noemcia, wiesz te 15kg cukru, robi wrazenie :D
mój płacz, chyba nie poszedł na marne, bo od dziś 16kg :D :D :D
oj, mam nadzieję, ze wszystko sie wyrówna, wróci do normy i bedę chudłą ten kg na tydzień, a nie na dwa... zaczynam sie bać bym wogóle nie przestała chudnać :shock:
ale badź my dobrej myśli :)
Dziś chyba, skorzystam z okazji i przejadę sie rowerem, tylko strasznie mi sie nie chce, jestem taka leniwa ostatnio.... :cry: