Diety V i t a l i

Zrobilam cos czego bym sie w zyciu nie spodziewala ;) mimo ze mialam abonament na vit. Do 6 listopada to wlasnie usunelam konto :) czulam ze musze to zrobic zeby poczuc sie wolna a spowodowalo to tym ze zaczelam Madziu myslec o tym co pisalysmy na watku jojo ze trzeba zmienic styl zycia, dbac o siebie i odzywiac sie zdrowo i zapragnelam jesc to na co mam w danej chwili ochote a nie to co mam dostepne na vit. Zapragnelam byc na swoim MZ bo nigdy w tym sie nie sprawdzilam i wiem ze jezeli zostawilabym konto na vit. To bym tam zagladala a tak czuje sie wolna :) zjadlam sobie lososia na ktorego mialam ochote i nie musze nigdzie szukac czy moge go zjesc ;)

Cytat:

---

Zamieszczone przez Essencee

Zrobilam cos czego bym sie w zyciu nie spodziewala ;) mimo ze mialam abonament na vit. Do 6 listopada to wlasnie usunelam konto :) czulam ze musze to zrobic zeby poczuc sie wolna a spowodowalo to tym ze zaczelam Madziu myslec o tym co pisalysmy na watku jojo ze trzeba zmienic styl zycia, dbac o siebie i odzywiac sie zdrowo i zapragnelam jesc to na co mam w danej chwili ochote a nie to co mam dostepne na vit. Zapragnelam byc na swoim MZ bo nigdy w tym sie nie sprawdzilam i wiem ze jezeli zostawilabym konto na vit. To bym tam zagladala a tak czuje sie wolna :) zjadlam sobie lososia na ktorego mialam ochote i nie musze nigdzie szukac czy moge go zjesc ;)

---

Hehe Asiu wiem o czym mówisz ;-) to swietnasprawa, tylko mi łatwo się było rozpędzić i potrzebuje vit by nauczyć się ograniczać, zgubić myślenie ze ta jedna no może dwie kanapki różnicy nie zrobia, ze jak ziem to ciastko to czemu nie spronbowac tamtego, wiesz o co mi chodzi ?
Jak naucze się samokontroli a myślę ze 4 MSC to dobry czas, to wtedy znów będę na moim MZ i jak na poczatku dalej będę chudzla ;-) widać Ty dojrzalas właśnie do tego ;-)

Madziu bo my zaczelysmy od odwrotnej strony ;) Ty bylas na wlasnym MZ a ja na vit. i juz przez ten czas nauczylam sie jakie porcje powinnam jesc a Ty uczysz sie teraz a jak sie nauczysz to masz racje, wrocisz do swojego MZ bo tez Ci swietnie szlo :)

Ja naprawde czuje sie tak bosko, sama nie wiem jak, ale swietne jest to uczucie ze to ja moge decydowac co jesc i chyba musialam dojrzec do tego bo wczesniej sie balam ze sobie bede folgowac a teraz nie mam nawet takich mysli. Duzo dala mi ksiazka tej Ferenc i ciagle wracam do niej i ja czytam :)