Witam wieczorkiem
Ojjojoj ale sie porobiło :( Kitolek pracki nie dostał, a ja tak się cieszylam, że w moim miasteczku etacik sie szykuje buuuu i zawsze byłby pretekst do spotaknia buuuu, no nic, poczytam sobie co i jak u Kitka.
Ago dupa zbita ,nie ćwicze tego cholernego Weidera :x w dzień za duży upal wieczorkiem jestem za bardzo zmęczona, wiem wiem, każda wymówka dobra :oops: ale cholera jasna jakoś zebrać sie nie moge, no nie mogę :oops: szlag by to... Tak sobie myśle ze zaczne od poniedziałku i basta :?
Ja dla odmiany mam dla Was kobiertki kawusie mrożoną
http://www.kama.zaprasza.net/kama/kawa_mrozona.jpg
http://www.kama.zaprasza.net/kama/kawa_latte.jpg
http://www.we-dwoje.pl/files/Image/kulinaria/k1.jpg