Który to ja raz zaprzepaściłam diete???!!! Jestem taka wściekła na samą siebie rzecz jasna!!!! Głupie 6 kilo. Ludzie zrzucają o wiele więcej i dają radę. A ja 2 tygodnie wyrzeczeń i potem 3,4 dni obżarstwa!!! Właśnie zjadłam sobie bułeczke, bo mam doła!!! Tak lecze depresje. To bezsensu. Jutro zaczynam od nowa. Znów wierze, że mi się uda. Nie chce marudzić, zrzędzić i narzekać, aż mi wstyd. Dziewczyny gdzie znależć tę motywacje i siłę woli? Najgorszy jest dla mnie brak efektów. Bo w miom wypadku widać je dopiero po 3, 4 tygodniach. Jedynym realnym dla mnie wyjściem jest dieta 1000 kcal. Nienawidze sie głodzić. Nie wchodzą w gre jakieś głodówki itd. Może ktoś poleciłby mi dietę podczas, której nie trzeba umierać z glodu i w miare szybki można zrzucić z 3, 4 kilo w miesiącu? Bardzo prosze o rady. Z góry dziękuje. Iza.