5-7kg mniej do sylwka

uwazasz sie pisząc o tym jak współczujemy kobietom po wpadkach i mowiac im ze bedzie dobrze pomożesz im w ten sposób? ja tak nie uwazam, i nie wszystkie kobiety tutaj maja wpadki, tu liczy sie silna wola, a silna wola nie przychodzi od taak sobie, najczęściej przychodzi gdy ktos zasadzi nam pożądnego "kopa" (w sęsie niedosłownym) przynajmniej stad jest moja silna wola, dopuki by mi ktos nie zasadził textu z wagą nie zaczełabym diety.
Krytyka tez jest wazna, moim zdaniem ciągłe pochwały tesh nie są wporządku. Krytyka jest krytyką trzeba umieć ją przyjąć na siebie z godnością, a wy? najlepsza obrona? atak oczywiscie, skytykowac krytukującego bo tak prościej a moze spojzec na 2 strony medalu?
zresztą nie wazne ja nie rozumiem pewnych rzeczy i nie zrozumiem i wy tez, kazdy czlowiek jest inny i ma inny tok myslenia, mój sie z wami nie zgadza...

WIELE RZECZY MOZNA POWIEDZIEC TAK BY KOGOS NIE URAZIC..ALE NAM SIE JUZ PRZELAŁO...I WIESZ CO..KRZYWDZISZ WIELU WARTOSCIOWYCH LUDZI...KOMPLETNIE NIC O NICH NIE WIEDZAC..CIESZE SIE ZE DOPIERO TERAZ ALBO AZ TERAZ ZAUWAZASZ ZE KAZDY JEST INNY..JAK NAPISALAM WCZESNIEJ WIEKSZOSC TU JEST Z BRAKIEM SILNEJ WOLI I CHOCBYS NIE WIEM CO ROBILA GLOWA MURU NIE PRZEBIJESZ..A TAKIE DOWALANIE TYMBARDZIEJ NIC NIE DA..WYDAJE MI SIE ZE POWINNAS CENIC TAKICH LUDZI JAK ASINKA PONIEWAZ NIE RZUCA DIETY...NIE PODDAJ SIE..TYLKO PO ZALAMCE WRACA DO SWOJEGO TRYBU..I JAKOS CHUDNIE...JA JA BARDZO CENIE...BOZAWSZE CIEPLA,MILA RADA JAK I SLOWEM SŁUZY..TROCHE WIECEJ POKORY W ZYCIU...BO JUZ WSZEDZIE KAZDY NA KAZDEGO JEDZIE...LEPIEJ SIE PRZEZ TO CZUJESZ ZE KOMUS TAK DOWALISZ?PROSZE CIE ZIGNORUJ TO..ALBO JAK CHCESZ COS POWIEDZIEC TO PRZEMYSL SLOWA..

odezwała (odezwały) sie dwie bez winy, ktos kto jest milusiizyczliwy to zawsze jest super wyskatrczy jedna krytyka w kierunku osoby i jush atak atak zabić zgnębić ! ja jej zrobiłam przykrosc? ok a ona i ty mi nie wyzywajac mnie? nie jestem winna w 100% wiec moze same tez sie zastanówcie co piszecie bo ja nikomu nie ublizam, wole zeby ktos obrazil i krytykował to corobie niz mnie jako osobe, nie sądzisz ze to bardziej hamskie?

Makbet nie będę krytykować Twojej osoby, tylko Twoje zachowanie tak, jak sobie tego życzysz. Twoje zachowanie jest hamskie, żałsone i niesprawiedliwe. Popieram to, co powiedziała Szycha. Niektórzy może mają wpadki ale przynajmniej potrafią się podnieść i nie rzucają od razu diety. I jeszcze jeden ważny aspekt. Mają przynajmniej dobry humor. Może i Tobie sie to przyda? Jeden batonik albo paczka chipsów i może przestaniesz być taka agresywna. Przecież świat sie nie zawali a z tego, co widzę, to nieźle sie męczysz skoro tak jedziesz Asince. Acha i nie dziw się, że dziewczyny odpowiedziałyt krytyka na krytykę, to normalne ludzkie zachowanie. Jeśli któś atakuje najlepszą obroną jest atak. A poza tym mogłaś w troszkę bardziej kulturalny sposób wypowiedzieć się na temat Asinki a nie naskakujesz na nią, jak wygłodniały pies.

JEJU..JAMY JUZ TEMU SPOKOJ...WIDZE ZE BEZ WYPOWIEDZI NIE USIEDZISZ....TEMAT JEST CHYBA INNY..MOZEMY ROZMAWIAC ALE NA TEMAT...BO TAMA KWESTIA JAK DLA MNIEJEST JUZ ZAMKNIETA...PADLO FAKTYCZNIE ZBYT WIELE MOCNYCH SLOW...ALE TO CZYSTA PROWOKACJA..A TU NIKT NIE JEST DEBILEM...I PO GLOWIE NIE DA SOBIE SKAKAC..

ojej biedna Asinka kupie jej wieniec, nie skrtykowałam tylko jej ale mowiłam ogolnie ze nie czaje takiego zachowania POWTARZAM TO PO RAZ KOLEJNY!!
ja sie zachowałam hamsko a czemu nikt nie wspomni o wyzywaniu co ?
CZEMU NIE POWIECIE ZE ZACHOWAŁA SIE HAMSKO WYZYWAJĄC MNIE!! tylko omijacie to a to jest wazne bo ja nikogo NIE OBRAZIŁAM i to tez jest wazne

Ty jesteś zwyczajnie wściekła, że ona sobie pozwoliła na ustępstwo od diety a Ty musisz być tak idealnie wytrwała. To Cie denerwuje.

nie nie denerwuje mnie ze sobie pozwoliła denerwuje mnie to ze mamiałysmy sie tu wspierac i razem dietować a tak nie jest

Możesz jeszcze wziąć pod uwagę, że kazdy ma inny sposób dietowania. Jedni nie jedzą mięsa, inni pieczywa, różnimy sie limitami kalorycznymi a jednak wszyscy tu dietkują. Na swój własny sposób tak, jak im to odpowiada. Wieć skończ już i nie podskakuj, bo to nie ma sensu i budzisz tylko negatywne emocje.

Koniec Dziewczyny. Luz.

ja sie zachowałam hamsko a czemu nikt nie wspomni o wyzywaniu co ?
CZEMU NIE POWIECIE ZE ZACHOWAŁA SIE HAMSKO WYZYWAJĄC MNIE!! tylko omijacie to a to jest wazne bo ja nikogo NIE OBRAZIŁAM i to tez jest wazne <---
a to to co? jush tego nie skomentujecie co? bo jak mozna asinke obrazic jeszcze raz
nie tylko ja jestem załosna nie umiecie rozpatrzyć 2 stron tylko na jednoego umiecie najezdzać i ja jestem nie sprawiedliwa? popatrzcie co wy robicie
nie podskakuj? dorosła sie odezwała brawo

skoro nie wzrócicie uwagi na to ze ona wyzwała mnie a zwracacie uwage ze ja obraziłam to co ona robi to moze od razu migłam od wyzwisk zacząć ?;/

Cytat:

---

nie podskakuj? dorosła sie odezwała brawo

---

Źle interpretujesz moje słowa. Chodziło mi o Twoje zachowanie, bo agresywnie skaczesz. Poza tym proszę Cie Makbet skończ już, bo chyba nie chodzi w tym temacie o to, żeby się kłócić, prawda? A żeby juz zaspokoić Twoje poczucie sprawiedliwości, to przyznam rację, że Dziewczyny nie powinny Cię wyzywać, ale Ty zaczęłaś. A jak zaczęłaś, to propnuję, żebyś oficjalnie i kulturalnie skończyła.

NIE ZACZĘŁAM WYZYWAĆ i to jest bardzo wazne w tym całym zajściu
zresztą uwazam sie moje siedzenie dalej na tym forum a przynajmniej opieka nad tym postem dalej jest nie możliwa jakoś nie wyobrażam sobie dalej mojego odchudzania tutaj
myslicie pewnie ze dałam za wygraną i sie poddaje? interpretujcie to sobie jak chcecie, bede dalej sie odchudzaci i odwiedza cforum ale po co mam prowadzic tego posta sama do siebie wkoncu jestem taka ZLA hamska niewychowana itepe
niech ktos przejmie tego posta bo jest was tu pare ktore miały podobny cel jak mój
milego odchudzania zycze wszystkim i dojscia do celu
czesc

SZOK nie było mnie jeden dzień i jestem w szoku jak tu weszłam.
MAKBET uważam że masz za przeproszeniem zajebane w główce ( ćpasz coś).
po co wogóle jesteś na tym forum, po co wogóle się odchudzasz>>????? przecież ty jesteś taka idealna że nie powinnaś nigdy przytyć. ale jak już panno idealna przytyłaś jakimś cudem to już dawno powinnaś schudnąć przy takich wyrzeczeniach no i bez żadnych wpadek ( no bo ty ich przecież nie miewasz). nie rozumiem to nic bo jak ja bym trzymała diete bez żadnych wpadek to juz bym dawno ważyła tyle ile chce. ty po prostu jesteś zazdrosna!!!!!!!!!!!!!!!
myśle że też podjadasz ale się do tego nie przyznajesz.
moje zdanie jest takie- jesteś:
gówniarą o strasznie niskiej samoocenie a zgrywasz ważniarę


dziewczyny kochane:
szycha, asinka, natalka i cała reszta załóżmy nowy post bo w tym to nie wiem czy jeszcze ktoś chce brać udział.

kolejna madra która uważa ze tylko ja jestem winna
ok nie ma sprawy tylko ja powtarzam JA SIE NIE ZACZĘŁAM WYZYWAĆ
jej patrze nikt nie skytykuje za wyzywanie bo w koncu lepiej od *******ców wywzwać niz kstykowac postawe ludzką
tylko to umiecie
i ja dla twoejj swiadowmosci nie podjadam bo ja w przciwienstwie do was mam silną wolne i nie musze zazdroscic pustych wepchnietych w siebie kalori
zegnam na stałe

sorki i wy to nazywacie forum wsparcia ? zero wsparcia
tyle mam na koniec do powiedzenia

Makbet ty hmm.... dziwolągu ? jeden :?
wpieranie nie polega na zucaniu się z obelgami iwściekłością na osobę która popełniła wpadkę tlkyo na powomy jej i na tym aby chociaż ją spróbować zrozumieć...

zgadzam się z dziewczynami :*:*:*
Redsik, Natalka, Szycha : dzięki za zrozumienie, wiec nie jestem osamotniona z moimi poglądami :D

nie wiem co więcej napisać chyba już wszystko zostało powiedziane...
poprsotu ty jesteś tak idealna, perfekcyjna a na pewno przytyłaś wdychając zanieczyszczone powietrze... bo przecież ty idealna jesteś prawda?

ps. jak założycie nowy temat to wrzućcie tu linka bo niestety nie mam czasu szukać was kochane na forum :?

oczywiscie ty nie masz tu swojej winy bo ty mnie wcale nie zaczełaś wyzywac, wcale a wcale
zresztą skoro jestem taka *******a po co tu dalej piszecie? jestem taka zła hamska *******a dziwna (bo mam inne poglady niz wy) i wogle co najgorsze *******iec jestem i wogle, moze o czym zapomniałam? jak zapomniałam mozecie dopisać jakoś moja krytyka jednego zachowania wzbudziła w was wiele wyzwisk na mój temat