Wersja do druku
Zapraszam do wpisywania postanowienia o nie jedzeniu przez najbilzszy tydzien czekolady,batonikow i wszystkiego co ma w sobie czekolade:))
Bo cytrus jest podatny najbardziej na takie slodkosci ale wie ze jest to plan wykonalny,by chociaz tydzien nie jesc tego czego imienia nie wolno wymawiac :wink:
Kto jeszcze z cytrusem??? :D
ja...moge sprobowac...
chociaz jakos ostatnio bez slodkosci sie obyc nie moge :roll:
Franco jedna zlosliwa :D Wlasnie ja tez nie moge->2 tygodnie mi sie niedawno udalo a teraz znow dzien w dzien czekolada i czekolada,ale skoro sama nie moge sie powstrzymac to moze z innymi bedzie prosciej-chociazby dlatego ze mi wstyd bedzie :wink:
Damy rade!!!!!!!!
jak sie zawezmiemy to damy rade :lol:
tylko po tym tygodniu czekoladowej abstynencji nalezy nam sie jakas nagroda... no wlasnie, jaka? :roll:
Ja proponuje lody:) Zawsze to cos takiego w sumie malo dietowego ale slodkie i uwielbiam lody w zimie!!!!!!!
A potem kolejny tydzien bez czekolady :wink: ??
mogą byc lody. stawiam na czekoladowe! :D
ale wiesz... wszystko z umiarem...
Sie rozumie ze z umiarem :D
Ja obstaje przy 2 kulkach orzechowych albo toffi:))Ale to tylko i wylacznie gdy przetrwam tydzien!!!A przetrwam!!co mam nie przetrwac:)obie przetrwamy :D
OKEY, TO JA TEŻ SIĘ PRZYŁĄCZAM, BO UWIELBIAM SŁODYCZE W KAŻDEJ POSTACI:) :) :) :) :) :)LODY, BATONIKI KIT KAT, CUKIERKI, ŻELKI, CHIPSY TRUSKAWKOWE, GUMY SŁODKIE,DRAŻE,CIASTA, KREMY, CZEKOLADY (BIAŁE MNIAM).........ITD.......MUSZE NAD TYM WRESZCIE ZAPANOWAĆ KOCHANE DZIEWCZYNY:) :) :) :)
Wiec jest nas juz trzy :)
Tydzien bez slodyczy czas zaczac! :lol:
btw, mnie ochote na cos slodkiego udaje sie zabic szczypta przyprawy vegety...znacie jakies inne tricki? :D
No to jest nas trojca na placu boju :D
Opanujemy swiat slodyczy hehe:)
co do trickow na zaspokojenie slodyczowego glodu, to mi pomaga czasami (czasami niestety...) kubek kawy z chudym mlekiem, slodzikiem (ewentualnie miodem) i spora szczypta cynamonu.
Ja też. ja też!!! Obiecuję ze NIE BĘDĘ PRZEZ TYDZIEŃ JADŁA:
- czekolady
-batoników z czekoladą
-ciastek z czekoladą
-kogla-mogla z cukrem i kakao.. :)
NO i że w tym tygodniu CZEKOLADA NIE WYGRA!!!
Witaj Mysha!!!Milo widziec:)
Jak mam duza ochote na slodycze to pije kakao naturakne ze slodzikiem i odrobina mleka,albo jem jogurt z kakaem i slodzikiem,albo kromke chleba slonecznikowego z miodem-naprawde pomaga!!
Trzymac mi sie dzis dzielnie!!!Paczki maja byc bez czekolady :wink:
ja jestem z Toba!!! juz nie jadlam od chyba tygodnia czekolady!!i dobrze mi z tym!!! serio nie ciagnie mnie strasznie:) ale dzis na paczka sie skusze:P
:lol: ja przybylam sie przyznac.....
otoz zjadlam dzisiaj jednego...malenkiego...slodziutkiego pączuszka.... :roll:
...tłusty czwartek dzisiaj....ekhm.... :?
ALE WIĘCEJ GRZECHÓW NIE PAMIĘTAM! :twisted:
Witaj LeftyLiyah!Fajnie ze nasze grono staje sie coraz bardziej liczne :D
Zawsze to wiecej osob do wsparcia i pilnowania sie :)
Złosliwa Franco ja zamierzam dzis wszamac paczusia a jak:) ale czekolady i tym podobnych nie tykam:)
Jak wam idzie kochane?
Damy rade :!: :D
Oczywiście że damy ! :) a kto powiedział, że nie?
Czekoladzie mówimy NIE :)
Witajcie dziewczyny :) Ja juz trwam bez czekolady 25 dni !!! :D Wiec stawiam sobie cel:kolejne 25 dni bez czekolady i słodyczy wszelakiej maści :) Do 28 lutego :D A 1 marca nagroda w postaci......Princessy kokosowej :D po 50 dniach abstynencji :D pozdrawiam :)
SunAngel-wow-gratulacje!!To Ty tu nasza sila przewodnia widze bedziesz:))
Ja zamierzam tak tydzien po tygodniu ciagnac i zobaczymy ile sie uda:)Kiedys 2miesiace nie jadlam slodyczy i nic z cukrem:) Wiec wiem ze potrafie :D
Czekoladzie mowimy ---->STOP!!!!!!!!!
No i minal nam pierwszy dzionek bez czekoladki!!!prawda? :wink:
Ja sie przyznam nawet ze nie tknelam paczka zadnego...Szok:) Moze dlatego ze sobie dalam przyzwolenie na jednego paczka.Jak juz moglam go zjesc to czulam ze mam wybor-->MOGE ale NIE MUSZE!!! Moze czas i o slodyczach pomyslec w ten sposob...
Buziaki dla panujacych nad czekolada!!!! :D
Sądziłam, ze będzie gorze - ja czekoladożerca... i brak czekolady?
Ograniczałam czekoladki od początku stycznia z małymi wpadkami. początkowo było trudno - chyba byłam uzalezniona??? W każdym razie nie tęsknie :) nie jest mi potrzebna. Zatem jak minie ten tydzien to wydłużę go do dwóch :)
Polubiłam jabłuszka.... :)
Nie wiem co jest grane...Kolejny dzien a ja nie mam ochoty na czekolade!!!Na cos slodkiego mialam chetke dzis,ale zaspokoila ja garsc rodzynek:)
A jak wam idzie drogie wojowniczki? :wink:
Witajcie :)
No ja ciągne bez wpadek,nawetwczoraj kiedy na stole przede mną ciocia postawiła 2 opakowania delicji szampańskich,placek,ciasto,miske czekoladek z roznymi nadzieniami,bombonierke i 8 pączków!!!!! A ja wytrwałąm popijając kawkę :D:D:D:D:D:D Nie tknęłam nic ,jestem z siebie naprawde dumna :)
Mysha,ja mam dokladnie tak samo :) tez nie tęsknie i tez polubilam jabłka,a nigdy ich nie jadłam z taką ochotą :)
SunAngel za swoja wytrwałość powinnaś juz co najmniej nobla dzierżyć w dłoni :wink:
Pozdrowionka!!!!!!!!!
nikt sie nie poddał jak widze...
MOJA KREW!!! :twisted:
witam moje drogie laseczki. ja obecnie postanawiam nie pic niczego z cukrem. albo bez, albo ewentualnie ze slodikiem, ale tesh bez przesady ;) kiedys wytrzymalam bez cukru nawet 2,5 miecha. to bylo cos. schudlam wtedy 8 kg. bylo pieknie, wiec teraz mysle, ze nie bedzie tak zle. mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie do swojego grona. dzis moja siostra ma urodzinki. nie tknelam nawet jej tortu ;) dumna jestem normalnie;) ale obiecalam jej, ze jutro wygospodaruje te 400kcal na jej torcika (bo na 1000kcal jestem) pozdro dla wszytkich;)
Witaj AnikAA!!!!Pewnie ze Cie przyjmiemy!!!!Fajnie ze jestes:))
Czekolada jest przynajmniej w moim przypadku głównym powodem uzaleznienia od cukru,ale staram siie ograniczac jego spozycie pod kazda postacia :wink:
Mam nadzieje ze trzymacie sie dzielnie moje drogie!! :D
Ktos odczuwa w ogole brak czekozabojcy?? :wink:
hej :)
No ja sie trzymam ostro ;) Ale wczoraj doszłam do wniosku,ze na laurach spocząc nie mozna i jak mi dobrze idzie to nie znaczy,ze jakis słodyczowy monster mnie nie dopadnie.Nie mowie tego jednak ,bo sie skusiłam na cos,ale wczoraj po powrocie z knajpki naszła mnie ochota na cos słodkiego,to pewnie przez piwo...no,ale sie powstrzymałam i poszłam spać ,wiec wygrałam :D Teraz jednak z alkoholem bedzie ostroznie ,bo wlasnie wtedy najbardziej sie chce jesc słodkie!
ja walke z uzaleznieniem od czekolady zaczynam od srody popielcowej i zamierzam kontynuowac ja do konca wielkiego postu trzymajcie kciuki ;) ja za was tesh trzymam;p
:oops: nie udało się :(
Wczoraj zeżarłam 4 pierniki.... w czekoladzie ;(
:?
Nic to...no to liczę tydzień na nowo...od dziś
Mysha skarbie :!: :!: :!:
jestesmy tyko kobietami :twisted:
uda ci sie misiu na pewno. jak mnie sie udalo to moze udac sie kademu, nie widze inaczej ;) ja jak juz wspominalam powyzej zaczynam tak na 100% od srody popielcowej az do Wielkanocy. mam wtedy nadzieje zalozyc spodniczke w kolanko i piekne buciki, zeby olsnic wszystki :twisted: , ale nawet jesli mi sie to nie uda, nie bedzie zle. jak nie w te swieta to w nastepne ;)
trzymajmy sie razem a na pewno sie uda ;)
Aanikaa - wielkie, wielkie dzięki!!! :)
Wiesz moze to fajnie że post się zbliża. Nie żebym była jakąś straszliwie wierzącą osobą (ostatnio gorszę swojego ulubionego księdza nieco buddyjskim podejściem do życia) ale post to post :) trzeba schudnąć Poza tym idzie wiosna! Cieszę się, ze jesteś :) i cieszę się za te słowa :)
duuuuuuuuuuuuuuuuuuża buźka!!!! :)
Ole,ole,ole,ole nie damy się nie damy się!!! :) :lol:
u mnie czekolada nie ma problemu, z batnonikamim i wogle ze slodyczami nie ma ... bo w sumie po 3 dniach diety owocowo-warzywnej juz mi sie odechaialo slodkosci, ale mnie brat wkurza jak widzi ze ogladalm tv i przynosi mase zarcia i mnie wkurza, ja jak na to aptrze to zamist mu troche podebrac lece do kuchni po male marcheweczki lub pomidorki =]
Jestem z Wami
Ja też musze sprobowac bez słodyczy, ale to takie trudne :( :?
Ja poki co sie trzymam .W sumie nie przynosi mi to jakichs wielkich trudnosci,sama sie dziwie,ale to dobrze.Musze tylko teraz zwiększyc wysiłek fizyczny i bedzie miodzio :)
Tyle razy miałam rezygnować z tej czekolady i tyle razy mi się nie udawało:P Spróbuję jeszze raz. W końcu nie zaszkodzi mi to. Wręcz odwrotnie: pomoże:) I nie wiem czy mi się to uda... Jestem fanką czekolady!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ale to się zmieni:)... :!: :D
moje drogie panie...
tydzien bez czekolady mam za sobą, a co najciekawsze...................
.................................ŻYJĘ!!! :D :D :D :!:
Witam was. Troszke za póxno przyłączam sie do tygodnia bez czekolady bo chyba dziś właśnie sie skkończył :D :D :D I jak tam wyniki? Udało sie wszystkim?
A co powiecie na kolejny tydzien bez czekolady? A może bez czegos innego?
razem jakioś tak łatwiej :D :D :D
Pozdrawiam wszystkie znajome i nieznajome twarze :D :D :D
Maluszek... :)
No to ogłaszam UROCZYŚCIE TYDZIEŃ BEZ CZEKOLADY II
Od dziś, od teraz, od zaraz :)
Mysha cieszę się że spotykamy się na kolejnym poście :D :D :D :D :D
To co II tydzień bez czekolady się już za zął!!!! To świetnie.
Ja dziś nie miałam (odpukać bo dzień jeszcze trwa) żadnych pokus. Wogóle jakoś dziś mało zjadłam a to przez stres w pracy.
Także myślę że pierwszy dzień II tygodnia bez czekolady zaliczę pomyślnie.
A wy dziewczęta????
Pozdrawiam wszystkich!!!!