neudia ja tez dopielam swgo tak wlasciwie bo przy wzroscie 159 waze okolo 50 kg :D ale chce 48 ;)
Wersja do druku
neudia ja tez dopielam swgo tak wlasciwie bo przy wzroscie 159 waze okolo 50 kg :D ale chce 48 ;)
Nie bylam w Polsce od 2 lat i w tym, ani w przyszlym roku sie nie wybieram - niestety. ale nie tesknie wiec mi wszystko jedno. Ma sie swoje zycie, swoje obowiazki, nie mysli sie o ojczyznie, a za rodzina nie tesknie poprostu.
Dzis pierwszy dzien po Kopenhaskiej, moje zmagania z nim opisalam w moim Bla Bla Bla (link ponizej). Waga od poczatka do konca 13dniowej diety zmienila sie tylko o 2 kg w moim przypadku. Zwazylam sie rano, przed sniadaniem i bylo 47.2. Nadal mam tluszcz, ale postaram sie go zlikwidowac i ciezko pracuje nad tym :)) tyle, ze nie chce juz zbijac wagi, a jedynie zamienic tluszcz w miesnie. Ciezka praca przede mna, ale moze za rok osiagne to, do czego zmierzam. Bynajmniej nie jest to anoreksja, a fitness figurka........
wow... tak mi sie marzy praca na silowni.... wyslalam papiery do kilku i tylko 1 odpowiedziala, ale jeszcze nie moge isc tam pracowac :( musze poczekac na zalatwienie spraw urzedowych i na moja green card. W kazdym razie jak jezdzilam po fitnesach, to raczej byli optymistycznie do mnie nastawieni,wiec NIGDY nie mowie NIGDY... jak na razie sie troszke wczytuje w anatomie itp. i moze za rok za dwa podejde do egzaminu na certyfikat.... hehehe... wiem, ambitne plany, ale... Musze Sobie Udowodniec, ze MOge :)
... w koncu schudlam :) aaaa Ciesze sie :lol:
Dawno mnie tu nie bylo.Skoczylam na ******e i tam prowadze pamietnik.
Od tygodnia bylam na diecie owocowo warzywnej przygotowujac sie do glodowki leczniczej. Tylko na mnie nie naskoczcie. Przygotowalam sie do niej psychicznie i fizycznie. Nic nie bede robic na sile. I nie chodzi tu o dchudzanie gdyz po glodowce waga wraca. CHodzi mi bardziej o oczyszczenie organizmu i poprawe pracy jelit. Z tym mam ostatnio (3-4 miesiace ) ogromny klopot. Mam hemoroidy czasami pekaja i krwawia i nic na to nie pomaga. Juz myslalam o zabiegu laserowym ale postanowilam sprobowac glodowki. Przez ostatnie miesiace bralam srodki przeczyszczajace inaczej przez tydzien moglam sie nie wyprozniac. Tylko doszlo do tego ze musialam ich brac coraz wiecej. Postanowilam wiec sprobowac metody naturalnej. Duzo czytalam o glodowkach. Jak poczuje ze sie zle czuje zaczne z niej wychodzic. I to tez jest specjalny okres. Nie rzuce sie na jedzenie . Ile bedzie trwala nie wiem ile dam rade. Od 24 w piatek juz nie jem pije wode i robie 2 razy dziennie lewatywy.
Na swieta nic nie szykuje , lodowka pusta wszystko zamrozone tylko owoce czekaja na dni wychodzenia.Wiem ze najgorszy jest 2-3 dzien zreszta to wszystko jest indywidualne.
Jak na razie czuje sie OK i mam nadzieje ze wytrzymam troche na niej. Waga oczywiscie leci ale to nie ma znaczenia to woda.
Odstawilam wszystkie leki witaminy, zeby myje pasta bez fluoru, mydlo delikatne dla dzieci i tylko szampon musze uzywac, bez tego nie da rady. Zobacze czy po glodowce jelita zaczna pracowac lepiej. Jesli tak powtorze ja za miesiac, badania mam ok a po glodowce je powtorze by sprawdzic jak ona wplynela na moje wyniki. Byc moze spadnie mi cukier ktory mam wysoki powyzej granicy normy lub na jej gornym poziomie.
jak narazie zapisuje wszystko by dokladnie wiedziec co sie dzieje. Nie mam jeszcze bolow glowy ktore wystepuja u wiekszosci ale to dopiero pierwszy dzien.
Dopiero teraz znalazłam ten temat.Jest super!Wreszcie coś dla mnie.Mam 158 i kiedy ostatni raz się ważyłam,to waga pokazywała między52 a 53kilo.Ważę się tylko u rodziców,więc średnio raz na miesiąc,ale po ciuchach widzę,że chudnę.Postanowiłam odstawić słodycze,cukier i nie jeść tak dużo smażonego,jak wcześniej.Szukam jakiejś fajnej diety dla siebie,czyli osoby,która wiecznie nie ma czasu i nie zawsze może gotować w domu,na razie niczego nie znalazłam,więc po prostu odstawiłam to,od czego tyję.Ćwiczę tylko 15 min,ale za to codziennie,choćbynie wiem co i bardzo dużo chodzę.Jestem naprawdę pod wrażeniem,że niektórym z was tak świetnie się udało schudnąć.
Ja dążę do 45kilo,ale najpierw czekam na przekroczenie magicznej 50ki.
hadidza Ciesze sie ze znalazlas cos dla siebie :) Malymi kroczkami i do przodu, a zobaczysz, ze osiagniesz cel - z oberwacji tego postu wywnioskowalam, ze dziewczyny sobie radza :)
WiedzmaPL a juz myslalam, ze Cie wcielo! Wczoraj szukalam jakiegos Twojego nowego posta i nie moglam znalezc, hm... i na ******e Cie wywialo, no ladnie - mnie ona jakos nie mobilizuje. Jednak powiem Ci szczerze, ze popieram calkowicie Ciebie w postanowieniu o glodowce. Sama stosowalam... chyba juz od 12 lat co roku i jestem bardzo zadowolona (najgorsze sa pierwsze 4 dni). Tego lata przeszlam 21 dniowa glodowke, nie schudlam na niej, ani 1 kg, ale dopiero po niej, gdy przeszlam na 1000. Nie bede sie wypowiadac na temat glodowek, bo pewnie juz sie naczytalas, ale wiedz, ze ja uwazam to za dosyc dobra, choc niekonwencjonalna metode leczenia - uwazam, ze jest skuteczna. Bede trzymala kciuki... i wpadaj czesciej.
Dzieki za slowa otuchy. Balam sie ze na mnie nakrzyczycie. Moja psiapsiolka pielegniarka najpierw mi naopowiadala ze lewatywy sa szkodliwe i bla bla bla. Teraz mowi jak moja mama uwazaj na siebie i tym podobne. Tylko ona wie ze jestem na glodowce. Prawda jest taka ze nie wiem ile dam rade.
Ale ciebie podziwiam 21 dni matko nawet tego nie potrafie sobie wyobrazic.
Niestety musze stosowac krem do rak inaczej skora by mi popekala calkowicie. Nie moge z tego zrezygnowac. To takie moje ustepstwo.
Teraz uciekam do pracy na nocke. Moze nie bedzie duzo pracy i sobie filmy poogladam na kompie :D .
A jak bedzie duzo pracy to czas szybciej minie. Ide na ten mroz ubralam sie bardzo cieplo bo mi juz zimno.
hej! ehh 5 dni wytrzymałam bez czekolady....no i wróciłam bo szwagier kupił pyszne czekoldki...a jak się już zacznie to przekichane, no ale cóż weekend odpuściłam, ale od poniedziałku znowu ścisła dieta. Za to poszłam dodtakowo na Piletes i będę dzis w domku ćwiczyć. Szkoda że w Polsce nie ma DVD do tae bo- chyba że ktoś gdzieś widział??? To bym prosiła o zgłoszenie mi tego :wink:
Neudia wow! dodatkowo podziwiam, bo właśnie się zorientowałam że mieszkasz w USA (typowy dla mnie refleks) po tym jak zaczytałam się w Twoim "pamiętniku odchudzania". Ja właśnie te wakacje spędziłam w Stanach i dlatego przytyłam te 3kg (które obecnie już zrzuciłam). Żarcie jest straaaszne, wszystko ma taki słodkawy posmak, poza tym miliony gatunków słodyczy (zwłaszcza moich ulubionych m&m's), wszechobecne reklamy fast foodów w tv, na billboardach i w radiiu (i czemu się dziwić że Amerykanie to najgrubsi ludzie na świecie???- jak z każdej strony od dziecka jest im wmawiane że hamburgery są nie tylko pyszne ale i zdrowe?). No dramat jednym słowem. Po 2 miesiącu cukier czułam nawet w wodzie. A Ty tyle schudłas?? wow:)
Dzięki za rady o cellulicie. Od kilku dni stosuje regularnie krem dermedic, zimne i ciepłe prysznice+peeling i już widzę delikatną różnicę:) trochę jestem podłamana tym weekendem no i nadchodzącymi świętami, ale może jakoś to będzie...
Fajnie że ktoś stworzył takie forum no i Neudiu dzięki za ten wątek:) jakoś mi łatwiej wiedząc że ktoś też ma podobne problemy.
http://www.3fatchicks.com/weight-tra.../56/47/53/.png
Hejka Krasnoludki! dzis bede sie streszczac, bo zaraz ide biegac z moim mezusiem :) Poniewaz tak ostro sie dopminacie o moje fotki po Kopenhaskiej - sa one dolaczone w ponizszym linku "Chudne, Schudne" Chcialam dodac, ze podczas 13dniowej diety nic nie cwiczylam, a fotki zrobilam przed chwilka po drugim sniadanku :) Mam nadzieje, ze niedlugo dobije swego :)
vampir jasne, ze w Stanach jest trudniej, ale jest to mozliwe. Ja najpierw przytylam, a potem schudlam :) Wazne, zeby nie jesc smieci, a jesc jak najwiecej jaknajmniej przetworzonych produktow. Od poczatku tego roku schudlam okolo 10-12 kg, nie wiem dokladnie, bo na poczatku balam sie wazyc :) ale 10 kg to na 100%
witam,
to zdjecie 3 mi sie najbardziej podoba :D
A ja mam malenki kryzys a to dobiero 2 dzien glodowki. Wstalam z zawrotami glowy ale juz jest lepiej.
Pomoglam sobie wg rad jesli cos takiego sie dzieje - szklanka wody + lyzka miodu + sok z cytryny. Teraz wlasnie sobie pomalutku pije.
Dzisiaj znowu ciezki dzien i duzo pracy wiec uciekam.
Neudia już kiedyś oglądałam Twoje fotki jak założyłaś swój Pamiętnik, w Pamiętnikach odchudzania...ale dopiero teraz widze te fotki z płaskim brzuszkiem :shock:
Pięknie schudłaś, naprawdę podziwiam...
Ja wprawdzie schudłam ok 9 kg ale niestety nie jestem zadowolona własnie ze względu na mój brzuch :wink: Wszystkie kobiety w mojej rodzinie od pokoleń mają problemy z otyłościa brzuszną i nawet moja Babcia, która przez całe życie ważyła mniej niż 50 kg brzuch miała pokaźny...
Ja schudłam 9 kg, w każdym udzie spadło mi po 6 cm...a w talii 3 cm, z 76 cm na 73 cm :wink: Od jakiegoś tygodnia robię 8 min ABS, wcześniej robiłam 100-1200 brzuszków dziennie ale kompletnie nie dawało to efektów...ABS robię co drugi dzień (z lenistwa) i mam nadzieję, że w końcu przyniesie efekty :wink:
Podpowiedz jak ćwiczyłas z brzuchem? :)
Wzrostu mam 164, nawiązując do tematu wątku :wink:
WiedzmaPL pamietaj, aby nie obciazac za bardzo swojego organizmu. Mam nadzieje, ze podczas glodowki nie cwiczysz - jedynie spacerujesz, ale skoro pracujesz to wlasciwie i tak jest to jak cwiczenia. Na glodowce mozesz pic duzo wody z cytryna - oczyszcza krew, a co do miodu, to napewno pomoze w bolach glowy spowodowanych niedocukrzeniem. Pij baaaardzo duzo.
Yagnah na splaszczenie brzuszka najbardziej mi pomagaja sklony na boki i joga. Brzuszki i spiecia, dzialaja raczej na prace miesni krotkich brzucha, a Tobie zalezy na skosnych. To one podtrzymuja przepone i wysmuklaja sylwetke.
Ja np. biore w lapki ciezarek 4 kg, staje w lekkim rozkroku, rece nad glowa, wyprostowane... i robie sklony boczne, czasami w obie rece biore ciezatki po 3 kg i to jest fajne cwiczenie - tak jak kick boxing unik - cios. Pracuja rece i miesnie skosne brzucha. Efekty lepsze niz po 500 brzuszkach skosnych - w moim przypadku.
Oj dawno mnie nie bylo na naszym malym ;) topiku :) I jak krasnoludki sobie radza??? Ja musze sie przyznac ze jestem nieznosna. raz sie pilnuje a raz nie. Dzis tez pewnie zakrecilam kolo 1700 ale przynajmniej cwiczylam z Gilardem przez 50 minut ufff Prawie zeszlam po porcji na nogi i tylek
Neudia :arrow: obejrzałam Twoje zdjęcia i musze powiedzieć ze masz świetny brzuszek, niejedna szczupla dziewczyna mogłaby Ci pozazdroscic. Nie pytam się nawet co robiłas :P bo zapewne odpowiedz jest prosta - ćwiczyłaś. Ja też spooooro ćwicze i mięśnie raczej mam :D, ale niestety wciąż są ukryte pod tym przeklętym tłuszczykiem :roll: . I jeszcze jedno ... moja mama zawsze mi mowiła zebym juz sobie darowała to odchudzanie bo i tak nigdy nie będe taka szczupła jak moje kolezanki. Ale widze że jesteś super przykładem na to że można osiągnąć taki wspaniały efekt. Chyle czoła :) i pozdrawiam.
Ehh ... jutro mam dzień ważenia, cudów w sumie sie za bardzo nie spodziewam chociaż reasumując ten tydzien to było ok jeśli chodzi o dietę, ale że w nastepnym tyg. oczekuje okresik:P to pewnie nie bedzie to to czego moznaby sie spodziewać
P.S. mam 160cm wzrostu ;)
Ninti Dziekuje, ja chce przede wszystkim soebie udowodnic, ze moge :) Jeszcze rok temu nie woierzylam, ze dieta moze na mnie zadzialac, szczegolnie, ze stosowalam kilka razy i bez skutku. Na samym poczatku diety i cwiczen - przez opierwsze miesiace, w ogole nie widzialam efektow - ale sie nie poddalam. Teraz z tego sie bardzo Ciesze, bo i waga pokazuje efekty i moje ubranka, ktore sa na mnie o wiele luzniejsze.
Mam Kalendarz Inspiracyjny z Oxygen, gdzie rozpisuje sobie tygodniowa diete i trening. To bardzo mnie mobilizuje. A moj mezus poprostu co chwile mowi, ze jest ze mnie dumny :)
Teraz sobie nie daruje i choc nie nazwe juz mojej diety odchudzajacej, a poprostu sposobem na zycie i zdrowie - oraz na utrzymanie wagi. To... bede cwiczyc - prawie - codziennie, poniewaz jestem wtedy tak energicznie nastawiona do zycia, ze przez 24/7 moglabym skakac :)
limecia Czytalam w grudniowym FitnessRX, ze aby utrzymac wage jest potrzebny trening okolo 60 min dziennie,a aby schudnac 90 min. Choc to napewno jest zalezne od organizmu itp itd... ja aby zejsc z wagi musze cwiczyc ponad 120 min dziennie. Zazwyczaj cwicze 3 godziny dziennie. Okolo 90 rano i 90 po poludniu. Tyle,ze moje cwiczenia juz nie sa na schudniecie, a na miesnie :)
Yagnah 9 kg to tez bardzo ladnie, gratulacje :!:
WiedzmaPL Napisz jak Ci idzie na glodowce i w ogole ile dni ma ona trwac.
Po tygodniu diety - kilogram w dół :) Cieszę się niezmiernie ale boje sie świąt :roll: . Jak to przetrwać?!
A co do ćwiczeń to np mi dają więcej radości niż czekolada :P. Czasami po moim "przepisowym" półtoragodzinnym treningu zostaje sobie jeszcze na drugi :D i wychodzi z tego trzy godzinki. Kiedy stamtąd wychodze to ledwo moge dociągnac tylek do przystanka :D ale czuje sie taka jakas ... szczęśliwa :). Kiedyś tez po takim 3 godzinnym treningu poszłam jeszcze biegac :] ale po 10 minutach wrociłam do domu bo to jednak bylo juz za duzo, czułam jakbym nogi miała z olowiu :|.
No a tak na codzień to 8minuteABS sobie cwicze, filmik to juz mam z półtora roku i nadal uwazam ze jest rewelacyjny :).
Witam,
wpadam na krotko bo padam na pyszczek jestem zmeczona dzisiaj byl ciezki dzien jak to we wtrorki.
Wlasnie zaczelam 5 dzien glodowki i o dziwo moja waga zaczyna rosnac a moze to tylko spowodowane jest ze duzo pilam. Rano sie przekonam co i jak.
Nie wiem ile bede na glodowce organizm sam mi powie jak bede sie czula slabo przerwe i zaczne wychodzenie co jest znacznie trudniejsze niz sama glodowka. Jak sie uda to do piatku
by zaliczyc tydzien jak nie to nie bedzie tragedia powotorze za miesiac.
A teraz lece spac.
cześć wszystkim! ehh raz idzie dobrze raz nie dobrze....ale 2 razy w tyg. tae bo no i dieta...chyba muszę polubić liczenie kalorii bo choć bardzo się staram to efekty tej diety raczej średnie. Zresztą dziś wielki dzień- DZIEŃ WAŻENIA SIĘ- boję się....boję się że nic mi nie dało to wszystko i jak zobaczę to co waga pokazała to się zdołuję i znowu zacznę się obżerać czekoladą na pocieszenie. I do tego Święta za parę dni a ja nie chcę sobie wszystkiego odmawiać- przytyć spowrotem też nie chcę. Błędne koło. No ale dość narzekania :? Teraz czas na pozytywy:
Krem Dermedic dziła:) mój cellulit ma się gorzej :lol: tzn mniej widocznie. I jak się skórka wygładziła. Nawet mój mężczyzna powiedział, że fajna :D . Pierwszy raz w życiu mogę polecić jakś krem na cellulit.
A teraz pytanie: czy ktoś brał kiedyś jakieś tabletki na odchudzanie? czy są skuteczne? ja biorę CLA, ale efektów szczerze mówiąc nie widać...to może dlatego że zaczynam dopiero 2 opakowanie? Dajcie znać krasnoludki jakbyście coś wiedziały :) trzymajcie się!!
a jak wyglada ten krem dermiki ?poprosze o goto ;)
wracam po dluzszej nieobecnosci i nie mam dobrych wiesci..waga stoi :(, a dietka podupada, musze sie za siebie znow wziac i to ostro!!! juz swieta jak to szybko minelo :), zycze wam wszystkim Wesolych Swiat i do nastepnego pisania, trzymajcie sie cieplutko.. :)
Ja tez chcialabym wszystkim zyczyc Wesolych swiat i malego obrzarstwa :)))
Co do mojej dietki to tez sie zachwiala, ale wierze ze po swietach bedzie oki :)
Wesolych swiata wszystkim zycze
Moja dietka sie nie zawalila bo ja ciagle na glodowce jestem i powoli mysle ze bede wychodzila z niej dzisiaj 8 dzien. Jak na razie czuje sie ok i wszystkie swiateczne obzarstwa mnie ominely na szczescie.
Ja rówmnież dołączam się do życzeń, postanowiłam że w Święta nie będę się katować dietą (ale nie dopuszczę do obżerania się też) żeby po Świętach wziąc się tak konkretnie za siebie, jeszcze raz wszystkiego naj krasnoludki!!!
Colargol informacja o kremie znajdziesz pod http://www.obcasy.pl/cellulit/Dermed...1,195,199.html ja używam tego Cellu End 2, i jest bardzo bardzo ok. W Krakowie byłam promocja i kupiłam 2x200 ml po 79zł (a normalnie 200 ml kosztuje ok 57zł- więc tani to on nie jest). Łączę to z pillingiem Ziaji raz na 2 dni (który jest b.tani na szczęście) i codziennie z zimnymi prysznicami. W moim przypadku efekty były widoczne po 1,5 tyg- nie przesadzam.
dziewczyny, ja od rana nie jem, musialam dzis rano usunac osemke i tak mnie boli, ze nie wiem nawet jak sie nazywam.. :cry: ..ledwo zyje.. moze to i dobrze dla diety miec taki dzien oczyszczenia, ale meczarnia okrutna wszystkie zeby mnie bola, wszystkie mozliwe tabletki przeciwbolowe polknelam, ale bol jest tak okropny, ze nie pomagaja :cry: .. mam nadzieje, ze jutro bedzie lepiej, wiem, ze pisze nie na temat ale nie mam sie komu wyzalic, a boli mnie, jak nie wiem co..
Rany boskie giulietta nie strasz mnie. Mi w czwartek beda dlutowali osemke. No to pieknie. zaczynam umierac ze strachu. Powiedz mi w jakie tabletki sie zaopatrzyc to od razu teraz kupie zeby pozniej nie bylo problemu. Na dodatek bede kompletnie sama w domu przez nablizszy tydzien :/
hej limecia, ja przed swietami mialam wyrwane juz 2 osemki -prawa gora i prawy dol, i do wczoraj zostal mi lewy dol.. gora nie boli, rwanie trwa doslownie niecale 5 sekund.. gorzej z dolem, poza tym ta ostatnia osemke na dole mialam przyrosnieta do kosci zuchwy i ciezko ja bylo wydostac... musze ci powiedziec, ze pierwszy raz mi sie zdarzylo nawet nie plakac, ale wyc u dentysty.. bo siedzialam na tym fotelu i WYLAM :cry: ,bol okrutny... ale to wszystko zalezy jak zab jest ustawiony, czy korzenia ma proste, ja ta osemke mialam prawie w gardle, zgroza :( .. ale nie martw sie, osemki, jesli sa zle ustawione to wyrywa sie je chirurgicznie, a moj przypadek jest o tyle dziwny wlasnie, ze niby dobrze ustawiona, ale byla daleko bardzo i nikt nie przewidzial ze bedzie przyrosnieta do zuchwy.. nie boj sie, bo te 2 osemki, ktore wyrwalam przed swietami to byl maly pikus..
pozdrawiam :)
No ja bede miala ja wyrywana chirurgicznie bo wredna wyrosla sobie poziomo :| Kurcze to juz jutro. Czy Ty tez zakladasz aparat??? Bo cos mi sie tak wydaje skoro Ci wszystkie osemki rwa ;)
a co do tabletek, to wlasnie wrocilam od dentysty, przepisal mi ketonal forte, zazywa sie 4 tabletki dziennie:1rano i w poludnie i 2 wieczorem, wchlaniaja sie w 15 min..super, jak narazie spokoj :) , nic mnie juz nie boli.
To mu od razu powiem zeby cos mocnego przepisal :D
moj dentysta powiedzial,zeby z zalozeniem aparatu poczekac ze 3 miesiace, bo byc moze po wyrwaniu osemek zeby sie troche rozsuna. Poza tym ja jestem na rozdrozu, nie wiem jakby zalozyc ten aparacik, bo studiuje we Wloszech, a na wizyty kontrolne musialabym przyjezdzac cdo Polski co 2 miesiace, natomiast zalozyc aparat we Wloszech, to zbyt duzy wydatek (dlatego tez wyrwalam te 3 osemki jak przyjechalam na swieta tu do Polski, bo we Wloszech, ludzie, ktorzy ida ''reperowac'' zeby do dentysty biora pozyczki w pracy :? ).. Wiec mam nadzieje, ze po tych 3 miesiacach zabki sie troche wyprostuja, bo ogolnie mam proste zeby, troche mi sie tylko wykrzywily dolne jedyneczki. Trzymam za ciebie kciuki, daj znac jak poszlo.
Ok, wielkie dzieki!!Mi powiedziala, ze osemki mi niec nie pomoga bo z ortodontycznego punktu widzenia sa zbedne i moge je zostawic lub wyrwac, ale ta jedna musze koniecznie bo przez swoje polozenie naciska na pozostale. na razie musze ja wyrwac a potem w polowie stycznia dowiem sie co dalej.
Studiujesz we Wloszech ale super. JA tez bym chciala tam wyjechac ale to dopiero po studiach, bo wtedy moj facet moze pojdzie na kolejne studia wlasnie we Wloszech a dokladnie w Neapolu. Ale na razie nic nie wiadomo, zostalo jeszcze kilka lat :roll: nie ma co o tym gadac. Ale po cichu juz czytam przewodniki po Wloszech i sciagam wloskie piosenki zeby sie osluchac z jezykiem. Od przyszlego roku chcialabym sie go zaczac uczyc, mialo byc w tym ale nie bylo miejsc na wloski wiec zaczelam hiszpanski ;)
Ja to juz mysle o powrocie, bo Wlochy, to piekny kraj, ale bardzo drogi :( .. Studia - fajne, ale tez ciezko, bo wszystko po wlosku, ja jestem na jezykach i literaturze obcejw Bolonii, wiec jest ok, chociaz mam rozne dziwne przedmioty jak historia nauki i techniki albo filozofia nauki :arrow: czarna magia!!!! A co do jezyka, to bardzo przyjemny i raczej prosty, zreszta bardzo podobny do hiszpanskiego.. W Neapolu jeszcze nie bylam :( , podobno piekne miasto, ale malo pracy, wiele ludzi z poludnia ''ucieka'' na polnoc za praca.. Bolonia- fajna, aczkolwiek chaotyczna, no i we Wloszech na przydomek ''grassa''-tlusta, wiec pewnie dlatego przytylam tu 8 kg :evil: , ktore teraz uporczywie probuje stracic..
limecia, odezwij sie, jak tam zabek?? trzymalam kciuki, zeby wszystko dobrze poszlo i zeby nie bolalo.. ja niestety musze brac antybiotyk bo mi sie zrobil tzw''suchy zebodol''.. boli.. :cry:
limecia, odezwij sie, jak tam zabek?? trzymalam kciuki, zeby wszystko dobrze poszlo i zeby nie bolalo.. ja niestety musze brac antybiotyk bo mi sie zrobil tzw''suchy zebodol''.. boli.. :cry:
limecia, odezwij sie, jak tam zabek?? trzymalam kciuki, zeby wszystko dobrze poszlo i zeby nie bolalo.. ja niestety musze brac antybiotyk bo mi sie zrobil tzw''suchy zebodol''.. boli.. :cry:
qrde, wpisala se ta sama wiadomosc 3 razy, bo jak probowalam ja wyslac na forum to mi jakas strnka wyskakiwala, ze cos jest nie tak, wiec tak probowalam 3 razy... :x
Czesc!!! Giulietto czy Ty tez wygladasz jak chomik??? Ja mam caly policzek spuchniety ;) A wczoraj nic nie bolalo, Pani zrobila to super, piec minut i po krzyku. Poza tym nadal nie boli no chyba ze dotykam. Biore antybiotyk i ten silny lek przeciwbolowy. Ale jestem zla bo chcialam pocwiczyc a tu nic z tego bo jak sie schylam to zaczyna bolec :/ I troche mnie te szwy denerwuja bo czuje sie tak jakby mi jedzenie nawlazilo ;) A co to jest ten suchy zebodól?? O rany!!! Mam nadzieje, ze ja nie bede miala
rhej, ja wlasnie wrocilam do 2 do domku pare godzin temu:).. suchy zebodol to w skocie:''suchy zębodół, czyli poekstrakcyjne zapalenie kości zębodołu, to powikłanie
związane z gojeniem się rany po usuniętym zębie'', boli jak nie wiem i tez jak pochylamglowe to bol jest nie do wtrzymania.. dobrze, ze juz to masz za soba i ze poszlo tak szybko.. buzia jak chomik - owszem :), chociaz opuchlizna na szczescie juz schodzi..jedno jest pewne, ze jem mniej czyli to lepiej dla mojej diety, chociaz bo ja wiem :? ?
No to zazdroszcze bo ja jem duzo. W ogole zab nie sprawia problemu oprocz opuchlizny i tego pochylania sie. normalnie jem i to na dodatek ta strone gdzie nie mam zeba. Ehh...a juz myslalam ze chociaz to mi pomoze w diecie a tu niestety bo na dodatek cwiczyc nie moge :/ No ja chyba nie powinnam miec tych powiklan bo od razu dostalam antybiotyk bo mialam ruszana kosc
A ja na szczescie nie mam problemow, choc mam przerwe w dietkowaniu i wracam po nowym roku, wiec...
zycze wszystkim Szczesliwego Nowego Roku i szmpanskiej zabawy sylwestrowej :)
Aby byl lepszy z silniejszymi postanowieniami - oczywiscie dotrzymanymi - szczegolnie te zwiazane z dieta :)
Trzymam kciuki i do zobaczenia w 2006 roku :))
Hej Krasnoludki :!: :)
Ja Wam sie zyje w Nowym Roku. Probowalam trzymac diete, ale ostatnio zrozumialam, ze 1000 mi nie wystarcza, przy duzej dawce cwiczen, wiec zwiekszylam moja diete o napoje wysokobialkowe, przypuszczam, ze moja dieta ma teraz okolo 1500 waga nie zmienia sie, ale nie na tym mi teraz zalezy.
Mialam dzis rozmowe o prace w Fitness Klubie i zaczynam jutro. Bede pracowac jako reprezentantka, czyli robic wycieczki po silowni, instruowac jak cwiczyc na maszynach i na zmiane z sekretarka pracowac w biurze przy obsludze klientow. SUPER! Pytalam sie czy sa jakies wieksze perspektywy, bo chce zrobic certyfikat i okazalo sie, ze certyfikat moge zrobic tam ZA DARMO! - jako pracownik i moge nawet zostac trenerem na silowni lub instruktorka aerobiku!!!!! AAAAAAAA Tak sie ciesze!!!!!!!! Moje marzenia sie spelniaja - najfajniejsze ze mi powiedzieli, ze bardzo dobrze wygladam :))) To super komplement od wlascicieli Centrum :)))
Neudia gratulacje ze zdobycia pracy! Wczoraj zastanawialam się czy ci się powiedzie i proszę :D :!: Jak się czegoś pragnie i dąży konsekwentnie do celu to efekty są :!: BRAWO :!: :!: :!: http://www.gifs.ch/Blumen/blumen/ima...dblomst002.gif