Re: Re: Re: Re: Sniadanie
Dzisiaj znow graniczy z cudem, zeby sie tutaj dostac.
Wczoraj na kolacje zamiast mozarelli zjadlam parowki. zolty ser wedzony, baby bell, pomidor i moja ulubiona zolta papryke. Znalazlam w lodowce slodki jogur, bo chodzilo za mna slodke, ale z zamknietymi oczami odstawilam go na polke. Za to wypilam czarna pyszna herbate.
Dzisiaj
Sniadanie ser bialy z jogutem i ziolami prowansalskimi.
Obiad brokuly z wolowina i zielona salata.
Kolacja mozarella z pomidorami.
Acha te wczorajsze baklazany z jajkiem sadzonym - DLA MNIE PYCHA.
Czyzyku jutro bede eksperymentowala z Twoja ryba.
A dlaczego to nikt mi nie napisal czy ja dobrze jadlam i jakie bledy popelnilam. Co to obrazilyscie sie czy co. A do tego wszystkiego jeszcze tego watku trzeba szukac i szukac.
No nie poddajemy sie tylko na pierwsza strone siup.
Pozdrawiam. Bar
Re: Re: Re: Re: Re: Czwartek
Ubyło mnie 2 kg w 10 dni - jednak Monti i wegetarianizm jak zawsze pomaga.
Wczoraj:
2 jajka na miękko , pomidory z odrobiną oliwy
zupa pieczarkowa z jog. naturalnym, chleb jak należy z łososiem wędzonym (uwielbiam)
ryba wędzona, ser chudy, pomidory
Dzisiaj
chleb z tuńczykiem w sosie własnym
i plany:
gulasz sojowy, fasolka zielona
zupa kalafiorowa
Grypa uchem mi wychodzi :) - tzn mam powikłania pogrypowe więc nie czuje się najlepiej. Prawdę powiedziawszy boli jak.....
Przeczytałam moje menu - no nie ryby to ja zaczynam jeść nałogowo :)
Monika
PS
Dobrze że jesteś Bakunia !