Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie a znajdzieci
No i dzisiaj juz piatek. W koncu udalo mi sie otworzyc nasza tabelke, by po raz kolejny sie przekonac, ze wreszcie jestem w dobym towarzystwie i juz nie bede wiecej samodzielna wojowniczka w walce ze zbednymi kilogramami. HURA! Moze bym sie tak w koncu wybrala na basen? Musze to sobie jakos zalatwic. Moze jutro, bo dzisiaj to juz na pewno nie klapnie. Co do pogody to slonce dalej swieci, ale niestety wieje wiatr. Buziaki. Bar
Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie a znajdziecie!!!!!!!
czesc dziewczyny,
wlasnie wrocilam z pracy i z zakupow. Moja kolezanka sie zlitowala i wziela mnie po te maszyne do chleba. Ale nie mam drozdzy ale to juz jutro koncze przyzwoicie o 4 po poludniu wiec zrobie marsz do polskiego sklepu albo namowie Jason'a i pojedziemy do duzego sklepu. A pozniej juz wolne do poniedzialku.
Od nowego tygodnia zaczynam cwiczyc intensywnie, biegac (na razie po 10 min), by sie przygotowac do egzaminy sprawnosciowego do nowej pracy. Mam 3 miesiece jakos tak. Chyba dam rade. Nie nawidze biegania a musze zdac 2-4 km biegu. O brzuszki , pompki i podciaganie sie nie martwie na to mniej czasu potrzebuje. Oby do wiosny.
U mnie dzisiaj sypal snieg pozniej przyszlo slonko a w sobote bedzie +12. Slicznie prawda.
Mam klopoty z zoladkiem ale to przez prace bo nie moglam sie trzymac stalych godzin posilkow.
Jutro tylko sniadanko i owoce coby mnie wyczyscilo od srodka.
Zaraz lece sie kapac, pozniej robroje pudlo z maszyna i poogladam i poczytam a potem lulu. Oczy mi sie same zamykaja. Moze sie wyspie do jutra do 5 rano.
Pozdrawiam
poomcia
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie a znajdzieci
Witam o 6 rano,
Poszlam spac o 19 i jakos poszlo. Zoladek jest ok, ale dzisiaj nie jem za duzo. Koniec z czarna czekolada. Waga drgnela o 0.5 lbs nie chce mi sie liczyc ile to na kg pewnie jakies 200 gr. Lepsze to niz nic. Najwazniejsze ze czuje sie dobrze i wyspana. Dzisiaj tylko 9 godzin pracy.
Jak sie uda jade po te czerwona herbatke. Alinko jak u ciebie nie ma dawaj adres wysle ci paczuszke zebys sprobowala czy ci pasuje.(moj email pumka@rogers.com)
Mam nadzieje ze ja jeszcze maja . Jak nie zamowie w moim malym sklepiku(gdzie kiedys na poczatku pracowalam). Bede dzisiaj probowala piec chlebek. Biore instrukcje do pracy poczytam i sie przygotuje teoretycznie:-)))).
Wczorak ucieklam z pracy wczesniej(kolezanka mnie zastapila) ale mi pomoglo.
Oby do 16 i mam spokoj na 3 dni. Juz sie nie moge doczekac.
W domu totalny sajgon wiecz zmuszona jestem do sprzatania(jak ja tego nie lubie), ale jak trzeba to trzeba.
Musze rozpisac swoj plan cwiczen i jeszcze czeka mnie zakup nowych adiddasow i czegos do biegania.
Zycie jest piekne jak nic cie nie boli i waga leci w dol:-))).
Pozdrawiam(lece myc zabki i sie ubrac)
Papapappa
poomcia
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie a zn
Ooooooooooo!!!!!!!!!! ALINKO -to pech:-(((((((((( pamiętaj o kopiowaniu-szkoda Twojego kilometrowego listu- ciekawie piszesz. Łatwo jest dawać komuś rady- a mi ostatnio też wcięło kilka tasiemców- z krótkimi nie mam nigdy problemu-idą jak świeże bułeczki z masłem - ale to nauczka i już kopiuję te dłuższe. . Pozdrawiam WAS dzielne dziewczyny z AKCJI MOBILIZACJI :-)
GRIMMKA
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie
Witam i pozdrawiam dziewuszki kochane!!!
Pobiegałam dość długo ( chyba 2 godziny) po tym naszym wirtualnym świecie. Miałam zaległości- 2 dni bez kompa, skopcił się procesor- nowy wydatek. Już oky!!
RUDA- pozdrawiam, miło Cię słyszeć, dawno Cię nie widziałam na postach. Pogodę masz kiepściutką . Cieszyłam się, że wiosenka idzie wielkimi krokami- było już 15 w plusie a dzisiaj śnieg prószy i póki co 2 w plusie. Za tydzień początek wiosny i wszystko wskazuje na to, że Marzannę będziemy topili w przerębli!!!
Moje krokusy, śnieżyce, przebiśniegi- póty nie wychylą swoich ślicznych główek, póki śnieg będzie na nie prószył - a szkoda tak cieszą oczy.
Ale na pewno humorek nam nie zastrajkuje-a reszta-nic to:-))))))))))))))))))))))
Alinko, na jedzonku może i oszczędzamy ilościowo ( metoda MŻ -mniej żreć ) ale na portfelu to raczej nie. Ania W. ma rację-"zdrowo, znaczy drożej".
Aniu, ta drożyzna to nie tylko u Ciebie, ja równiez odczuwam to na swoim budżecie, np. sałata lodowa 7,45; oliwa z oliwek exstra vergine z pierwszego tłoczenia na zimno-0,750-zl.19,59;szpinak siekany-0,50dkg-5,50; ryby ... itd można wymieniać bez końca. Niestety, chcąc zdrowo jeść -kosztuje w myśl : jesteś tym co jesz.
Alinko, dobrze,że zmieniasz te chałupki , jak kobieta rękawiczki- łatwiej się wchodzi .Widzę, że spodobała Ci się korespondencja z Szanowna Redakcją:-)))
A swoją drogą to o północy stronki otwierają się w sekund 5 !!!
Pumka, strasznie długo śpisz- ja mniej o 4 godziny - ale masz rację:sen to zdrowie.
Wyczytałam,że masz już maszynę do chleba- oby Ci się udał pyszniasty. Wczoraj mąż mi kupił w Niemczech piękne gary-16 elementów-Thermo Sandwichboden, extra starker, warmespeichernder z firmy BergHOFF worldwide. Można gotować na jednym piętrze. Już przygotowałam danie z warzywkami na parze do mojej dietki AMODIA.
To na tyle, idę zaparzyć PU-ERH EARL GREY -chińska tajemnica walki z nadwagą -to dla Ciebie ANIU napisałam całą nazwę herbatki - poszukiwanej przez Ciebie .
Zaraz do WAS wracam:-))))))))))))))
GRIMMKA
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukaj
No i jestem. Na razie wchodzę bez bólu:-))))))))))))))
ale nie na długo, mąż zaraz wraca z pracy i będziemy kawkować we dwoje:-)
Alinko, piłam kawę polską, po turecku tzw, parzochę - tak jak TY , pózniej przeszłam na rozpuszczalną, nastepnie expres i obecnie capucino z magnezem. Czlowiek to taka istotka, że do wszystkiego może się przyzwyczaić i od wszystkiego się odzwyczaić. Mam herbatki czerwone , zielone i caly arsenał innych ziolowo-owocowych-ale na razie to sie przekonałam do czerwonej dzieki Waszemu wsparciu.Moją ulubioną dotychczas to LIPTON z cytrynka i cukrem.
Feeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!! na pewno kazda z WAS powie ale juz jej nie piję od poniedzialku - też WASZA zasługa.
Belferzyco- Aniu, chyba nie pomyliłam imienia -jako nauczyciel, wychowawca, pedagog, dyr.placówki-przepracowałam 30 lat i obecnie jestem emerytką. Na pewno wiesz,że w naszym zawodzie po 30 latach pracy, mając wiek 50- można iść na emeryturkę. 1-go stycznia 2007roku-ten przywilej zostanie zniesiony. Może się załapiesz nie pamietam ile brakuje Ci lat. POWODZENIA!!!
PA!! miłe dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
GRIMMKA
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Sz
Tak łatwo się wchodzi, że aż zachęca do dalszego pisania.
Ale co z WAMI dzisiaj się dzieje-pusto, cicho-przecież to tylko zwykły piątek??????????????????????????????
BAKUNIA- nareszcie WARSZAWIANKO jesteś!!!
Z Twojego liściku wywnioskowałam, że lubisz politykować- wyślę Ci zaraz e-mailem humorystyczny tekst o BIOPALIWACH:-)))
A na chandre to już pisałam - dobrze jest poszaleć po babskich sklepach bez męża.
Witam i pozdrawiam cieplutko ROCHER - ze mną to może nie ale z nami pokonasz góry.
BAKUNIA-pisz często , biegaj po postach- to mobilizuje-naprawdę!!!Coś mamy wspólnego , ja również nie mogę pochwalić się niczym godnym uwagi. Na dietce Amodia jestem dopiero trzeci dzień + callanetics.Planowałam od Wielkiego Postu ale nic nie wyszło bo się objadałam słodyczami mimo postanowienia- dopiero ta tabelka AKCJA MOBILIZACJA jak ją zobaczyłam to miałam wielkie oczy:-((((
i postanowilam,że muszę coś ze sobą zrobić.
Alinko, pięknie opisałaś te wiszące sople na gałęziach drzew- już to sobie wyobrażam. Moje hobby to fotografowanie- zaraz uwieczniłabym moją kolekcję.
BAR , a Tobie zazdroszczę , że masz męża fizjoterapeutę- wiesz ile ja muszę płacić prywatnie za masaże swoich wałeczków? Belferka też zresztą:-))))))))))))
GISIA TY też trzymaj się dzielnie-nie taki diabeł straszny jak go malują:-)))))) Lekturki podają, że latwiej zejśc z dużej wagi niż zwalić 2-3 kg jeszcze zbędne.
Pozdrawiam KIKę,DORE,FATUSIE a pozostałe powitalam na pościku ALILAT i Pokrzywki , i Pumki.
Miłego weekendu!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Na razie!!!!!!!!
PA!!PA!!PA!!
Trzymajcie się dzielnie:-))))))))))))) a teraz hop na brydżyka:-)GRIMMKA
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re: Re
Witam dziewczynki!!!!!
Co tu wejdę to jakieś zmiany,poprzednio pisałam do domku nr 2 a,dziś zaglądam a po nim ani śladu ale za to pojawił się domek nr 3 i bardzo dobrze.Dzis stronki otwierają mi się fantastycznie pewnie dlatego że piszę to w porze relacji ze skoków narciarskich,wtedy wszyscy siedzą przed telewizorem a nie przed kompem.Kibicuję więc Adasiowi M z drugiego pokoju.Cieszę się że jesteście takie wesołe ,jak sobie was poczytam to też robi mi się lepiej.Na mnie niestety ta paskudna pogoda bardzo żle wpływa,nie mogę doczekać się wiosny i ciepełka i zrzucenia wstrętnych grubych ciuchów.
Gorąco was pozdrawiam,idę dać psu jeść bo stoi za mną i zieje i wyje,ja nie wiem albo synuś nademną stoi a jak nie ma synusia to pies go zastępuje ,nie mogę sobie spokojnie posiedzieć.
Całuski dla wszystkich!!!!!!
Kika
Re: Re: Re: Re: Re: Re: Szukajcie a znajdziecie!!!
Alinko,
NASZA LOKOMOTYWO, co z Tobą! Poczytałam sobie inne posty i ... mam nadzieję, że nasza motywacja nie siądzie jak mucha na g....e! Chyba że wzięłaś do ręki " Lesia " i teraz płaczesz ze śmiechu, więc nie masz kiedy do nas i do mnie napisać. No cóż, w tym przypadku jesteś usprawiedliwiona.
Dziewczyny, obudźcie się!
W marcy jak w garncu, ale to wiosna wkroczy wkrótce do naszych domów, zima już tylko macha nam do widzenia.
Do usłyszenia! M