hm...nie daj się!! ;) Albo zaoszczędź sobie kalorie ;) jedno piwo Ci nie zaszkodzi ;) pod warunkiem, że nic do tego nie będzie ;) Decyzja należy do Ciebie...;)
Wersja do druku
hm...nie daj się!! ;) Albo zaoszczędź sobie kalorie ;) jedno piwo Ci nie zaszkodzi ;) pod warunkiem, że nic do tego nie będzie ;) Decyzja należy do Ciebie...;)
chyba spróbuje znaleźć pretekst, aby się wymigać ;)
Asinka,
jak wstawiaszcytaty :?:
quote?
i jak piszesz, tam pod kreską?
tyle tu jestem, trzeba coś urozmaićić :wink:
To ja troszkę urozmaicę wątek dla odchudzaczy :wink:
śniadanko
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...e/jedzenie.gif
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...dzenie__8_.gif
obiad
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...zenie__18_.gif
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...zenie__21_.gif
kolacja
http://www.gify.biz/gify%20rozne/gif...zenie__39_.gif
I co wy na to????
pa, idę do pracy.
Hexija, Ty kusicielko! :P
bo jeśli by było inaczej kochana to by było zbyt łatwo ;)Cytat:
Zamieszczone przez laluniaa
ja bym się spróbowała jakoś wymigać, chociaż wiem że i tak na dłuższą metę to nie da rady :/ przecież nie możesz ciągle "nie mieć czasu"- i jeszcze jak do tego jej nie urazić... :/ ehhh trudna sprawa :/Cytat:
Zamieszczone przez laluniaa
Pe S :) co do cytatów to daję cytuj koło wypowiedzi i potem przerabiam tak żeby mi pasiło, ale właśnie przez [quote="Asinka3" a potem [/quote i jest ;) trzeba jeszcze nawiasy pozamykać ale jak bym tak zrobiła to by mi cytat wyskoczył a tego nie chcę :lol:
[u]pod kreską?[/u] no to normalnie :) w "profil towarzyski" i tak jest chyba napisane 'sygnatura na forum' czy cuś takiego (pierwsze okienko z góry) no i tam wpisujesz to co chcesz :)
Pe Pe S :) Hexija! ładnie to tak nas kusić! Ty BEBOKU :P ;)
aha i jeszcze jedno... ja chcę już mieć zrzucone 15kg :twisted: (no dokładnie to 15,5kg ;) ale jak by było już 15 to bym skakała z radości chyba ;) )
no ładnie :lol:
Hexija, to kiedy tak jemy? :wink:
Asinka3,
ja sie chyba jednak nie nauczę :cry:
Lalunia, już niedługo tak pojemy.
A tak w ogóle poczytałam sobie troszkę to forum i mimo mojej dużej tolerancji (tak myslę:-) ) szokują mnie listy 16 letnich dziewczyn typu "ważę 49 kg i mam 170" i do tego jeszcze ze dwie buźki - :oops: :oops: . Czy to przywilej młodości? Chyba raczej charakteru i podejścia.
Nie chcę się mądrzyć, bo zaraz będę mieć na karku 29 lat i wyjdę na starą zrzędę, ale tego jest coraz więcej.
A tak w ogóle to nic nowego. Idę spotkać się ze znajomymi do jakiejś knajpki. Słonko świeci.
pa.
http://www.gify.kgb.pl/gify/usmiechy/sm11.gif
Hexija - ja mam 16 lat (w październiku 17) i mnie też takie listy szokują - przecież to jest jakaś plaga... :shock: ... ja mam 165 i 70 kg (i tu jest się czego wstydzić :oops: ) - zamierzam zejść do 55 i mam nadzieję, że to mi się uda :) - ew tak do 52...ale nie mniej - szkieletem być nie zamierzam :lol: a ta reszta...naoglądają się takie fashion TV, a później świrują... no cóż... :?
jak zwykle odpowiadam z opóźnieniem... Asinka: na pewno jesteś wyższa ode mnie, więc masz dużo mniej do zrzucenia i dlatego idzie Ci to trochę wolniej niż mi... :)
także Ty już jesteś na pewno laska :) i nie musisz wcale chudnąć :)
dzisiaj był mój pierwszy dzień w "pracy", pierwszy z siedmiu, taty sekretarka ma urlop i będę ją zastępowała :) niby niezbym męczące zajęcie, ale kurde rano wcześnie trzeba wstać :(
a co za tym idzie, nie mogę rano na rowerku jeździć... no postaram się wstawać jeszcze wcześniej, ale nie wiem czy wyrobię...:?
a jak nie, to będę jeździła na stacjonarnym wieczorkiem, a do pracy i z pracy na zwykłym (ale to tylko 2 km -> zawsze coś :twisted: )
no idę już, jeść mój budyń, hehehh
miłego popołudnia :)
mnie również szokuja takie wypowiedzi, ale moze dlatego, ze majac lat 15,16,17 niezdawałam sobie sprawy z nadwagi, wiadomo były głupie komentarze, ale ja nie potrafiłam z tym wiele zrobić, poprostu nie wiedziałam jak...
próbowałam głodówek, najdłuzsza 4 dni, a potem spowrotem do jedzenia, diety, góra 2 dni, chyba gdybym nie odkryła 1000kcal, to dalej bym nie wiedziała :shock:
teraz chyba faktycznie młodzież szybciej dojrzewa :wink:
patrzac na 17 latki :wink: nie obrazając nikogo -broń boze!
czuje sie staro, bo te 17 stki, chodzą w mini i w butach na obcasach maja dosłoniete ramiona, brzuchy... ja nawet teraz raczej sie tak nie ubieram...
a szkoda :wink:
dobrze, jak rośnie taka swiadomosć i umiejętnosc kontrolowania samej siebie, niestety czesto jednak te kontrole tracą :cry:
agassi, wypłatę też dostaniesz? :wink:
pachna mi pyszniutkie placuszki z jabuszkami :twisted:
ale ja je ominę i pójdę sobie do kuchni grzecznie, jak wczoraj zrobic chudy twarozek z jogurtem :D i będę sie zajadać :D
mało dzis zjadłam, z twarogiem wyjdzie 600kcal :(
ale mam @ i nie bardzo chce mi sie jesć...
wypije jeszcze z 2 kawki, jakieś jabuszko lub marchewka i bedzie ok :)
:evil:
i co :?:
i sie nie powstrzymałam :oops:
zjadłam twarożek i napadłam na placka :shock:
policzyłam sobie za niego 120kcal :evil:
ale dobry był :P tylko bleeeee usmażony na tłuszczu, przeraża mnie tłuszcz! :cry:
jestem najedzona :D
taki jeden placuszek Ci nie zaszkodzi ;) Nie przejmuj się nim :) tylko teraz już się trzymaj ;) - będzie dobrze :) i przynajmniej znowu Ci nie wyjdzie 600 kcal... :D powinnaś mu nawet za to podziękować :D
noemcia :lol: :lol: :lol:
słucham?? ;) :P :P :P :D :D :D
rozbawilaś mnie z tym dziekowaniem dla placka :lol: :lol: :lol:
wiesz, ze najfajniej to sie radzi :wink:
i tak uważam go za wroga :!: :twisted:
chodziłam obskubywałam reszte, ale nie wzięłam :!: :D
dzis sie o kcal, napewno nie musisz martwić ok. 900 bedzie :D
hehehe...no wiem ;) ale jak sie wezme teraz to też pewno będę miała takie napady ;) więc będziesz mogła się "odwdzięczyć" :lol:
no i pieknie - 900 ;) masz szczęście :lol: :lol:
ehh.. jednak jeszcze ktoś na forum mnie pocieszy ;) ;) heh... ale mogło by iśc szybciej :lol: ja chyba w goroącej wodzie kąpana (zresztą mama mi tak zawsze mówiła ;)lol )Cytat:
Zamieszczone przez agassi
laluniaa- jak ty to robisz że wcinasz TYLkO 600kcal, zgadzam się z noemcią ;) masz szczęścei że zdadłaś kawałek tego palcuszka ;)
900kcal to też piękny wynik ! :)
noemcia- pilnuj laluni dalej bo za chwilke zejdzie na 500kcal ;) a wtedy to już nie tylko od nas kopniaka zaliczy ;)
paa miłego wieczorku bez jedzonka :) (jak fajnie że to forum istnieje :D )
no tak nie dokońca jest 900kcal :oops:
miałam zjeść jabłko i wypić kawę, ale wyszłam z domu, a teraz mi sie nie chce :cry:
nie przyznam się ile mam bo bedzie awantura :wink:
:cry: będę grzeczna :!:
wydaje mi się, ze 900 to taaaaak dużo, wiem, wiem, wiem, znam zasady, ale do mojej psychiki nie dociera, bo ja chcę juz :!: juz :!: juz :!:
chociaż 65kg :D
ja też chę już :twisted: :twisted: :twisted:Cytat:
Zamieszczone przez laluniaa
ale trza czekać.....
:lol: :lol: :lol:
ale Wy dzisiaj tymi krótkimi odpowiedziami mnie bawicie :lol: :lol: :lol:
najpierw noemcia, a teraz Ty :lol: :lol: :lol:
hehehe...któtko, zwięźle i na temat :D
No więc witam dziewczyny, czytając te artykuły to czuje się wśród swojaków...mam ten sam problem...Od jutra, to jest od lipca przechodze na dietke, same owoce, warzywka, oczywiście śniadanie normalne, nie będę go zmieniać (jedna bułeczka z czym tam chce), bo jednak to najważniejszy posiłek dnia, mniej więcej około 1 godziny poł dotychczasowego, jak nie więcej obiadku...Chce tez od godziny 5-6 nic nie jeść, jak nie zabraknie mi sił w walce z tym wszystkim, to będe jeszcze ćwiczyć...Mam właściwie przed sobą też dużą szanse, bo byś moze jadę na 2tygodnie zbierać truskawki, a tam to wiadomo, cały czas w polu, trzy posiłki dziennie, no i jeszcze gdybym się ograniczała w jedzeniu, to wydaje mi się, że jestem z stanie zgubić nawet przez te 2 tygodnie 3kg...Byłby to dla mnie sukces...a startuje od 65,5 kg :? ... Jak bedzie mozliwość, to postaram się Was tutaj wspierać, co też zapewne mi pomoże...Razem raźniej, jak to powiadają...
Pozdrawiam ciepełko i trzymam kciuki za Nas wszystkie...
:wink: :) ... Monika
Witam Moniczko :D
szkoda, ze nie napisałaś jeszcze wzrostu, i ile chciałabyś zgubić...
ale napewno Ci się uda :) trzeba tylko mocno chcieć i mieć troche samozaparcie :)
mówisz jedziesz na truskawki :D pycha :P
praca i ograniczone posiłki, napewno przyniosą efekt.
Zapraszamy do Nas częsciej :)
Jakis dzień byle jaki, ani to ciepło, ani zimno :?
Jadę dziś do szkoły sprawdzic ostatni wynik z egzaminu, myślę, ze zdałam, bo jakby co to mam dziś poprawkę :shock: ale mam nadzieję, ze bedzie dobrze :)
Zaliczyłam śniadanko, chyba sie za bardzo przyzwyczaje do tego mleka z samego rana :lol:
Buziaki dziewczynki, trzymajcie się :D
Wpadne wieczorem...
no :) to fajrant, mam wakcje :D
nachodziałm sie po sklepach i nic sobie nie kupiłam :cry: było za mało czasu, a ja jestem tak strasznie niezdecydowana i chytra na kazdą złotówkę :twisted:
a myślałam, opkupie sie bedę slicznie wyglądać i zasadzka... na, ale cóż...takie życie :roll:
rano nie wytrzymałam i sie zważyłam, jest 69kg, wiec chyba dobrze...
jutro, najpoźniej pojutrze powinno być 68kg, bo jak nie to wyjdzie na to, ze zaczęłam chudnać kg na półtora tygodnia :shock: a tego byśmy nie chcieli :!: :!: :!:
juz na dzis sie najadłam, choć jestem głodna :cry: wypiję sobie kawusie z mleczkiem :P
ja też dzisiaj głoduję... :? ale się trzymam :D Muszę :D bo co ja wam będę doradzać itd a sama sie obijać? nie ma tak :lol: teraz się będziemy razem trzymać :P pozdrawiam i życze udanych wakacji :P :D
noemcia, widzę linijkę :D
będę pilnować, juz sie nie mozesz się wykrecić, wszystko bedzie na paseczku :wink:
widzę, żem sobie "monitoring" założyła :D będziesz mnie teraz kontrolować jak wielki brat :D
noemcia :lol:
dokładnie tak jak mówisz, nie inaczej :)
heh a ja mam na jutro zaplanowane sklepy, ciekawe czy znajdę coś dla siebie ;)Cytat:
Zamieszczone przez laluniaa
nie dośc że musi yć tanie, to musi mi się podobaći muszę w tym dobrze wyglądać ;)
ehh trudno mi bedzie dogodzić ;)
w najbliższym czasie zajrzę to zdam relacje ;)
paa:*
3mcie się kochane!
no i co ? no i nic !
jeszcze nie schudłam :cry:
jutro :!: :!: :!:
kupiłam sobie dzis śliczne jeansy 3/4 :D
w rozmiarze 28 :shock:
choż do tej pory brałam największe 32,33, a zależy jaka firma to nawet w 33 nie wchodziłam :oops:
a dziś zapięłam sie nawet w 27, ale były za bardzo dopasowane :wink:
jeszcze chcę torebkę, ładne butki i jeszcze jedne jansy długi, są teraz takie ładne z błyskotkami, tylko mi sie żadne nie podobają :cry: dziś znalazłam takie sliczne, ale były zdecydowanie za małe :cry: :cry: :cry:
na dziś się chyba juz najadłam, zjem sobie jeszcze nektarynkę, wypiję kawę z mlekiem, albo dwie i znów będę mieć za mało kcal :cry: :evil:
a dlaczego nie kg mniej :?:
buziaki
łaaał...no to laska teraz jesteś :D
ja wiem czemu ten kg Ci jeszcze nie spadł - bo czeka na mnie :D bedziemy równo jechać :D
dzisiaj sobie pojezdziłam na rowerku, pobiegałam, poskakałam...może za tydzien bedzie 68 :] (te początkowe zawsze szybko lecą ;) )
nie przejmuj się tym i nie waż się codziennie!! Na pewno zleci, nie martw się :)
a właśnie...kiedyś czytałam na forum o wodzie żurawinowej...że niby po niej zaczynaja kg leciec (?) wtedy, gdy jest zastój np...słyszałyście coś o tym? bo dzisiaj u wujka znalazłam herbatkę żurawinową i mi się tak przypomniało ;)
noemcia, to dawaj, bo ile mam czekać, ja sie nie mogę doczekać!
noemcia, wyobraź sobie, ze nic nie moge znaleźć na temat tej herbaty :shock:
ale w niektórych dietach, chyba jest stosowana, chyba m.in. w amerykańskiej...
no właśnie sobie znalazłam :) może sobie kup taką herbatkę? ja dzisiaj kupiłam ;) 3,7 zł kosztowała ;)
moze i kupię, czytałaś cos na ten temat?
ja juz pije pokrzywowo-mietową, niby poproawiają przemianę materii, a o tej żurawinowej nic nie słyszałam :cry:
ale jak bedę gdzieś w sklepie i zobaczę to wezmę :)
a w smaku jak dobra?
nie moge przestac o tym myśleć :!: kiedy wreszcie schudnę!?
hehe...jaka Ty niecierpliwa jesteś ;)
tej jeszcze nie piłam, ale przypomniało mi sie, że kiedys kuzynka mi kupiła czerwoną herbatę z żurawiną i mi smakowała ;) a jaki zapach...mmmmmmm... ;)
no ja wiem tylko tyle, co przeczytałam na forum, ale jak znajdę coś więcej, to dam znać ;) póki co, to wiem, że zurawina oczyszcza nerki i ma działanie przeciwrakotwórcze, więc zaszkodzić niezaszkodzi :D
więc jak spróbujesz, to napisz jaka w smaku, bo np, inni zachwycają sie zieloną, a ja nie mogę jej pić, dla mnie ohyda, nawet kupiłam sobie zieloną, ale cytrynową . bleeee :P
poprostu nie dla mnie :cry: a podobno taka dobra, odżywcza i jakie ma właściwosci :cry:
pewnie, ze nierpliwa, a co? jak czytam, ze chudną 15 kg w miesiac na tysiaku, to ja nie wiem co robie nie tak, ze mi to zajeło ponad 3 miechy, wiem, wiem... jem za mało, ale to juz taka moja natura :wink:
no wypiłam - mnie smakuje :)
15 w miesiąc?? już widzę to jojo po diecie :P nie martw się - chudniesz w dobrym tempie - im wolniej tym mniejsze ryzyko wystapienia jojo - będziesz się cieszyć świetną sylwetką długo długo ;) nie martw się ;) będzie good ;) 15 kg to i tak dużo - dla porównania zobacz na 15 kg cukru w sklepie ;) 3maj się :)
mam 168 cm wzrosu 83,70 kg wagi musze zgubić 15 kg (w 2 miesiące), czy to realne ? :( [/b]