Dziekuje, jeszcze sama nie moge w to uwierzyc :)
Wersja do druku
Dziekuje, jeszcze sama nie moge w to uwierzyc :)
wiec ja tez Ci jeszcze raz pogratuluje :)..nic, tez sie musze za siebie wziac i to ostro.. moze sie zapisze do jakiegos klubu fitness.. rok temu chodzilam, ale w teraz jestem jakos tak zabiegana... chcialabym bardzo.. poza tym egzamin goni egzamin, ciagly stres, a to sprzyja podjadaniu :? .. mam nadzieje, ze jakos to bedzie.. i ze za pare miesiecy tez osiagne moja wymarzona wage... jak narazie to wlasnie tylko marzenie.. :(
nie wiem, jakis podly humor dzis mam..
Juz sie odzywam.
Po pierwsza Neudia gratuluje. Taki komplement i to z takich ust. No no. Naprawde jest super. I jeszcze super praca.
Gulietta z zebem juz ok. Dzis sobie sama zdjelam szwy i nic mi w koncu nie zaczepia. A zdjecie musialam przerobic Acdsee. Jak chcesz to wyslij mi swojego maila na priva a ja Cie przesle instalke. Wtedy sie tam otwiera zdjecie i zmienia wielkosc na 80x80, Nic trudnego
brawo :) :)
ja cały ten wolny czas jadłam i jadłam,ale tak duzop nie przybyło,wiec czas sie wciaz wgarsc i udoskonalic do konca,zwlaszcza ze juz malutko zostało ;) no to jak juz bedziemy miec instruktorke to czekamy na porady ;)
limecia, wyslalam ci juz maila, widze, ze caly czas na dol lecisz z kilogramami... u mnei slabiutko :(
jakiego maila?? - mialo byc prywatna wiadomosc :wink: ..
o czym ja mysle??
:) zrobiłam sobie foteczke ciałka i ładne ciałko oj ładne.jak uda mi sie zeskanowac to moze wam pokaze :) moze nie idealne na maxa,ale jednak :)
Cwicze sobie po 2 godzinki i nawet przeszlam na diete 2000 kalorii i nie tyje, wow :)
Hmm a w pracy, coz... robilam trening dla klientki i po za tym mnostwo ppapierkowej roboty, no i troszke na kompie, ale... przy okazji trenigu dla klientki, sama sobie pocwiczylam... Do pracy mam 1 godzinke rowem :) wiec niezle exercise :) a praca w fitnes klubie tez mi sie podoba :) Zawsze mozna pogadac z instruktorami, albo klientkami o cwiczeniach i dietach i jakos nigdy mi sie to nie nudzi :))))
Za to moj mezus siedzi w domciu i zamiast cwiczyc - co mi obiecuje od 3 dni, to oglada TV i pije piwo@!!ehh... Ci mezczyzni...
Zastanawiam sie co sie stao z WiedzmaPL... jak tam glodowka?
Ja chyba juz w przyszlym tyg, a jak nie to nastepnym zaczynam lekcje instruktorskie :) tj ja bede prowadzic aerobic - no zobaczymy - mam nadzieje ze bedzie oki :)
Glodowka byla ok i zaczynam nastepna tym razem 14 dni dni ale jak bedzie zobaczymy.
Jutro zaczyna sie pelnia wiec zgodnie z fazami ksiezyca najlepiej ja zaczac w tym okresie.
Dzisiaj tylko owoce i warzywa w menu a jutro jak wstane po nocce robie cwiczenia jogi i pije slona wode by do konca oczyscic zoladek i jelita dzieki czemu nie powinnam tak dlugo czuc glodu. Jak wiadomo najgorsze sa pierwsze dni.
Mam nadzieje ze tym razem uda mi sie zbic cukier we krwi.
Trzymaj kciuki za mnie by mi sie udalo przejsc pierwszy przelom kwasiczy. Oby wszystko szybko minelo najgorsze jak wiadomo sa pierwsze 3-4 dni pozniej juz sie nie czuje glodu.
Pozdrawiam
powracam do was po prawie tygodniowej przerwie.. ostatni tydzien moge zaliczyc na''+'', chociaz nie tak do konca.. na wadze 58 kg, ale mieszkalam ten tydzien w akademiku, nie moglam korzystac ze strony dieta.pl, ani z gg, bo sa tam zablokowane:/..
ogolnie ok, bo teraz egzaminy, wiec jesc jakos ze srtesu chce sie wiecej, ale jakos sie pilnuje..
mam nadzieje, ze u was tez ok i ze robicie same postepy :wink:
Przepraszam, ze ostatnio malo pisze, ale teraz jak pracuje w Fitness Centum, jestem zajeta na maxa. Po pierwsze mam max nauki no i na max pracy. A po za tym musze znalezc jeszcze czan na wlasne treningi. Powoli przygotowuje sie do zdania egzaminu na trenera, czyli musze wiedziec wszystko o diecie, cwiczeniach, miesniach itp. itd... ale nie jest zle. Jakos daje rade, zaczelam juz robic treningi i ukladac diety dla ludzi z naszego centrum :) Jest dobrze :)
A co u Was?
Witajcie Kochane!
Na wstępie chciałabym pogratulować sukcesów i wytrwałości, a także pomysłu na stworzenie tego wątka :wink:
Jestem krasnoludkiem, co tu dużo mówić, już przestałam wierzyć w to, że się "wyciągne", ale skoro już jestem skazana :wink: na wzrost 157, to niech przynajmniej przypominam bardziej elfa niż krasnoluda :) Heh, dobrze, że nie mam jakiejś dziwnej czapuchy na składzie, bo ludzie popychali by mnie na ulicy, myląc zapewne z bańką-wstańka:)
No, ale żarty na bok :)
Mam 21 lat (o boże to już oczko :wink: )
Wzrostu 1,57
Nadwage jakieś dobre 10 kg i dużo pracy przed sobą :)
Nie czytałam wszystkich postów w tym topicu, Mogłybyście pochwalić się ile już zrzuciłyście i jakie są wasze metody na głody, tłuszczyk i inne potworki?
Pozdrawiam :)
Niestety jestem zmuszona sie pozegnac z Forum-wiczkami.
Calkowicie zmienilam swoje zycie, swoj wyglad i prace.
Obecnie pracuje w Fitness Klubie dla kobiet. Ukladam treningi, dobieram diety, jestem instruktorka, a do tego dochodzi fakt, ze niedlugo zaczne wykonywac zabiegi endermologiczne naszym klientka, z czego wynika, ze bede bardzo zajeta. Dziekuje wszystkim za mile slowa i zycze wytrwalosci w postanowieniach :)
Pozdrawiam
u... :cry: szkoda.. :( , skrobnij cos chociaz czasem na gg, napisz co u ciebie i jak ci idzie praca..
buzka
Poprostu doznałam SZOKU!!!
Tytuł twojego forum bardzo mnie zaintyrrrygował [sama należę do neinajwyższyh] ale jak zobaczyłam Twoje zdjecia przed i po to zwalilo mnie z nóg.
Jak wiele osiagnęłaś!!!!!!!!!
To nei pojęte, wciaz jestem w szoku jak patrzę na ten cudniutki brzusio!
Moje gratulejszons !!
Jestes moim źrodłem motywacji!!!
Hejka :) Ostatnio pracuje na 2 prace i jeszcze chodze do szkoly, wiec jest ciezko z praca, ale jestem :)
Tak wiec juz sie nie odchudzam, a wrecz przeciwnie jem bardzo duzo, ale tez duzo cwicze :) i powiem szczerze, ze mam nieprzecietne miesnie :)
Nawet nie smie teraz wchodzic na wage, bo to by nie mialo sensu :)
Ale sie pochwale, ze moge zrobic 1000 brzuszkow i nie czuje sie nawet zbytnio zmeczona.
Moge sie tez pochwalic, ze pracuje w fitness klubie dla kobiet :), a po pracy pedaluje sobie do szkoly ... tez fitnes :))) a na weekendy mam 2 prace... tez w centrum fitnessu... hihihi.... oby tak dalej :) Trzymajcie za mnie kciuki :)
cos dawno tu nikogo nie bylo ale i tak sie przywitam nie wiem czy moge sie przylaczyc mam 160cm to chyba nie jest duzo
witam:) ja tez nie naleze do wysokich, 158cm.
na poczatku bylo 62kg, zeszlo do 54 ale przez wakacje doszlo to choler... 58...
teraz zamierzam bez jojo zrzucic 8 kg,
zeby zejsc do 50, a pozniej kto wie?
moze zejde jeszzce nizej..
---->buziaki krasnalee:)
Ja też mam 1.61 cm i uważam, że to nie wiele :)
Hej, hej co sie stalo z babskim kinsaidem hahaha.
Nie wiem co sie stalo.... chyba po prostu mnie tutaj zabraklo. czuje sie troszke winna, bo dlugo tu nie zagladalam. Chyba spowrotem wroce na dietke, choc nie mialam jojo, ani nic w tym stylu... ale z powodu ze pracuje po 14 godzin dziennie i nie mam czasu cwiczyc - dietka to chyba dobre rozwiazanie
No i sie pochwale, ze pracuje juz od kilku miesiecy jako trener :)
14 godzin dziennie? ja chyba chudlabym samoczynnie przy 14 godzinach pracy na dobe, wspolczuje Ci a gdzie czas dla siebie?
Chyba zaczne tu zagladac :)
Chce zrzucic te 2 - 3 kg do wakacji... Cel 44 kg - nie mniej
Dzis rano wazylam 46.6...
0 - glodowek
duzo - cwiczen
Zobaczymy jak mi bedzie szlo :)