hej Ago :)
wybacz, ale nie będę czytała odrabiała zaległości :roll: :lol:
czy coś się działo u Ciebie podczas mojej nieobecności ? :P 8)
buziaczki :)
ściskam :)
Wersja do druku
hej Ago :)
wybacz, ale nie będę czytała odrabiała zaległości :roll: :lol:
czy coś się działo u Ciebie podczas mojej nieobecności ? :P 8)
buziaczki :)
ściskam :)
jenny Mądralo chyba nie myślisz, ze Ci wszystko ladnie streszcze, a Ty przeczytasz w mig, co tu sie dzialo :P
czytajj, czytaj... korona Ci z glowy nie spadnie.. :P
a co masz innego do roboty zlotko? :)
jedno jest pewne - tesknilysmy za Toba, wiec dobrze, ze juz jestes :**
:D
kitek jak ja Cie zaraz walne.. :roll:
wiesz, ze pesymizm jest zarazliwy? chcesz zebym i ja tak marudzila? :PCytat:
ja na razie pełna enegii jestem do dietkowania, wychodzi mi to jak nigdy w życiu, chociaż nie chudnę
jak to nie schudniesz? juz schudlas 2 kg :!:
Rolinku czasem tak wlasnie jest, ze jak czlowiek nie mysli, to chudnie. Sprobuj sie tylko nie zajadac, zeby nie bylo jakiegos choego obzarstwa, oko? :lol:
a kawka przepyszna! dziekujemy, dziekujemy :lol:
Oczywscie ze nie będę sie obżerac...zreszta mi sie nawet jeść nie chce...wszystko jest gorzkie i wogóle...gorąco jest.Za to bym piła i piła....co u mnie jest rzadkoscią:)
Kitola....hahahahahahahaha no chyba bym nie wyglądała........buhahahahahahaha
nieee rolinku, slowami agasska wygladalabys jak wypłosz :lol: :lol:
Noo Ago!Wynalazłam podobiznę siebie przy wadze około 45-48 kg.......
http://republika.pl/blog_uo_3001711/4499908/tr/5.jpg
Hej Ago! Ja też miałam problemy z netem, wiec wiem, co to znaczy. Kiedyś musiałam pisac jakas prace, w weekend, dzwoniłam, mówiłam, ze mi zalezy, i nie naprawili :evil:
A z ta tarczyca to chyba powazne? Prosze sie ładnie leczyc i niczego nie zaniedbywać! No i gratuluję spadku wagi, ja też chce!!!
:P:P:P
Rolini.. ale fotę strzeliłaś... :shock: :? :? :? :?
buziole ;)
Ago słoneczko ty moje
nawet nie wiesz jaką mi radość sprawiłaś :D normalnie sie wzruszyłam :mrgreen:
siedzę i oglądam każdy kamyczek po kolei nie moge wzroku oderwać, muszę szybko na forum pisać, bo zaraz burza bedzie, a tu co chwile takie małe cudeńko mi przyciąga wzrok
ty mnei chyba naprawde lubisz :roll:
Kube ucałuję jak tylko go zobaczę :D
KITUS MOGLABYM CI WYSLAC MILION RZECZY, ALE CHCIALAM COS TAKIEGO CO MIALOBY JAKIS "WYMIAR SYMBOLICZNY" :wink: ALEZ POWAZNIE ZABRZMIALO :roll: :lol:
nie wiem czy Ci sie podoba, czy tylko tak mowisz, ale mozesz wiedziec, ze wybor zajal mi strasznie duzo czasu, bo jedno bylo ladniejsze od drugiego :lol:
wiec serducho na bank wlozylam slonko :* wlasciwe to nie wiem czy Cie lubie :roll:
:P :P :P :twisted: :twisted: :twisted:
jenny sie nie szarogęś, to moja kożelanka :P
a serio, to faktycznie fotka jest fuujj :roll:
meeeg no mowie Ci masakra z tym netem :roll: szlag moze czlowiek trafic. Stoi komp w domu bezuzyteczny :wink:
rolniku niezla ta babka :lol: cholernie apetyczna :lol: bleeahhh chyba se haftne :roll:
[/b]
Ago :D naprawdę mi sie podoba, cieszę sie jak małe dziecko z niespodzianki :lol:
kochana jesteś :D
lubisz mnie :P
no to i ja sie ciesze :D
i mam pomysl na nastepny :twisted: ale juz z innej beczki :twisted:
kurcze mam kupe papierow, z ktorymi musze zrobic porzadek, a tak mi sie nie chce. Wlasnie wpierdzielilam mega paczka (jak dwa normalne) i popilam mlekiem :roll: :oops:
Anka widzac to zdjecie odechcialo mi sie jesc :shock: :shock: :shock: bleahhhhhhhhhhhhhh a feeeeeeeeeeeeeeee
Ago wreszcie dokopalam sie do Ciebie i poczytalam wszystkie ogony :twisted:
Bardzo fajnie sie Ciebie czyta bo piszesz tak lekko i z humorkiem :P Ja od wczoraj wejderkuje a Ty
życze Ci milego dnia :P
A dietke na pewno bedziemy ladnie trzymać, bo przeciez nie chcemy tak wyglądać, prawda?
http://www.scappo.it/foto_post/245_dieta_estate10.jpg
zaraz zwymiotuje :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :roll: :roll:
Pipuchna nie wymiotuj, bo wątek Ago zapaskudzisz :twisted:
hyhyhy :lol: :lol: :lol: :lol:
właśnie będzie tak bruuudno, ze nikt nie będzie zaglądał :lol: :lol: :lol: :lol:
I ŻE NIBY CO? ZE MAM SPRZATAC TE WASZE HAFTY? :lol:
przekopalam sie przez czesc papierzysk :roll: jeszcze musze reszte dzisiaj zrobic, bo jutro chyba brat mnie zastapi w firmie :lol:
a ten to taki burdel zrobi, ze masakra :D
jenny a chcesz sprzatac? :twisted:
Ewcia a Ty to tak jak ja :roll: za chude bleah za grube tez nie bardzo :roll: :wink:
jarominku eeee zawstydzilam sie :oops: pisze straszne glupoty, palne cos czasem, a potem dziekuje w duchu, ze takie wyrozumiale jestescie :!:
Czec Ago, podczytuje Was tutaj troche, ale jakos mi umnkelo czy moze zaczelas cwiczyc callanetics? Ja za chwile ide na mate i doprowadzam sie do uzywalnosci po wczorajszych cwiczeniach. Mialam duza przerwe i w paru miejsach moje cialo sie z lekka zbuntowalo, wiec kontynuuje ustawianie go do pionu.
Pozdrowka http://sirmi.ic.cz/smajl/151.gif.
Ago, ja Ci pomoge, akrat sprzątam u siebie, to wpadnę ze sciereczką :wink: za to Ty pomóż mi przy papierach, bo też powinnam z tym zrobić porządek, a nigdy nie umiem :roll: a Tobie dobrze idzie :lol:
Ago :P to sprzątaj dzielnie, bo u mnie dalej to prasowanie na ciebie czeka, już nie mamy w czym chodzić, bo jakoś tak zwlekasz z robotą :roll:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: a ja nie pomoge :P bo mi sie niechce hehe :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: z reszta dzis nocuje w kibelku :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: pędzi mnie cos hihihihihi :lol:
nie no zartuje pomoglabym Ci jak bym byla obok Ciebie :P :twisted: :twisted: :twisted: ale nie jestem :twisted:
jakie Wy wredniary jestescie, jedynie meeegus mi przyszla z pomoca :roll:
kitek a Ty sie rozbestwilas straaaasznie - co to ma znaczyc? byla umowa, prasowanie albo bursztyny :twisted: prasuj sobie sama te sterty gaciochów, bo ja sie wykupilam :lol:
Ewcia znajac Ciebie namieszalas okropnie z tym zarciem i teraz bedziesz dychac :lol: na kiblu :twisted:
fuuujjj teren skazony :lol: :P
anise nie cwicze teraz wcale, strasznie szybko sie mecze :oops: nawet jak po schodach wchodze mam koszmarna zadyszke. Teraz juz wiem, ze to tarczyca. Wciaz mi goraco.
Kiedys wlaczylam ten callanetics co to mi moj Pan Maz sciagnal, ale to jakies starsze babki cwicza, w sensie ryczace 70- tki i jest to taaakie nudne, ze ziewam non stop w trakcie wywijania nogami :roll:
dobra, zlotka koncze i zmiatam do domu.
Aha.. chyba wyjedziemy do Australii. :roll: jak sprzedamy dom, oczywiscie. :lol:
Chyba sobie kupie maske gazowa fujjjjjjjjjjjj :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :twisted: ciekawe czy moj mezus dzis ze mna wytrzyma hihihihihihi tzn przy mnie :twisted: :twisted: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Australia fajnie mam tam wujka ;) chyba ze juz nie zyje :roll: :lol: :lol: :lol:
:lol: Callanetics wymyslila sobie pani Callan, a ona to juz faktycznie chyba siedemdziesiatka teraz. Podobne w stylu cwiczenia to pilates. Joga rowniez jest spokojna i to sa cwiczenia dla mnie. Natomiast nigdy nie lubilam zadnego rodzaju aerobicu itd. itp. i tego wlasnie typu wywijania nogami.
A propos ziewania w czasie wykonywania cwiczen. Mozna to tlumaczyc dotlenianiem organizmu. Po prostu wez pod uwage rowniez jak oddychasz. Ja rowniez czasami ziewam w pewnym momencie, ale nigdy by mi do glowy nie przyszlo ze z nudow :wink: .
o boooshhe Ewka ma srake, czujecie? :lol: :P :P :P
moja neostrada dziala!!!! ta dam!!! :lol: :lol: :lol:
bójcie się! nadchodzę :twisted:
aha, zaraz bede cwiczyc, bo czuje sie jak swinia, nie macie pojecia jak strasznie duzo jem od jakichs dwoch tygodni :oops:
np. dzisiaj:
-kromka chleba z dzemem,
-kromka chleba z maslem,
-kromka chleba z dzemem,
-1 szlanka mleka,
-wielkiego pąka (jak dwa zwykle),
-dwa racuchy,
-dwa gołąbki, to na tyle, ale jeszcze przede man wieczor, co oznacza, ze wchlone jeszcze raz tyle :oops:
Edytko to ja powinnam sie czuc jak swinia :? :?
5x wsa z serkiem topionym
kawa
banan
grucha
maliny
fasolka szparagowa
troche mięcha smazonego
kawa
herbata z malinami
bita smietana na mleku (nie moglam sie oprzec :? :roll: ) jakies 5 lyzek czubatych moze troszke wiecej :roll:
1 sucha wasa
aaa i kabaczek pare plastrow :roll:
i co Ty na to????? :roll: :roll: teraz chyba juz wiem po czym ta sraka :lol: :lol: :lol: :lol:
sraka? po owockach i warzywach!
ale zlotko porownaj jadlospis Twoj i moj :oops: Ty masz na koncie zdrowe jarzyny, a ja zabojcze pieczywo :oops: :roll:
ale masz mniej :roll: a ja zapomnialam jeszcze maslanki dodac do jadlospisu wiec jeszcze szklanka maslanki dochodzi :roll: :roll:
no straszne :roll:
teraz to juz przegięłaś :P na bank doopsko Ci urośnie :P :P :lol: :lol: :lol:
Mowisz jak moj mezus :twisted: :twisted: tez zawsze tak powie jak cos zjem kalorycznego :lol: :lol: postaram sie dzis nic juz nie zjesc ;) bede guć żume :P ha :P
Ewuś śmialo mozesz cos jeszcze zjesc na wczesna kolacje, albo pozny podwieczorek.. nie katuj sie :!: z Twoja dietka nie jest zle - podlicz sobie kcal, zobaczysz jak tego malo wyjdzie :D
Jak sobie dwa chudzielce pisza o rosnacej dupali to moze i jest smiesznie. Ja to jeszcze potrzebuje zgubic 10 kilogramow co by sobie o 'wielkim' zadku popisac.
A Wy tak przez caly dzien jecie? Czy macie stale godziny posilkow?
i będziesz tak sobie chudła teraz? :shock:
Boże! ale ja jestem głupia, naprawdę jestem, ale zawsze zazdrościłam osobom z nadczynnością tarczycy tego, że mimowolnie chudną. w ogóle nie powinnam się do tego przyznawać, bo to nie na miejscu i takie niedojrzałe :oops: ale tak jest. i teraz też o tym pomyślałam :oops: zobaczycie, jaka jest prawdziwa natura agasska. wcale nie jestem rozsądna :roll: :P
żebyś Ty ago wiedziała, co ja dzisiaj zjadłam... :roll: zdecydowanie przestałabyś narzekać na swój jadłospis :P
miłego wieczoru :)
Hej ago
To co pisze o Tobie to nie dyrdymały, ale prawda i nie wstydaj sie dziewczyno
8)
widzę, że przyszedł czas szczerości, co do jedezenia... :roll:
a co ja dzisiaj zjadłam :roll:
3 kaw chałki
1kaw ciasta drożdzowego
1/2 bułki słodkiej
babeczke z owocami
truskawki
obiad: gołąbki, ziemniami,bigos, barszczyk
2 ciastka gerardy...
teraz kanapka
KTO DA WIĘCEJ :?: :!: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
hm eh... :? :? :cry:
buziaki ;)
a co do tej tarczycy, to yyy chyba się zgubiłam, kto tu ją ma...???
z góry przepraszam :roll:
ściaskam Cię Ago :)
co do sprzątania to chętnei pomogę ;)
uuuu, jak zwykle sto stron, ale okey, już się przyzwyczaiłam :twisted:
peszka--> widzę,że kg w dół :mrgreen:
dzien doberek :lol:
ale dzisiaj leje :roll: fajnie, ja lubie deszcz :roll: Wroclaw placze (ach jak patetycznie :wink: )..
jestem straaasznie spiaca :? zasypiam :roll: zieeeewam jak oszalala :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o...a_ziewanie.jpg
od razu wole sie wywiazac z obowiazku i dac co mam w zanadrzu dla tej pazernej baby (czyt.kitka :lol: ), ktora to chce mnie zupelnie ograbic, nie dosc ze eksploatuje mnie fizycznie (prasowanie), to i finansowo (bursztyny na co dzien) :roll:
http://i120.photobucket.com/albums/o...bursztynyh.jpg
anise ja wiem, ze callanetics jest "dzielem" tej babeczki, ale powiem Ci, ze mnie to strasznie nudzi - nie sadzilam, ze jest tak "malo dynamiczny". Jakis czas cwiczylam joge i pilates, ale tak samo zasypialam, ja musze miec cos co wyciska ze mnie poty, wtedy czuje sie fajnie, a rozciaganie i tym podobne (statyczne) pasuja mi bardzo na koniec cwiczen. Jesli sie ruszam, to zaczynam od rozgrzewki (szybki aerobik), potem ramiona, uda, brzuch i rozciaganie.
U nas odbywa sie gdzies callanetics, pojde raz i zobacze jak to wyglada z instruktorem.
anise ja tez mam spory zadek, ale nie widze problemu w tym, by sie z niego czasem nie posmiac. To kwestia dystansu do samej siebie. :wink:
peszka wiesz, ja tak troche niedyskretnie, ale myslalam, ze Twoj OT z Toba mieszka :roll: :oops:
ja lubie jak Ty sie uzewnetrzniasz :wink: :lol: , bo fajnie sie Ciebie czyta.
no wlasnie, a ja nie widzialam tej wasatej baby :lol: :?Cytat:
Oj, ale smiech mnie bierze, jak se przypomne to Wasze wyobrazenie o wasatej kwadratowej babie ze zrosnieta brwia i marsem na twarzy... Hihihihi...
co do nadczynnosci, widzisz wszystko a swoje + i -. Mnie bardzo meczy kazdy krok, nie moge wejsc po schodach bez zadyszki, ciagle mi goraco, dysze nawet jak mowie (wczoraj kuzynka mi powiedziala, ze sapie :twisted: ), serce mi malo z klatki piersiowej nie wyskoczy, czacha dymi (i czuje jakby mi sie wodospad przelewal :lol: ) :arrow: a chudnac? wcale nie chudne :? fakt, bardzo bardzo duzo jem, a nie przytylam, no moze te ostatnie 3 kg szybko zleciay, ale poza tym nie widze zadnego ubytku na moim ciele :P :wink:
xixa ales Ty rozmowna, no nie powiem :roll: :P
jenny chyba mnie obilas z tym zarciem :) ale nie scigaj sie ze mna w tej dziedzinie, bo tu akurat lepsza byc nie musisz :P
no, ale jak przyjdziesz posprzatac po tych rozpuszczonych kobitkach, co to sie panosza ile wlezie, moze i cos spalisz :wink:
jarominku i tak sie wstydam :oops:
a Ty widze romansujesz z Weiderem, ja nie moge sie zebrac, ajjj jak mi sie nie chce :? no masakra :? bede pomagac cwiczyc.. lenistwo kitoli :P :lol:
agassku nie jestes glupia, albo jestesmy obie glupie :lol: bo ja tez kiedys chcialam miec nadczynnosc :oops: , w ogole zawsze myslalam, ze moglabym zlapac jakies zatrucie pokarmowe, albo mega srake (taka jaka wczoraj dopadla Ewcie :P ), albo cos innego co mnie strasznie wychudzi.
Nie jestes wiec sama, obie mamy schizo. Jak Ty to mowisz? ale suchar :P
nom, ide teraz do kibelka, bo mnie cos goni i zaraz robie kawe! zapraszam! :lol:
http://i120.photobucket.com/albums/o...w22/kawkah.jpg[/b]
U mnie tez nie ciekawie :( dopiero wstalam :roll: :roll: ale czuje ze bedzie spiacy dzien dzis ,a jakie koszmary mi sie snily jejku ze jakis kamien przepowiedal kiedy umrzesz w ktorym roku ,i ginoles w koszmarnych okolicznosciach ,np pod kombajnem albo rekin cie zjadl koszmar :shock: :shock: :shock: :shock: nie lubie takich snow :(
anise ja jem przez caly dzien :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
o kurde, ja mam koleżankę, która też ma nadczynnosć, ale ona nigdy szczypła nie była, jednak teraz schudła, tak po prostu, jedząc tyle, co zawsze :shock: ale tez się męczy bardzo :o
to ja też na kawą wpadłam, u nas słońce świeci [już], ale jest chłodno :twisted:
http://images30.fotosik.pl/37/79bcba263187ad2a.jpg
przeczytałam więcej o nadczynności i już wiem, że jednak bym nie chciała :oops: :roll:
a Ty może sobie trochę tych objawów wmawiasz, co? bo ta choroba nie wzięła się z dnia na dzień, a Ty nagle masz wszystkie objawy :P ja wiem, że tak jest, jak wet powiedział, że nasz kot ma pchły (jak ją znaleźliśmy) to mnie wszystko zaczęło swędzieć itd :lol: normalne. ale nie jedz za dużo, bo to niezdrowe :P i pewnie niewskazane, zresztą zobaczysz jak będziesz reagować! poza tym lepiej jakbyś coś schudła, no nie? ;) (czy to było znowu nie na miejscu?)
miłego dnia :D