-
Hehehe no wiesz, taka pogoda :P ze rozne rzeczy chodza po glowie i nie ma sily na to.
Nie wiedzialam, ze az taka wybuchowa jestes, dobrze, ze mialas fajki pod reka. Ehhh... TA POGODA, co ona z ludzmi robi :D
Najgorsze w zyciu sa niedomowienia, iedy nikt nic nie wie a akcja toczy sie awrtko. Najlepiej gadac o wszystkim, ale czasem sie po prostu nie da. Ale grunt, ze juz wszystko dobrze :)
-
Oj bywam Zuzineczko walcze z tą cechą jak sie da ale cóz nie ukryje swojej prawdziwej natury :wink: poprostu nie cierpie jak ktos mi cos wmawia a tu na dodatek pewna "kolezanaczka" mojego miska zadziałała jak płachta na byka wiec zaatakowałam a co :lol: :lol: Dobrze ze sie starzeje juz nie ten temperament cos gdzies :mrgreen:
-
Hahaha juz widze, jak na starosc okladasz meza laska :D :D A co niech sobie nie mysli, ze wzial sobie naiwnego kotka ktory nie potrafi pokazac pazurkow :D
-
Wiesz juz kiedys wyobrazałam soebie jako stara babcinke hehehe obraz jaki wykreowałam soebie w główce mnie przeraził :shock: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Opcja 1) stara zgorzkniała plotkara (choc do plotek nie mam glowy ale na starosc pewnie bede miec)hehehhehe
Opcja2) rozrabiająca babcia,w sportowych ciuchach popieprzająca soebie na steperku zeby dbac o linie
ahhahahahahahah :lol: :lol:
-
I pewnie z takimi wymalowanymi na czerwono ustami, wyskubanymi brwiami i machnieta na nich krecha + dres adodasa w kolorze czerwonym ( po kolor szminki), niebieskie powieki. No coz. Eheheheh... :D
-
Dokładnie wypisz wymaluj mój obraz za lat..... naście :wink:
Jutro mam rozmowe o prace zuzineczko wiec trzymaj kciuki za mnie choc jak znam zycie pewnie nic z tego nie bedzie-chyba zabardzo mi zalezy.Niestety ma podbramkową sytuacje w domku wiec jak najszybciej musze sie wyprowadzic a do tego potrzebna jest kasa :x ehh szkoda gadac...
-
Biedny Zuzek. Naisz jak poszlo, co slychac. Ja mam podobna sytuacje na uczelni, wiec rozumiem Cie troszke. Pisz szybko co zalatwilas i w ogole wszystko wszystko. Buziaki :*
-
Tak jak juz napisałam " w spacriu faceta..." heheheh w sobote pierwszy dzien zobaczymy w sumie pracca by była dopiero od listopada w nowej restauracji a przyuczenie jeszcze w starej..No cóz sporo chetnych na to miejsca choc kasa marna :arrow: na poczatek 3 zł na godzine :x potem wiecej ale zawsze to jakies doswiadczenie jest.Kurde chce byc optymistką ale konkurencja bardzo mocna jak sie dowiedziałam wiec wole sie nie napalac nie ta to inna :lol:
Mam nadzieje ze na uczelni wsio ok? pewnie wiara oniemiała jak Cie zobaczyła chudsza o te "pare" kilosków :D
Dzis spotakałam dwie flądry których nienawidze i na mój widok szeptały " to ona?" hehehe czyli chyba cos sie zmieniałam.Doadm ze jedna miała tak opiete spodnie ze było widac w ciemnosci jak sie rozchodza na dupie ehhehehehehehhee A ja Miałam za duze!!1
wiesz dla takich chwil warto sie odchudzac :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
Trzymam kciuki za ta prace :D Mam andzieje, ze ja dostaniesz, zawsze jak mowisz -to cos.
Na uczelni, znow dowiem sie we wtorek bo nam poprzesuwali wszystko o tydzien :evil:
Nikt nie oniemial na moj widok hehe. Chyba nikt nie zauwazyl, ale to nie jest najwazniejsze, bo jeszcze nie wiem na ktorym roku jestem a sobote mam juz drugie zajecia.
A tym fladrom trzeba bylo powiedziec: tak to ja grube dupy :wink:
-
od kilku dni mam normalnie "trzesawice nerwową' :wink: Ehhh jeszcze dzis dostałam propozycje innej pracy i nie wiem jak to pogodzic zuzinko.W sobote mam dzien próbny w tej restauracji a jak z tej nowej tyry tez mi powiedzą "prosze przyjsc w sobote?" cholera ...wiesz najgorsze jest to ze nawet nie wiem na czym stoje bo gdyby i z tej i z tej drugiej miała pewne mogłabym soebie wybrac co mi bardziej odpowiada :arrow: A znajac zycie pewnie i tak wybrałabym gorzej :twisted: Hm moze ty masz pomysła?
W sumie bede dopiero dzwonic do tej drugiej i wsio sie okaze...