ojej, chyba musze sie zaopatrzyc w takie tabletki, bo moj zoladek ma ostatnio za duzo pracy...lody lody...ja juz mam ich na dzis dosyc..w koncu pol litra to naprawde duzo..za to teraz zrobilam sobie 3 male pieczareczki zapiekane w serku..mniam mniam..juz stoja na biureczku..hej Shakila..my tu tak jakos wiecej o jedzeniu jak o diecie! a w poniedzialek wazenie! chyba jutro skocze na aerobic, bo inaczej cienko sie widze
p.s. wlasnie zjadlam 2 pieczarki, trzecia oddalam D, a co glodna nie jestem..tylko lakoma