nikt mnie nie kocha :(
Wersja do druku
nikt mnie nie kocha :(
Hej Klauducha :wink: , no co jest... :?: Jak nikt Cię nie kocha :?: A my tu wszystkie zaglądające :?:
No widzę, widzę, że mnie gonisz...i to juz masz na wyciągnięcie ręki :wink: Spoko, mnie tak szybko nie ubędzie..wiec napewno się zrownamy :D Cieszę się niezmiernie z tych Twoich osiągnięć.
Ja tez zważe sie 1 marca :wink: zobaczymy jak nasze postepy :wink: A narazie to walka z kilogramami trwa :roll: i najwazniejsze, abyśmy to my byly w niej tą przeważającą stroną :wink:
Buziaki :!:
już mi przeszło ;)
wiosna wiosna... jakbym wcześniej zaczęła odchudzanie, teraz wyglądałabym idealnie, trochę żałuję bo jednak jeszcze grubiutka jestem... ale lepsze 70 od 86, co nie? :lol: a teraz zacznie się rowerek, dłuuugie spacery,może będę biegać :) i szybciej pójdzie, nie to co w zimie, kiedy tylko spać się chce :)
w maju myślę, że już będzie ok :) a w czerwcu to już cycuś :D
ale dieta to już dla mnie nie katorga, już jest na porządku dziennym... jak już będzie cieplej zwiększę dzienną dawkę kalorii, bo będzie więcej ruchu... a od marca postanowiłam już nie ważyć się tak często i przestać liczyć tak obłędnie te kalorie :) już jestem rozeznana co i jak powinnam jeść, żeby było dobrze...
asiula dziękuję Ci za wsparcie i podtrzymywanie mojego wątku ;) i tak już schodzi na psy, wszyscy nas opuścili :( gdzie jowitaa, awersja?
Pozdrawiam :)
:D
Witam jowitaa, co u Ciebie? jak sesja? Czemu Cie nie było tyle? :twisted:
widzę że nas gonisz na tickerku, gratulacje :) powiedz jak to robisz :>
jak będzie cieplej to zamierzam co rano o 6 lecieć biegać do parku przynajmniej na pół godziny :) bo już mi się znudziło bieganie w miejscu ;)
a dziś pewnie przekroczę limit bo imprezka się szykuje ;) ale co tam, czasem można a dawno nie przekroczyłam, cały czas jadę na tysiaku :roll:
Witam! znikłam na jakiś czas i przyznam sie że nie czytałam bo nie miałam czasu! Sesja! była najpier dobze ale dziś ahhh! tylko ten jeden egzamin i to poprawka apoległam!do dzis było super wszystko sie jakoś układało nawet ktoś nowy odrobine zajoł w moim sercu miejsce przy wielkiej miłości -wiec zawsze to odrobine było lżej na duszy! no ale dziś to wszytsko musiało sie zepsuć! moglam z domu nie wychodzić najpierw zajęcia potem egzamin poprostu porażka goni porażke! waga sama jakoś poleciała nawet nie pamietam kiedy wczesniej sie ważyłam a jak dziś rano weszłam na wage to zobaczyłam zmiane! hahah nawet nie pamiętam ile ważyłam tuz przed dzisiejszym ważeniem!chyba 78
ide odpocząć psychicznie i wylać kilka łez żeby polepszyło mi sie samopoczucie!!!!!
jowitaa ciesze sie ze wrocilas :)
ja ostatni egzamin tez juz mialam i jeszcze czekam na wyniki...
a mam dola strasznego... WSZYSTKO sie pieprzy :cry:
dzieki klaudia! a powiedz mi co z tym dolem ! dla czego? ja tez mam sew dołki ostatnio ale nie przez diete ! u ciebie pewnie też nie przez to!
z dieta tez zle, ale nie przez nia mam dola.. z facetem maly kryzys, w rodzinie same awantury, dosc mam wszystkiego :?
a dieta? wczoraj jakies 1700kcal, dzis jakies 1500 :? ale od jutra tysiak dalej...
:?
Klaudia86 co to za jakieś dołki. Bierz się w garść i jutro widze raporcik z tysiaca - no góra 1050 ;)
pzdr serdecznie
http://grzeg326.piwko.pl/wiosna/wiosna10000014.JPG