-
:-)
Hej!
Fajnie, że spodobał Wam sie mój pomysł z kaską. Mnie też mąż sponsoruje :)
A jak miniony dzionek? Mam nadzieje, że dobrze i że trzymałyście się wszystkie dzielnie :wink: U mnie oki, także dzięki Wam.
A jutro wielki dzień: ważenie. Dam znać jak poszło. Proszę trzymajcie kciuki!
Pozdrawiam
-
Oczywiście, że trzymamy kciuki :D Wczoraj dobrze sie trzymałam, jak jestem zabiegana to nawet nie mysle o jedzeniu.
W niedzielę pozwoliłam sobie wieczorkiem na 3 kostki czekolady ale czasami mozna zrobić mały dietetyczny grzeszek - ważne żeby nie za często :twisted:
-
:-))))))))
Cóż za szczęście mnie dziś ogarnęło!!! Waga 70 kg , czyli 3 kg w dół. No takie chwile podczas diety są najlepsze :lol: Życzę by każda z nas miała takich jak najwięcej!
:arrow: bigwoman masz racje jak się człowiek czymś zajmuje to nie myśli o jedzeniu, a najlepsze efekty podobno daje, gdy zajmuję się człowiek czymś co go pasjonuje. Ja nie mam niczego takiego, niestety :? Ale wciąż szukam:-)
:arrow: Kirden, a jaka jest Twoja historia odchudzania? bo widze że już ładnie schudłaś :D
A teraz wklejam nowy suwaczek!!!
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a4c/weight.png
-
Hey kulamika;)Nio ja sie odchudzam od tamtego roku wazylam wtedy 68kg ale to wszytsko jest troche pomieszane.Najpierw zachorowalam i w sumie caly czas w szpitalu wlasnie wtedy dorobilam sie anemii i kilogray same zaczely spadac a tak na serio za dietke wzielam od marca wazylam wtedy z 60kg.Jestem teraz na dietce 1000kcl i cwicz(rowerek,brzuszki,ciezarki) i przedewszytskim unikam chleba,ziemniakow,slodyczy,makaronow oraz fastfood itp;)Ale przyznam sie ze czasem pozwalam sobie na maly grzeszek:Dbigwoman czekoladka ci niezaszkodzi w malych ilosciach a poprawia humor:)No to w sumie tyle i wieze ze mi sie uda dojsc do 48kg;)Jestem wytrwala bo teraz odchudzanie idzie mi po malu ale to normalne;)Trzmam kciuki za nas wszytskie:)
Buzia:*
-
:-)
Hej Dziewczynki!
Jak dietki? Trzymacie sie, bo ja narazie tak. Dziś ok. 880 kcal.
:arrow: bigwoman jak idzie? Trzymasz się dzielnie? A czy waga nadal spada, czy już się trochę uspokoiła? Bo ja miałam tak, że na początku waga spadała bardzo szybko, a potem stanęła w miejscu jak zaklęta i dopiero teraz znowu spada. Myślę że najważniejsze to trwać w dietce nawet jak waga stoi w miejscu :lol:
:arrow: Kirden ile masz wzrostu jeśli można wiedzieć? Fajnie że tak dzielnie się trzymasz. Bo bardzo ładnie wygląda Twoj suwaczek :D Aż się człowiekowi chce odchudzać. A co najbardziej Cie motywuje, że jesteś taka wytrwała? W każdym razie gratuluje i trzymam kciuki :!:
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...a4c/weight.png
-
Trzymam się dzielnie :D Co do wagi to nie wiem ile spadło bo ważenie w sobotę dopiero.
Spodnie mam coraz luźniejsze więc pewnie cos mi ubyło.
Dzisiaj jakos mi tak strasznie ciężko - fizycznie oczywiście, pewnie znowu pogoda mi dokucza. Wczoraj też plecy mi dokuczały - szczególnie po ćwiczeniach :shock: - trochę to dziwne bo aż tak to ja sie nie przemęczam :lol:
-
Czesc dziewczyny;)U mnie same nudy,zyje i sobie dietkuje jak zawsze;)kulamika mam 165cm wzrostu i pewnie ze mozna wiedziec;)Moja motywacja to zeby ladnie wygladac i czuc sie dobrze w swoim ciele;)Dziekuje za gratulacje;)Ja tez trzmam za ciebie kciuki,tobie napewno tez sie uda:)Zaraz lece pocwiczyc sobie a potem spac:D
Buzia:*
-
Hej dziewczynki!!
Dzisiaj było ważenie :D - schudłam 1,5 kg w tydzień. Myslę, że mieści się w normie ten spadek wagi :)
Fajnie jest się czuć coraz to lżejszą - czego życzę wszystkim grubaskom.
A jak u Was wychodzi odchudzanko? Trzymacie się dietki?
-
Czesc dziewczyny:*bigwoman wielkie brawa dla ciebie:)1,5 kg w tydzień to naparwde sukces wielki ale pamietaj ze tez trzeba uwazac z tym wszystkim bo czasem moze byc zle;)Napewno bez problemu zucisz te kilogramki i bedziesz coraz lzejsza:)U mnie odchudzanie dobrze idzie.Dalej trzmam dietke i cwicze sobie codziennie.Dzisiaj stawalam na wagdze i waga pokazala niecale 52kg.Wiec juz niedlugo osiegne swoj cel:)Uda nam sie bo jestemy sile dziewczynki:)
Pozdrawiam goraco:*
-
:arrow: To moze i ja dzis sie zwaze??:) ale boje sie, bo strasznie sie przejmuje ze nic mi pawie w ciagu tygodnia nie ulecialo, chcociaz wiem ze to moze i lepiej ze po woli... ale ja sie pewnie wkurze i ujdzie mi ochota na odchudzanie :( ale sie nie poddam tak latwo bo wiem co mnie czeka na koncu mojej drogi :lol:
:arrow: to jest jedna z moich motywacji :)
a jakie sa Wasze :?: czym sie motywujecie oprocz tego ze bedziecie sie swietnie czuc i wygladac :?: :)