-
mysle, ze im nas bedzie wiecej tym lepiej :arrow: wieksza sila wsparcia :wink:
mam pytanko, nie wiecie jak jest moze z jedzeniem mieska i padlinek (ja tak zawsze na wedline mowie :D ), bo jak jest wypisane, ze mozna to wiadomo, ze tylko chuda, a jakiej nie mozna :?: ja znalazlam, ze nie mozna udek jesc, a jak jest z kielbasa zwyczajna - cienka, bo ja rozkminilam, ze jak mozna jesc, to by bylo super, bo taka z grilla jeszcze ma wytopiony tluszczyk, nie trzeba by bylo sobie odmawiac takiej przyjemnosci jaka jest grill
amorsa ja podobnie jak ty uwielbiam pomidorki, jadam po kilka dziennie
a wogole to ja sie zaczelam zastanawiac, czy ja czegos zle nie robie, bo ani glodna nie jestem, ani niczego mi nie brakuje, az za piekne, zeby bylo prawdziwe :twisted:
-
Chodzi przede wszystkim o chudą wędlinę, a nie wiem czy zwyczajna jest taka chuda ;)
Ja sama nie przepadam za wędlinami - jak już mam zjeść to pierś z indyka wędzoną.
Z mięsa jadam praktycznie piersi z kurczaka ewentualnie z indyka.
Też na początku zastanawiałam sieczy czegoś źle nie robię na tej diecie, bo nie czuję się głodna - ale stosuję produkty, które są napisane w książce. Z ich przepisów narazie nie korzystałam - ale mam kilka na oku, które może sprawdzę. Teraz sama sobie wymyślam i gotuję, a że lubię to robić to nie jest źle.
pozdrawiam
-
tak schodząc z tematu to ja mam o wiele więcej niż wy do zrzucenia :)
-
tzn ile masz do zrzucenia :?:
a co sadzisz o gorzkiej czekoladzie, bo te bez cukru jest strasznie nie dobra, a przynajmniej mnie nie smakuje
a gorzka to do jugurtu albo serka, albo nawet omletu, bo ja slodziku na pewno nie kupie
wlasnie znalazlam cos co moze sie nam przydac
http://free4web.pl/3/0,104875,defaul...66D690F6149FAE
-
na dobry początk mam do zrzucenia 15 kg ;)
co do czekolady - wg mnie lepiej jest gorzka (ta powyzej 70% np Alpen Gold, napewno jest lepsza niż ta bez cukru.
Ps. ja na SBD nie jadłam i nie bede jadła słodyczy :)
Ja sama nie używałam nigdy słodzików, ale z tego co wiem nie są one dobre (chemia).
Ogólnie nie używam cukru od kilku dobrych lat :)
To forum założyła dziewczyna z forum gazeta.pl
forum na gazeta.pl
-
no w sumie te 2 tygodnie to nie jest az tak duzo, ale i tak kaze sobie jutro kupic gorzka czekolade :P i zrobie sobie deserki
mama dzisiaj kupila jakis ser zolty, ale nie wie czy jest chudy czy nie ehhhh i zastanawiam sie czy go jesc czy nie...
musze sie jeszcze zaopatrzyc w galaretke bez cukru, jak sie doda do niej jogurtu to sie robi ptasie mleczko :D
-
widze, że słodkie lubisz :)
Ja z serów jadała podczas tych kilku dni SBD mozzarelle albo fetę (niskotłuszczową), - seró żółtych nie jadłam :) więc nie mogę Ci poradzić :)
Z innych serów jadłam - figurę (tą z Turka - 3% tłuszczu), chciałam znaleźć serek wiejski niskotłuszczowy ale jak narazie mi się nie udało :)
dzisiaj będę miałą mało urozmaicony jadłospis :)
-
z miesa jem i tak tylko drob wiec nie ma problemu, czekolady nie moge (na szczescie), a derek zolty kupuje w supermarkecie niskotluszcowy :wink:
dzisiaj katastrofa zjadlam w pracy kawalek sernika :( probowalam sie wymigac ale zaraz zaczely leciec jakiesglupie komentarze mojej kumpeli ze pewnie znowu sie odchudzam, a ze ja nie lubie pytan na temat mojej diety to dla swietego spokoju zjadlam...
dlatego dzisiaj juz nic do wieczora a za to jutro wracam do diety...
-
też tak miałam z ciastkiem :( , dlatego musiałam zacząc I fazę od nowa :)
-
ja sie obawiam, ze w mojej diecie bedzie jednak za duzo tluszczu :(
ale przynajmniej nie jem nic co jest z maka, wiec mam nadzieje, ze bedie dobrze