święta wcale nie sa głupie ;) nie zwalaj na święta nic :P
3maj się tam ;)
Wersja do druku
święta wcale nie sa głupie ;) nie zwalaj na święta nic :P
3maj się tam ;)
:arrow: noemcia,
Ty chuda cwaniaro! :wink:
własnie, ze są, bo to nie swiętowanie, ale obrzeranie
:arrow: Asinka3,
wracaj szybko :cry:
:arrow: buraczqu,
co to "dove sta?"
idzie średnio, byle trzymać się planu i bedzie git!!!!!
a kto Ci każe się obżerać? :P
:arrow: noemcia,
bez obrazy, ale zaczynasz sie zachowywać tak jak bys pozjadała wszystkie rozumy.... :?
nie chciałam, żeby tak to zabrzmiało...zresztą, ja też się objadłam w Boże Narodzenie... :oops:
ale tak czy siak, nikt nas do tego nie zmusza... :?
:arrow: noemcia,
nie masz racji w głowie mi biją dzwony "nie jedz" a cos moim rękom karze siegac po jedzenie! a potem są wyrzuty sumienia, mnie chyba jednak coś zmusza :?
dziś jest ok!
oj ... no i mi te raczki tez cos dzisiaj poświrowały...
i dlatego.. jutro głodówka! :P ale nie dlatego, że bla bla.. chce schudnąć.. tylko jakaś taka ociężąła się przez to poczułam starsznie.. :?
Lalunia... tzn. 'gdzie jestes?' po italiańskiemu.. ale chyba nie tak sie to pisze :D
no 15kg też by się przydało, ale wystarczy mi narazie 10kg... tylko narazie to nie mam nic... tylko postanowienie : SCHUDNĄĆ CHCĘ !!!
i tyle... kiedy najlepiej zacząć i jak to podtrzymać? dziewczyny dajcie troche tego zaparcia !!!
:arrow: buraczqu,
wiec życzę powodzenia w trzymaniu rączek jutro przy sobie.
:arrow: Evelines,
to już jest coś, zaczyna się od checi! a zacząć najlepiej od dziś, teraz, już!!!
nie ma co odkładać, moze sie nie uda, ale ważne, ze próbujesz, a w końcu samo pójdzie :wink:
Wyczytałam właśnie, ze na białkowej można pozbyć się nawet 10kg w 5 tygodni, chyba powinnam dorzucić troszke białka do mojej diety 8)
witam
Moje postanowienie noworoczne czyli schudnąćdo lata wprowadziłam w życie dziś. Nie moge stosować jakichkolwiek diet, ponieważ karmię i jestem na jedynej diecie bezmlecznej i bez nabiałowej ( mała uczulona ). Dziś zaczęłam ćwiczyć wraz z płytką dvd :).
Muszę przestać jeśćsmażone, bo wiem że to nie zdrowo, no i słodycze, choć mało ich jem to i tak wystarczająco :).
No i do lata chcę zgubić 10 kg.
Uda mi się ? Wytrwam ? W końcu muszę, bo chcę ładnie wyglądać.
Tymbardziej muszę się zmotywować że po urodzeniu córki ubyło mi 5 kg wcześniejszej wagi :) Miło jest patrzeć na za duże ciuchy :D.
:arrow: czejsć dalka,
myśle, ze napewno Ci się uda, do wakacji duuużo czasu, jakbyś chudła 2 kg na miesiąc to spokojnie,a to przecież mozliwe, ja sobie ustawiłam wyzej poprzeczkę :?
no,ale na węglach moze być gorzej, bo jak wyczytałam, to nabial najszybciej odchudza
męczyłam na obiad pierś z kurczaka, gotowaną na kostce rosołowej, musiałam dodać ćwikły z chrzanem, bo mi nie szło... są jakieś sposoby, zeby to gotowane mieso miało smak :?:
i jeszcze... doszły mnie słuchy, że żeby nie jeść mozna sie zapchać rosołkiem, tzn. kostka rosołowa +woda, a kcal niewiele, próbował ktoś, daje się to pić? ja nigdy nie próbowałam
lalunia: ja piłam
w smaku jest dobre, rozgrzewa jak ciepła herbatka :)
ale to sama chemia niestety, więc cellulit i te sprawy
nie za często
jest jeszcze wersja grzybowa, też nie najgorsza :)
oj, celulit to ja już mam, wiec moze jak nie znam smaku tego rosołku, to nie będę próbować :roll:
a gdzie reszta moich koleżanek? :cry:
achhh lalunia, z tym cellulitem to ja pewnie przesadziłam ;)
chemia jak chemia... jak słodycze, zupki w proszku ird
ale ma też dużo soli pewnie
mało kaloryczne, więc czasem może warto
taki kubek chyba z 15 kcal ma
:cry: oj....
ja sie staram, nikt juz mnie nie wspiera?
no to dobrze, że się starasz ;) tak trzymaj :)
cofnełam sobie tickerka, zebym miała co przesuwac w dół, niezła frajda :wink:
no lepiej już go więcej nie podnoś :P bo nie będzie już takiej frajdy :D
lallunia! :lol:
Witam Cie pieknie :lol: :lol: :lol:
I jak tam poczynania ...do wiosny! :wink:
Wkleje ci taka dodatkowa motywacje :wink:
http://hklum.home.att.net/swimsuit/original/sw064.jpg
łoo...czemu to nie ja? :P
noe: ty jestes bardziej wychudzona:P :wink: :lol: :lol:
nie powiedziałabym :D
Noe weź nie narzekaj :P
ja jak zaczęłam robic te brzuszki trzy dni temu to... wczoraj nie byłam w stanie tańczyc tak jak zawsze a dziś nie mogłam sie podnieść z łóżka bez pomocy rąk :D czyli jednak tam gdzieś pod tym tłuszczykiem zachowały się szczątkowe fragmentu mięśni :)
no widzisz! :D niedługo Ci na wierzch wyjdą :D:D
Ciekawe gdzie Wy byłyscie? :roll:
:arrow: noemcia,
teraz zaczne obnizać :D
:arrow: malinsia,
motywacja ogromna, tak jak i checi, mam nadzieje, ze efekty bedą również ogromne :!:
Czuje się lzej :wink:
Nie narzekam staram sie i jakoś idzie, narazie chcę spróbować na tym białku, no i tak sobie jestem już chyba 3 lub 4 dzień, juz brakuje mi pomysłów co jeść, a nikt mi nie chce doradzić :? W niedziele jadę na zakupy, to zaopatrze sie w sery itp.
Zważę się i się okaże czy to był dobry pomysł :D pewnie jutro juz stanę na wadze :oops:
Dzis chodziłam głodna, ale już narazie mi przeszło i oby nie wróciło do rana :D
Lalunia... ja na tysiaku praktycznie miałam stałe dania codziennie...
na śniadanko zupka mleczna na 200 ml mleka 0,5%
obiadek to tak różnie... jakieś warzywa, albo kasza, ryż... tego typu
ale kolacja... ech...
ja na kolacyjke zawsze wcinałam sałatki... i praktycznie tylko warzywa zmieniałam, podstawe stanowił serek wiejski light, ewentualnie feta light i ketchup
zazwyczaj dodawałam do tego kiszonego ogórka i papryke, le zdarzała sie tez kukurydza, groszek co kto lubi... POLECAM!!! no mi to się nie jest w stanie znudzić... mało kalorii a mozna się okropnie najeść!!!
:arrow: buraczqu ,
ale ja jestem pare dni na białkowej, i chodzi mi co na niej można jeśc, oprócz białego sera i jajek, bo narazie na tym zyje :?
Lallunia ..nielepiej wskoczyc na tysiaka :?: w połaczeniu z ruchem ja na to przechodze od poniedziałku :wink: :lol: :lol:
:arrow: malinsia, wskocze i tam :wink: byłam na tysiaku, chyba nie wiesz, ale schudłam 17kg i przytyłam 9kg :?
Teraz szukam czegos szybkiego na jakieś 2 tygodnie, a potem już normal :D
mała to może spróbujesz ze mną I fazy SB?? :P
Helo od 02.01 zaczelam swoja diete, kilka lat temu mi sie udalo pozniej niestety z biegiem czasu wrocilo mi :( wiele razy później probowalam az stracilam silna wole teraz znow sie za siebie wzielam i tym razem obiecalam sobie ze osiagne sukces :D na razie idzie mi wysmienicie. Nie jest to jakas super cud dieta staram sie malo jesc pamietajac o wszystkich potrzebnych skladnikach i oczywiscie codziennie cwicze 30-60 min. Chcialabym osiagnac wage 58 do wiosny, ale bardzo mi zalezy zeby schudnac do konca stycznia 5 kg. Mam nadzieje ze mi sie uda :) Pozdrawiam
Lalunia ja nie chce nic mowić ale .... schudłam przez ten tydzień 1kg :D
więc ty też się laska bierz!!!!!!!!!!!:D
:arrow: buraczqu,
tak sie zastanawiałam, tylko ja zupełnie nie rozumiem co tam mozna jeść...
moze mi pomozesz, bo juz chyba jestem na dobrej drodze do sb, nie jem węgli :D
:arrow: Kirke87,
napewno się uda! Musi! Metodą prób i błędów, ale się uda!!!!!!
:arrow: Asinka3,
no moje gratulacje, nareszcie się ruszyło, przyznaj się, przestałaś podjadać? :wink:
no ja tez jestem jeszcze troche zielona, ale chyba nie jest źle.. :P
na śniadanko jem jajecznice z dwóch jajek z pieczarkami i cebulką, albo innymi warzywkami, na obiadek np. jakieś mięsko chyde , albo kapustke sobie dusze i dodaje tuńczyka (hehe.. takie moje wariacje ale dobre :D ) a na kolacje serek wiejski light z papryką i ogórkiem kiszonym, albo jogurt naturalny ze słodzikiem i cynamonem... dzisij juz 3 dzień na I fazie jestem :D
Mam juz dosc, mam dosc ,chce mi sie ryczec, zawsze bede gruba,udalo mi sie troche zrzucic kilogramów ale one wrócily znowu i wiecej jak zwykle efekt jojo mam juz tego dosc i swego obrzydliwego grubego ciała!!!!!!!!
:arrow: klusi@,
tak to jest wiem :? , schudłam 17kg, przytyłam 9kg i całe szczeście mi coś zostało, wiec moze jest łatwiej, musisz próbować, moze inna dieta? ta była zbyt rygorystyczna i rzuciłaś sie na jedzenie.
No niestety trzeba troszke pocierpieć byle być piękną, ale gdy juz dojdziesz do celu, to te wyrzeczenia są niczym, a jaka radość!!!
Ja dziś super :D
no Lalunia, dobrze, że się obudziłaś zanim Ci wróciły wszystkie ;) tylko nie kombinuj już nic :D
:arrow: noemcia, jak wytrzymam dłuzej, to powiem, ze się obudziłam narazie to tylko pare dni, z których i tak sie ciesz, ale wiesz jak to jest... :wink:
A Ty widze ładnie się pilnujesz :D
Ja dziś też dobrze, tylko poszłam w gości i gospodarz zrobił mi herbate z cukrem :evil: a mówiłam, ze bez! :evil: wypiłam pół już głupio mi było marudzić, ale przez 9 miesiecy nie piłam słodzonego cukrem napoju :?
Dasz rade lallunia :wink: ja tam wierze w Ciebie :wink:
dziękuję, no chociaż jedna, we mnie wierzy :D :D :D