Spoko Awersja....własnie za to Twoje zdanie jesteśmy Ci w pelni wdzieczne. Bo ono w pewnym sensie otwiera nam szerzej oczy na pulapki tego calego odchudzanka. Fakt, moge mysleć, że jestem silna psychicznie i w ogole....że nic mnie nie dopadnie, nie zlami, ale pewnosci nigdy się nie ma :wink:
Dzieki Twoim uwagom, wiem , ze musze bacznie obserwować siebie, swoje reakcje i reakcje swojego organizmu...Jednym slowem trzeba kontrolować siebie, by nie przegiąć z tym wysmuklaniem sie :wink: I bardzo dobrze , ze piszesz o tym...
Mam tylko nadzieje, ze mnie sie uda, Klaudi rownież...ze w ogole jak najmniej dziewczat bedzie mialo takie problemy.... MAM NADZIEJĘ :lol: ...a Twoje doswiadczenia i wypowiedzi moga tylko w tym pomoc.
Bedzie dobrze...Tobie rownież zycze powodzonka, oby udalo Ci sie i abys miala takie nastawienie jak ostatnio.Poprostu zadowolenia z siebie i z zycia Ci życzę :wink:
Pozdrówki
:!: :D