Wątek: 5-7kg mniej do sylwka

Witam wszytkich
postanowiłam załozyć ten temat, ponieważ szukam motywacj i wsparcia w odchudzaniu.
Chciałabym do sylwestra zdrzucić jakies 5-7kg, poniewaz wyjezdzam z chłopakiem i chce dobrze wyglądac )
Mam moze niecałe 170wz. i waże bodajże 60-62kg. Może sie komuś wydawać ze to w sam raz itepe ale mi zalezy żeby zrzucić troche balastu z brzucha i bioderek. Kiedys próbowałam diete SB ale do niej nie mam silnej woli.
Chciałabym wiedzieć co o tym wszytkim myslicie. Ile dam rade waszym zdaniem zrzucic do sylwestra? Czy jest możliwa utrata 5kg?
i czy znacie jakies dobre tabletki albo inne preparaty wspomagające (przyśpieszajace) chudnięcie? bo u mnie bez wspomagaczy nie wyda
z góry dziekuje :*

czesc. ja tak samo jak ty chciałabym zrzucić do sywestra jakieś 5-7 kg. a już od kilku tygodni mam zastój wagi tzn tylko i wyłącznie z mojej winy. polecam dużo ćwiczeń, przede wszystki na brzuch i biodra bo z nich chcesz schudnąć. ogranicz kaloryczne posiłki. nie jedz po 18 , żadnych słodyczy i gazowanych napojów. przy takim połączeniu myśleże powinno ci się udać. łatwo jest o tym pisać ale żeby tak to wszysko stosować, to jest już gorzej.
ja zaczynam od dzisiaj i juz nie mam zamiaru się poddać bo do sylwestra jeszcze tylko 2 mieisęce. jak chcesz możemy zacząć razem. i pisać codziennie jak nam poszło. ach jeśli chodzi o tabletki to w tej chcwili biore CLA na spalenie tkanki tłuszczowej. to co zaczynamy??.

superowo ;D
bardzo sie ciesze że mam kogoś do pomocy
mam nadzieje że nam się uda Trzeba być twardym a nie miętkim :* MY nie wymiętkniemy i schudniemy !!

W sumie mi też by sie przydało, też wyjeżdżam z chłopakiem :P

trzymajmy się razem!!!

super <jupi>
siła w kupie !! ;]

czesc dziewczyny!!! moge tez? ja chce schudnac do sylwestra 9kg....mam nadzieje ze tez mi sie uda jak myslicie czy to mozliwe?
mi brakuje wsparcia-facet mnie rozpieszcza pizza,mama obiadkami a brat slodyczami a mi brak silnej woli

jasne że możesz sie przyłączyć !! Nawet musisz )
Szczerze powiem że ja nie mam rady na silną wole, moja silna wola wyzwala sie w punkcie kulminacyjnym gdy nie moge jush patrzeć na siebie w lustrze lub gdy wyobrazam sobie mój romantyczny sylwestrowy weekend z chłopakiem :P nie chciałabym sie wstydzić ani krępować swego ciała.
Teraz jem 1 posiłek tego dnia, fakt cosik za późno ale nie mialam ochoty dzisiaj jeść.
Wypilam sok Kubuś, 2 szklanki rosołu, szlanke wody, 2 szklanki kawy z mlekiem i sacharyną nio i teraz jem dwie małe odtłuszczone parówki (bez dodatkow) z 2 kromkami chleba sojowego z serem (bez masła) ;D

a propo tych 9kg. 9 kg ro sporo, można schudnać w 2 miesiace 9kg ale zeby potem nie było jojo staraj sie, przy odrobinie chcęci napewno ci sie uda :*

super że tyle nas już jest. razem napewno nam się uda. wczoraj byłam na ostatnim piwku i obiecałam sobie że przez cały listopad nie napije się ani łyka piwka.
napiszcie dziewczyny ile macie wzrostu, ile chcecie ważyć i jak zamierzacie to osoągnąć.
ja mam 21 lat, 163 wzrostu i obecnie waże 56 kg. dąże do 50 ( ale chciałabym zobaczyć chociaż raz na wage 49).
mandarynka1 ja z moim chłopakiem mam to samo. zawsze mi coś robi no jedzenia, kupuje słodycze i chipsy, a piecze taką pyszną pizzee że aż szkoda pisać. ale do sylwestra mu się nie dam.

moja sytuacja różni się o większosci tym że ja nie mam chłopaka. Co czytam posty to każda odchudzajaca sie ma chłopaka i tak sie zastanawiam czy niektórym potrzebne jest odchudzanie? Rozumiem że robicie to dla siebie, no ale skoro wasi męzczyźni z wami są i was kochaja to moze kochają was takie jakie jestescie i nie chcą zadnych zmian?
Jezeli chodzi o mnie mam na imie Magda, mam 18 lat i jakieś około 167-170 wzrostu (dokładnie nie wiem) a waże jakieś 60-63 kg. ;/ okropność !! ;/
Do sylwestra chciałabym ważyć 55kg. Chcem schudnąć 5-7 kg.