I nazbierała mi sie ładniutka okrągła "15" do stracenia :twisted:
Wracam na starego, dobrego tysiaka... nie jest źle 15kg = 15 tygodni, czyli w nowy rok wejdę jako nowa osoba :wink:
Tak wiele i tak nie wiele :D
Po raz ostatni, tym razem systematycznie, mam zamiar dojsć do upragnionego celu... :D
Innej ewentualności, nie ma!!!
Proszę o wsparcie :!: :!: :!: