Wersja do druku
Witam Was dziewczynki. No to zaczynam od nowa. Dzisiaj pierwszy dzień. Mialo byćm 1000 kcal, ale jest 1300. No ale coż, jutro już bedzie 1000 obiecuje :D Musze schudnąć do wakacji nie ma co. Do końca marca chcialabym schudnąć jakies 6 kg. Myslicie ze mi sie uda???
Życze wszystkim powodzenia, ja tez znowu zaczynam walke po długiej przerwie. Od lipca przestałam sie odchudzac po stracie 15 kg :) W tym czasie przybrałam dwa, ale juz jest nawet lepiej niż było :)
I wiecie co sobie postanowiłam znowu, bo ostatnio to mi pomogło (to już nie pierwsza dieta) jak jest okazja to zjem cos dobrego :) Np. teraz był tłusty czwartek to i sobie zjadłam a co :) Za to w kolejne dwa dni troszke bardziej się pilnowałam :) Powinno sie patrzeć tygodniowo na to ile sie kcal zjada a nie dziennie, u mnie sie sprawdza :)
Kiedys ciągle się katowałam i jak przerywałam diete to nie mogłam sie powstrzymac od jedzenie, bo sobie długo odmawiałam, teraz tego nie było :) I widac od czerwca do stycznie tylko dwa kilo więcej, a kiedys w 4 miesiące wróciło 20 :(
Aha i chciałam jeszcze dodać, że ja się waże raz w tygodniu, w niedzielę po porannym spacerze z psem :) Po ważeniu mierzę się czasami waga nie spada, ale centymetrów ubywa :D
JUST_FINE gratuluje utraconych kilogramów. Wierze w to ze uda ci sie zrobic to ponownie!! Ja jestem drugi dzien na diecie. Przedtem bylam 5 dni schudlam 2 kg, ale mialam 3-dniowa przerwe :evil: Wczoraj bylo 1300 kcal, dzisiaj bedzie kolo 1200 i powoli dojde do 1000. Cwicze kolo 30 minut dziennie. 20 minut brzuszki + 10 min tanca. staram sie jesc jak najmniej słodkiego. Mam nadzieje ze schudne do wiosny. WIERZE W TO!!!! Po prostu jak zjem cos slodkiego to nie moge sie zaczac znowu obzerac bo tak za daleko nie zajde. UDA NAM SIE, DAMY RADE!!!!!!!! Pozdrawiam i trzymam kciuki:*:*
hej dziewczyny!!
Jak wam idzie?? Ja mam doła ..... :( to jest okropne znowu się nie powstrzymałam .... ja pitole i znowu zaczynam od nowa , ale teraz wam dziewczyny i samej sobie objecije,że to był ostatni raz!! Będę się pilnować!! Obieciuje!! pozdrówki dla wszystkich!!! Trzymam za was kciuki no i oczywiście za siebie!!:)
KINUNIA damy rade nie daj sie kryzysowi, ja jestem juz trzeci dzien na diecie. Tzn jem tak okolo 1300 kcal, ale narazie jakos nie moge mniej, dzisiaj sie postaram 1200. Codziennie tez cwicze pol godzinki 2 razy 8 minute abs i 10 minut tańca. Mam nadzieje ze juz wiece sie nie najem az tak zebym nie mogla chodzic, bo do tej pory robilam to bardzo często. Ide teraz sprzątać zeby nie myslec o jedzeniu. Trzymam kciuki :*:*
Hej!
Ja również chciałabym się dołączyć. Mam jeszcze troszkę ciałka do zrzucenia, jakieś 15 kg. Moje boje z wagą mają już baaaardzo długą historię, z zaliczeniem wszystkich rodzajów zaburzeń odżywiania, ale tym razem chciałabym nawet nie tyle dojśc do jakieś konkretnej wagi (ta którą podałam jest ot tak, wymyslona jako jakiś punt końcowy). Stosuję dietę do 1000 kcal i oczywiście ćwiczę, codziennie aerobki a do tego 3 razy w tygodniu ćwiczenia wzmacniające. Zamierzam również codziennie robić zestaw 8 minutes ABS no i oczekuję wprost oszałamiających efektów 8) a swój cel chciałabym zrealizować do 20 kwietnia, bo wtedy jest ważna dla mnie data, muszę świetnie się prezentować (nie, nie wychodzę za mąż :wink: ). Mam nadzieję, że mogę się do Was dołączyć. Postaram się w miarę regularnie z Wami pisać i motywawać się nawzajem, mimo bardzo zabieganego trybu życia.
Pozdrawiam
PS POdaję moje stats, żebyście miały (mieli) o mnie jakieś wyobrażenie
wzrost 183 cm
waga 74 kg
biust 96 cm
talia 71 cm
biodra (czyli pupa, tam gdzie najszerzej) 104 cm
udo 60 cm
łydka 39.,5 cm
Moim zdaniem kobieto troszkę przeginasz, bo twoja waga jest prawidłowa, a chudnąc 15 kg doprowadzisz się do choroby!!!!!!!Cytat:
Zamieszczone przez Dea777
Tak naprawdę to chciałabym mieć te wymarzone 90-60-90. waga to sprawa drugorzędna, ale przy takiej wadze czuję się i wyglądam właśnie najlepiej. Będzie dobrze :D
A ja dziś zaliczyła dzien...raczej udany choć zależy pod jakim względem. Dietetycznie jest nice, veryyyyyyy nice.
Popatrzymy jutro na wagę. Mam nadzieję że miło się zaskoczę
A jak u Was, czemu taki mały tu ruch?
No ja nic nie pisze, bo się mierze i ważę raz w tygodniu w niedzielę rano :) To wtedy podam rezultaty :)
Jak na razie diete trzymam, jeden dzień ciut więcej zjem drugi ciut mniej, ale ja .licze kaloriw tygodniowo, bo tak słyszałam, że najlepiej i w moim przypadku to działa :D