-
Witam
Dzisiaj mam zły dzień. :twisted: Wszyscy od samego rana mnie wkur..ą. :twisted: Mam dosyć niekompetentnych ludzi i użerania się z nimi. :cry: :cry: :cry: :cry: Od samego rana mnie denerwują. Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu. :cry: :cry: :cry:
Nie lubię mojej wagi, wkurza mnie. :cry: Jem przez połowę, przeważnie jarzynki, ograniczałam chleb, nie jem słodyczy (oprócz weekendu) i waga rośnieeeeeeeeee. Zważyłam się dzisiaj i 65 kg. Koszmar. Mniej ważyłam jak żarłam słodycze. Buuuuuuuuuuuuuuuuu :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:
Kitola – garbowi skończyła się umowa, no ale niestety muszę przygotować mu nową. Cóż takie życie. Tobie morza zazdroszczę, my w tym roku tam nie pojedziemy, ale może w przyszłym. Ja chcę morzaaaaaaaaaaaaaaaaaaa.
Magi – ale ja ci zazdroszczę. Ja też chcę na urlop.
Pipuchna – ale zaszalałaś. Ale przynajmniej dobrze się bawiłaś. Co za dziewczyna nawet chłopa do hula hop zagoniła.
:wink:
-
Nusia biedactwo, chętnie bym cię przytuliła i pocieszyła, ale tylko moge pocieszyć tu na forum.
Zupełnie nie wiem dlaczego waga idzie w górę, może @ ?? A może podjadasz i nawet nie wiesz, że jest tego np. sporo ?? inna opcja to trzecie dziecko może jest w drodze ?? nie wiem czy sie zabezpieczasz, ale taka możliwość też jest. Albo zwyczajnie organizm jest wykonczony dietą i chcę cię pokonać twoją bronią i wezwał na pomoc jojo.
A morze jest cudowne, i za rok też namówię Adama zebyśmy tam pojechali, ale wy chociaż nad wodę jeździcie, a my wlaściwie nigdzie :cry:
-
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Kitola - ty wiesz jak mnie rozbroić :lol: :lol: :lol:
trzecie dziecko - wielkie dzięki - ale mnie pocieszyłaś. :lol: :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
dziękuję dwójka wystarczy. Niestety ale ta opcja odpada. Może prędzej @, albo jo-jo, a może woda mi sie w organiźmie zatrzymała. I jestem taka rozdrażniona, ze każdego bym zabiła. To chyba @. Ale dopiero za półtora miesiąca.
-
nie miesiaca a tygodnia sorki
-
A słyszałaś coś o Zespole Napięcia Przedmiesiączkowego ?? jesli ktos wie coś wiecej to niech powie, bo chyba mnie to dopada, bo okres tez mam chyba za jakis tydzień, a od kilku dni czuje sie tak jakbym go miała, boli mnie brzuch, jestem podrażniona, wahania wagi okropne mam i puchne.
Nusia szkoda, ze nie chcesz trzeciego, może znowu chłopak by sie trafił :wink: :lol:
-
Nusia nusieńko, nie wkurzaj sie tak bardzo, bo jeszcze cały tydzien pracy przed Toba, a jak sie zezlościsz w poniedziałek, to będziesz miała cały tydzień do du....
Widzisz czasem tak to jest, uważasz co jesz, pilnujesz się i waga ani drgnie, lub co gorsza idzie w górę, niestety twój organizm też ma prawo czasem się buntować. Zrób dwa głebokie wdechy i wydechy, popatrz w lustro i powiedz sobie " jest OK" mam nadzieje ze Ci to pomoże
Buziaki
-
a ja dzis jestem wredna :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: obudzilam glosnia muzyka tescia (po nocce) :twisted: :twisted: :twisted: bo skurw...el z piatku na sobote wlaczyl sobie glosno telewizor i nie moglam zasnac,z reszta tesciowa tez nie :wink: :wink: plul sie ze niejestem u siebie itd ,ale nawet na niego nie spojrzalam i robilam swoje ,poprostu odplacilam sie i teraz bede juz "grzeczna synowa" :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
Pipuchna Ty paskudoooo :wink: ale masz racje, jak ktoś zrobi cos co ci przeszkadza, to aby to zrozumiał trzeba zrobic mu to samo bo slowa nie wystarcza. Troche zagmatwalam, ale myślę, ze wiesz o co mi chodzi.
-
no i za późno - wszyscy sie dzisiaj na mnie uwzieli - z nerwów zeżarłam 5 kawałków wafla, aż mi niedobrze.
a denerwują mnie od samego rana
1. Pani sprzeda ła mi zagotowane truskawki - obrzydliwe i niedobre, tylko pare dało się zjeść
2. Cały czas walczę z firmą PRZEWOZOWĄ - nieodebrali 2 przesyłek - plaga czy co????
3. Pracownik naszej firmy ( ale nie z biura) zawalił coś i każde mi to załatwić, tak się wkurzyłam, że powiedziałm, że pójdę do szefa jeżeli sam tego nie załatwi. Mam dosyć użerania się z wszystkimi.
4. tak się na niego wkurzyłam, że "odłożyłam" dosyć mocno telefon komórkowy i go zepsułam.
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
jakieś fatum dzisiaj czy co?
no i jestem brzydka i gruba
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
i zjadłam te głupie ciastka
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
no i spadam do domu bo mam dosyć.
-
Nusia może zdrzemniesz sie albo co, czasem lepiej przespać zle chwile, No nie za dobry masz dziś dzień, ale uszy do góry bedzie dobrze - zobaczysz