-
ja dzis malutko zjadłam, ale dobiłam sie 2 piwami z sokiem... :?
ogólnie jest dobrze, głodna jestem, ale się nie dam i wytrzymam do rana, muszę isć szybko spać :wink:
no i chyba już "nie mam chłopaka" :wink: no cóz serce nie sługa... szkoda... ja to się zdecydować nie mogę :evil: tak jak z dietą :evil: :evil: :evil:
-
jestem już :)
jak tam lalunia? grzeczna byłaś?
jak to nie masz już chłopaka? a miałaś w ogóle? :roll:
to czemu my nic nie wiedziałyśmy, hm?
przykro mi
nie wiem jak tam z Wami jest, ale mam nadzieję, że Ci się ułoży
ja bylam na nartkach, odpoczęłam, pojeździłam, trochę się opaliłam
ino z dietką nie tak jakbym chciała
w każdym razie nie do końca
ale od dzisiaj już 15oo na pewno :)
miłej niedzieli :)
-
:arrow: agassi,
pewnie to zjadłaś to i spaliłaś, ja na wyjazdach też nigdy nie potrafię trzymać diety, dlatego dobrze, ze do wakacji tak daleko :wink:
Jezeli mozna po tygodniu znajomosci tak to nazwać, jak dla mnie za szybkie tempo, i wystraszyłam się jak chciał sie wprosić do mnie na niedzielny obiad i zabrać do swoich rodziców :oops:
Będzie dobrze :wink:
Tak, ja sie trzymam grzecznie, miałam dwa gorsze dni,ale nie straciłam w pełni kontroli, wiec nie jest źle :D Zaraz bedzie miesiąc na diecie, wiec to najdłuszy okres czasu od pół roku :D
-
no Lalunia naskrobisz sobie jak nam nic nie bedziesz mowić ;)
ehh nie chce mi się odchudzać jest4em zmęczona na razie chce utrzymać wagę jak schudnę kg na miesiąc to się cieszyć będę ;)
na wiosne zacznę biegać to myśle że coś się poprawi
zresztą ja już nic nie obiecuje
muszę to zrobić dla siebie !!!!!!!!!!!
kurczaki Aśka trzym się!!!!!!!
-
mam chandre :cry: jakiś dzień chyba taki, albo co innego tak na mnie wpłynęło... :?
pozatym mama zrobiła oponki serowe (takie ciasteczka, podobne do pączków) :evil:
cała micha, moja mama jak coś robi to od razu hurtem! :roll: jakby nie mozna było 5 szt, zjeść i gra :wink:
Muszę się męczyc by się opanować, a wiem, ze na jednym by się nie skończyło :evil:
na dziś juz wogóle zjadłam co zaplanowałam, jeszcze tylko kawa z mlekiem 8)
:arrow: Asinka3,
nie trzymaj sie kurczaków, ptasia grypa nadciąga :wink:
-
witam, sumie ponownie, bo odchudzałam się z Wami przez sierpien i wrzesien i wtedy zrzuciłam 12 kg, no ale rozpoczął sie rok akademicki i jakoś się moja dyscyplina rozpłynęła. Na szczęście przez te 4 miesiace przytyłam 'tylko' 2 kg. no ale... Poczułam wiosne i czas sie obudzić z tego zimowego snu, a dietka to najprzyjemniejsza pobudka;p dlatego też przyłączam się do Was drogie dziewczęta. a tu z forum jakos łatwiej i raźniej i w ogóle...
ściska mocno!
ewa
-
12kg w miesiace, moje gratuulacje! :D ja też bym tak chciała :!: :!: :!:
:arrow: mondalay, a jakie masz namiary, tzn cm i kg :wink:
-
dużo za dużo :)
ważę 76 teraz :| a mam 170cm wzrostuu, ale co tam;p
bedzie lżej:)
-
ehh tak pstryknąć paluszkami i mieć te 11kg mniej <marzyciel>
:roll:
-
:arrow: mondalay,
jasne, ze tak :D
:arrow: Asinka3,
no jasne, nie wszyscy moga być idealni :wink: ale pstrykamy przecież :D
w domu impreza, powstrzymuje się od jedzenia, dojadłam pare plasterków szynki drobiowej i plaster sera żółtego... :oops: chyba nie jest tak źle, powstrzymuje się od tych ciasteczek co mama zrobiła :evil: żuję gumę