-
A ja polecam zielona herbatke!
Ja generalnie jestem takim malym herbatomaniakiem:) Herbatka zielona jest pyszna, doskonale oczyszcza organizm(co jest tak wazne przy odchudzaniu) no i jest smaczna(tak tak!). Polecam zakupy w herbaciarniach-tam jest naprawde duzy wybor aromatyzowanych herbat i na pewno kazda dobierze dla siebie cos smacznego:)
Moj przepis na letni napoj oczyszczajaco-orzezwiajacy: herbatka zielona niearomatyzowana (najlepiej sencha japonska), zalewamy woda o temp ok 80 stopni do pol kubka, parzymy kilka minut a potem uzupelniamy sokiem grejfrutowym:) Mniam!
Pozdrawiam!
-
dzień dobry :)
już piszę o co chodzi z peelingiem kawowym ;)
przepis znalazłam właśnie tu na forum :)
trochę kawy (ja biorę dwie miarki, ale to wychodzi pewnie łyżka stołowa czubata)
mielonej zalewamy wrzątkiem i czekamy aż się zaparzy
potem odlewamy kawę a te fusy, które zostały zalewamy płynem do kąpieli :)
pachnie fajnie, efekt też ekstra (szczerze mówiąć, to żaden kupny takiego nie dał ;)
tylko łazienka potem jest trochę brudna :? ;)
ale kawa się łatwo spłukuje... a poza tym peeling chyba jest tego warty ;)
dzisiaj już jeździłam na rowerku :)
teraz będę robić brzuszki... (co do pytania: zwykłe brzyszki robię... 5o prostych i po 25 skośnych)
uciekam już... miłego dnia :*
-
Witam Drogie Panie :)
Ja dzisiaj mam troche kiepski nastrój bo waga dalej anni drgnie :(
Wiem ze najlepiej jest cwiczyc i ograniczyc kalorie ale co ma zrobic ten kto nie moze cwiczyc? :? Jeszcze przez miesiąc tak bedzie :?
DZIEWCZYNY ODCHUDZAMY SIĘ :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Przeciez chcemy byc piekne, zdrowe i szczuplutkie prawda? 8)
Ja dzis zjadłam :
:arrow: sałatkę piękności
:arrow: napoje- zielona herbata, szklanka wody mineralnej
Postanowiłam nie przekraczac tysiąca, moim celem jest zeszczuplec do pazdziernika przynajmniej 6 kg czyli dobic do 59 :) Mam nadzieje ze Z Wasza pomoca mi sie uda :)
Dziewczyny piszcie jak idzie Wam dietka, piszcie o swoich sukcesach i porażkach, razem łatwiej :)
Pozdrawiam Was gorąco i czekam na posty :)
Gotka :)
-
czesc :)
ja wczoraj musze sie przyznac ze zgrzeszylam ale od razu mowie ze nie z mojej winy :)
wszystko bylo pieknie , wogle detka slicznie mi szla a wieczorkiem poszlam do chlopaka bo mielismy obejrzec film na dvd , wchodze a tam na stole 2 moje ulubione piuzze :?
no i same sobie dokonczcie opowiesc ;)
ale dzis juz jest bardzo dobrze , poki co zjadlam platki z mleczkiem i 1 wafla ryzowego
zaraz wypije herbatke la-karnite i pojde na zkaupy , a potem musz eposprzatac troszczke :(
-
ja jeszcze nie jadłam śniadania...
w sumie wstałam późno (ok. 1o)
35 minut rowerka, forum...
zaraz prysznic i coś zjem :)
Gotka, Ty w październiku będziesz laska, a ja dopiero zacznę moją walkę, hehe...
no trudno... ale i tak mocno trzymam kciuki :)
dzisiaj robię imprezkę w domku, pewnie za fajnie z jedzeniem nie będzie... :?
ale nie będzie też źle :D
tak myślę...
uciekam już, bo głodna się robię...
-
Agassi, pozno to wstalam ja - po 11tej... :oops:
Przede mna kawka, na sniadanko szklanka mleka z dwiema lyzkami musli, ale... niewazne zreszta.
Musze sie pochwalic: zwazylam sie dzisiaj, no i znowu kg w dol!!! :lol: Hurrra! W ciagu osmiu dni dwa kilogramy, strasznie sie ciesze!!! Kobietki, wszystko da sie zrobic, wiec nie przejmujcie sie, jesli waga chwilowo stoi w miejscu. Ja pewnie tych ostatnich dwoch kilogramow tez sie teraz latwo nie pozbede. Tym bardziej, ze robie dzis pyszniutki obiad, no i mam zamiar sie na niego skusic... Z reguly dla siebie gotuje oddzielnie, ale dzis sie nie opre. A co!
Milego dnia, trzymajcie sie!!!
-
lili: a co dobrego ugotowałaś na obiadek?
ja wczoraj imprezkę w domu robiłam, było dużo picia, grill i takie tam inne niezdrowe rzeczy, fajnie było, objedłam się :twisted:
dzisiaj kilogram więcej na wadze, ale wiem, że to chwilowe, jutro albo pojutrze, wszystko wróci do normy, no nie?
przecież codziennie tyle nie jem ;)
tylko na rowerku jeszcze nie jeździłam, ale to zaraz załatwię
źle się czuję teraz, jeżeli nie mam okazji jeździć
(nawet jak rano mi nie wyjdzie, to zawsze staram się nadrobić to później)
-
Agassi, wczoraj robilam "golabki inaczej", czyli cos w stylu golabkow, ale nie do konca, bo to takie kotleciki... Pycha, mniam! Dzisiaj tez jadlam, bo zostaly... Czasami mozna poszalec, a na imprezkach dietkowanie nie ma sensu, wiec dobrze, ze sie wczoraj wybawilas! :wink:
Wczoraj przekroczylam limit tylko o 6 kcal :lol: , ale wieczorkiem sobie pocwiczylam i bylo super! W dodatku moj mezczyzna zauwazyl, ze schudlam, uslyszalam kilka milych slow, wiec naprawde sie podbudowalam!
Ale dzisiaj cos strasznie mnie "nosi", najchetniej zjadlabym wszystko, co mam w domu!!! :evil: Ale zaraz biore sie do pracy, wiec moze to mnie choc troche uspokoi.
Aha, peeling kawowy - rewelacja!!! Wyprobowalam i goraco polecam, jest swietny!
Trzymajcie sie, dziewuszki, pa pa!
-
echh... zazdroszczę, ja schudłam 11 kilo i mój nic na ten temat nie powiedział, nic nie zauważył!!!
a w ogóle z nim to są przeboje, lepiej nie mówić ;)
ja właśnie zrobiłam obiadek... i sałatkę :)
uwielbiam sałatki, wszystkie :)
to jest niesamowite, że czegokolwiek tam się nie wrzuci, zawsze ładnie wygląda i jest pyszne :)
-
Smacznego! :)
Ja popijam wode i odliczam czas do kolejnego posilku...
A z facetami tak to juz bywa... Zreszta, moze zauwazyl, tylko nic nie powiedzial? Moj tez sam nic nie mowil, dopiero ja zaczelam temat :wink: