mnie te wachania tez wkurzaja. bo juz sie czlowiek cieszy a tu znowu. nie wiem mozemi sie baterie koncza w tej wadze bo nie czuje ze mi przybylo. tak mi skacze z 72,1 na 73 . czy to jest normalne?
Wersja do druku
mnie te wachania tez wkurzaja. bo juz sie czlowiek cieszy a tu znowu. nie wiem mozemi sie baterie koncza w tej wadze bo nie czuje ze mi przybylo. tak mi skacze z 72,1 na 73 . czy to jest normalne?
Normalne, normalne. Ja tez tak mam, dzis 65 jutro 68, pojutrze 67 a potem 65. No co sie zrobi? Taka nasza uroda :D Ja sie nie waze, bo robie to jakos raz na tydzien, dwa. Nie mam zamiaru sie denerwowac i ciagle myslec ile waze. Po prawie polrocznej diecie przyzwyczailam sie, ze raz idzie gladko, potem zastoj, cos rusza i znowu nic. Nic na szybkiego, mam sporo czasu na odchudzanie. Nie goni mnie nic, a to czy bede na sylwestra wazyc 65 czy 59 to nic, grunt, ze nie 78 :D
:( Co by tu wiecej pisać... :( ciapąg ze mnie że hej... :shock:
Nigdy nieschudne jak będę tak postępowac ... :cry:
Jestem sobie pulchna i zawsze tak zostanie a wymazone 58 nigdy niedojdzie do skutku!!!
No dobra dobra koniec nażekania.
Puki co sie nieudaje ale to nie koniec wojny!!!
Nauczylam sie zdrowiej zyc , mniej jesc i wogole wiec może wkoncu spadnie mi 5 kg jak sie postaram no nie? :lol:
Puki co efektów brak , ale ja sie niezucał na łep na szyje....poczekam na odpowiedni moment :lol:
Fajnie usprawiedliwiłam lenistwo nie? :roll: :twisted:
Mi zostalo 5 do konca pierwszego etapu. Dzis sobie wymyslilam, ze bedzie jeszcze etap number 2. I wygrzebalam ten topic z otchlani ciemnosci haha.
Dziewczynkinie martwcie sie:)mnie tez zostalo jakies...4...5 kg do celu:)wierze ze nam sie uda:)nie pozwolmy by temacik upadł:)jak Wam idzie jak czujecie sie na diecie??
Witaj Pony
Wstajemy
Idziemy
Tak jest o wiele lepiej
Wszystkiego dobrego
Pozdrawiam
PS. DOJDZIEMY !!!
Witam w klubie dziewczeta :wink: ja mam przed soba tez 5 kg do zrzucenia, bedzie ciężko, przy wzroscie 164 waże 55kg. ale musze powrócić do mojej wakacyjnej waki czyli 50!!!! MUSZE!! W roku 2006 trzeba wziąźć sie ostro do pracy 8)