no i musialam przerwac. ja mam taki glupi defekt jak zespol bolesnego miesiaczkowania. objawia sie to tym ze przez te kilka dni jestem na ostrych srodkach antybolowych [poza tym czasem nie biore nigdy nic nawet na bol glowy] a i tak jak nie zlapie odpowiedniego momentu kiedy srodek przestaje dzialac to mdleje z bolu. na szczescie juz sie nie zapadam. ale bywalo i tak. bol pokropny jak dotad nieporownywalny z niczym a mam juz troche za soba. szycie na zywca wole. no i... no i najgorszy jest moment poczatku. i wtedy to masakra. jedyna rzecza ktora mi pomaga to solidny kielich wodki. no i wlasnie wczoraj juz dalam za wygrana i duzy poszedl mi po trunek. poniewaz pisze ze jak sie napije alkoholu to mam przerwac 13 to przerywam. na szczescie byl to 5 dzien wiec moge ja powtorzyc po 3 miesiacacj. a tak mi sie podobala ta dietka...bu. no nic. wracam do liczenia kalorii.