-
Witaj Słonko :P !!!! Co do zgody to raczej jej nie będzie. Wyszedł sobie do pracy bez słowa. Niech mu będzie. Tym razem znowu ja ręki do niego pierwsza nie wyciągnę. Chce w takiej atmosferze żyć, to będzie ją miał, na własne życzenie
. Muszę uszanować jego potrzebę robienia z siebie wielkiej ofiary. Ja jestem cierpliwa do pewnego momentu, ale każdemu kiedyś wszystko staje się obojętne. Są pewne granice.
Co do pracy to najpierw muszę skończyć kurs. Miał być w sierpniu, ale teraz przełożono go na wrzesień. Po nim pójdę na miesiąc na próbę do pracy a, co będzie później to nie wiem. Cieszę się z tego kursu, bo jest cholernie drogi jak dla mnie, ponad 3 tys.
Wiesz zostało jeszcze tylko kilka dni sierpnia. Nie mam zamiaru siedzieć w chałupie i znosić jego dąsy. Pakuję się i jadę na działkę. Aura niezbyt piękna, ale wole siedzieć sobie sama niż na niego dłużej patrzeć. Jeśli mnie jutro ojciec nie zawiezie, to przysięgam pójdę na pieszo te 15 km.
Miłej pracy Ci życzę, a w momentach nudy pracowniczej napisz kilka słów.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki