.
Praca i praca i praca.....
Oto krótki raport z tego co sie u mnie działo:
czasu brak.
diety brak.
słodyczy nie brak :D :D :( :( :(
Oj zapuściałam dietkę. Nakrzyczcie na mnie proszę. Powiedzcie że jestem niedobra :D
Dziś zapał powoli wraca.Pracy nie ubywa ale mnie chyba cos przybywa więc trzeba wziać sie za siebie.
Dzień bez czekolady???? Nie ma sprawy :D :D ( to sie każe wieczorem czy wytrzymałam :-))))))) :D :D
Całuski.
Czesc Słonka!!!
Moj tydzien bez czekolady minal pomyslnie:) Dzid przerwa bo mialam pobiarana krew i zjadlam potem 2batony...
Ale ogolnie sie trzymam nawet nawet:)
Maluszku napisz jak Ci sie ladnie udalo wytrzymac ten dzionek,bo wierze ze dalas rade!!
Batik nio to super-maslo nie ma znaczenia:)
Buziaczki dla batik,maluszka, samci,sun angel,luizy,myshy,kasiulki i wszystkich ,co walcza z nalogami:)pod kazda postacia :D
22 dni bez czekolady już - niby nic - ale jak na mnie to niezwykła anomalia ;)
Hej.
Dla mnie minus. Wczoraj absolutnie się nie udało :( :( :( Ale wiecie co dziś już wiem że zaczynam tracić to co już osiągnęłam . Waga zaczyna iść w górę a ciała zaczyna być więcej . KONIEC. KONIEC.
Przysięgam to przed wami że dziś nie będzie słodkości.
Nie nie nie.
A jeżeli jutro tu wejdę i będę musiała napisac że znów się nie udało to przez cały jutrezjszy dzień będę pić tylko wodę!!!!!!!
O tak.
Trzymajcie się i trzymajcie za mnie kciuki bo jeżeli się nie opamiętam to będzie źle. :( :( :(
ale mnie tu dawno nie było :!: :!: :!:
ale już jestem i sie nie uwolnicie ode mnie tak łatwo :!: :!: :!:
u mnie juz 16 dzień bez słodyczy i napojów słodzonych cukierkiem :twisted:
jak dosięgnę 40 (cały Wileki Post) to dam wam znać ;)
widze, że wy wszystkie tes sobie nawet radzicie ;)
to ładnie ;)
pozdrawiam :*
ale mnie tu dawno nie było :!: :!: :!:
ale już jestem i sie nie uwolnicie ode mnie tak łatwo :!: :!: :!:
u mnie juz 16 dzień bez słodyczy i napojów słodzonych cukierkiem :twisted:
jak dosięgnę 40 (cały Wileki Post) to dam wam znać ;)
widze, że wy wszystkie tes sobie nawet radzicie ;)
to ładnie ;)
pozdrawiam :*
AanikAA witaj! rzeczywiście dawno do nas nie zaglądałaś.To ile już dni bez słodyczy? BrAWO.
Mysha gdzie zniknełaś? Wróc do nas bo smutno bez Ciebie.
Ja od dwóch dni moge być z siebie dumna. Powoli powracam do dietkowego trybu życia i bardzo mi się to podoba.
Dwa dni bez słodkości.
Dla mnie bomba!!!! :D :D :D
Powodzenia.
no oczywisscie :lol:
ja musze sie jeszcze przyłączyć :]]
choc troche dawno nie jadłam czekolady :x bo nie lubie chodzic po spozywczakach :x
3mmam za was wszytskie kciuki :P
pzd ;*
No moje kochane! Moj weekend byl bardzo slodyczowy,ale jutro jest nowy dzien!
Takze ja od jutra rozpoczynam tydzien bez czekolady,chlebusia bialego,buleczek i cukru!!
ZDROWY TYDZIEN zaczynam:)
Slonko fajnie ze jestes:) Bedziesz nam swiecic przykladem oki?:)
TRZYMAJCIE SIE DZIELNIE !!!!
Można się przyłączyć? :) U mnie to ciężkie życie bez czekolady, bo kompletnie się uzależniłam i najchętniej to kupowałabym sobie po całych tabliczkach i jadła na raz jedną :( Dziś ósmy dzień bez jakichkolwiek słodyczy i jestem z siebie potwornie dumna. No, to ja się chciałam tylko pochwalić :P
Heya :!: :!:
Monia15, słonko witajcie. fajnie że się przyłączacie. Słonko strasznie ci zazdroszczę że cie nie ciągnie do słodkości. Też bym tak chciała... :D :D :D
Cytrus a cóz to się działo w weekend że pojadłas slodkiego :?: :?: :?: Nie ładnie, nie ładnie :D :D :D Ale nic się nie martw. Ważne że wróciłaś na dobre tory :D :D :D
U mnie 3 dzień bez słodyczy i wogóle 3 dzień ponownego, ładnego dietkowania :D :D :D Oby tak dalej.
Bądźcie dzielne :!: :!: :!: :D :D :D
Hej hej kochane!!!
Maluszek ostro brnie do przodu-az sie kurzy!!!Trzymaj sie tak dalej!!! :D
Witaj Monia-super ze jestes.Ja tez czekoladowy potwor jestem :wink: i tez udalo mi sie dzis nie zjesc ani drobiny słodkosci:)
Powodzenia jutro!!!Pamietajcie-wytrzymamy WTOREK!!!!Czym jest jeden dzien bez czekolady wobec wiecznosci... :wink: PESTKA:)
hej laseczki :!: :!: :!:
ja to już 19 dni bez słodyczy jestem ha :!: ha :!:
i kto tu jest boski :twisted: AnikA, AnikA, AnikA :!: :!: :!: zobaczymy, która z nas wytrzyma najdłużej, ja na razie nie mam problemów z powstrzymaniem się od słodyczy :twisted: oby tak dalej :!: pozdrawiam serdecznie :!: i trzymam za nas wszystkie kciuki ;)
Dzień dobry!
No więc co? Kolejny dzień bez słodyczy? Ależ my jesteśmy dzielne :D Dla mnie to dopiero 4 dzień . Dziś rano mialam małe zawachanie bo jadłam sniadanko z moim J. A on najbardziej lubi rano zjadać tony słodkiego. Jak widziałam jak wsuwa czekoladke to troszkę mi ślina pociekła ale byłam dzielna. Zjadłam co miałam naszykowane i koniec.
Za 10 dni moje urodzinki no i wtedy chyba pozwolę sobie na coś dobrego :D O kurcze zapomniałam że za 8 dni w dzień kobiet są urodziny mojego J. :D Ale mam nadzieje ze nie będzie okazji to wyżerki. Zobaczymy :D :!: :!: :!:
Pozdr.
A mi chwilowo nie wychodzi, przez infekcję. Leżę w łóżu już ponad tydzień. Bleeee...najpierw w ogóle nie chciało mi się jeść. Teraz mam dziwne zachcianki, ale na szczęście mama nie jest miękka :) Od czasu do czasu przemyci mi coś słodkiego, ale tylko czasami...jak wyzdrowieję i stanę na nogach - wracam. A na razie pozdrawiam wszystkie boskie dziewczątka :)
Nie ma rzeczy niemożliwych dla kogoś, kto nie musi ich zrobić sam
Czesc kochane!!!
Mysha zdrowiej!!! Cos niecos slodkiego czasem pomaga odzyskac sily-tylko oby to nie byl jedyny czynnik leczenia :wink:
Maluszku 4 dni??!!!Ja sie jak glupia ciesze z moich 2 :D Gratulacje slonko-fajnie ze tak prujesz do przodu :!:
AAnikAA -the besciaku :D Jestes naszym motorkiem! -oby takdalej :D
Monia,slonko,bes xyfki i wszystkie walczace z pokusami jak Wam idzie??
SRODA TEZ BEDZIE BEZ SLODYCZY!!!!!!!!!!!!![/list]