Witam Was moje drogie )
Pewnie co niektóre z Was mnie pamietaja bo na diecie.pl jestem juz dobre 1,5 roku )
Tylko , ze udalo mi sie pozbyc niedoskonalosci to tez coraz rzadziej tu zagladalam
No ale poczulam , ze jestem szczupla i przestalam dbac o siebie , o to co jem a o cwiczeniach wieczornych to juz nie wspomne ...
I to byl moj wielki blad !!
Od stycznia ( w styczniu wazylam 60kg w porywach 58 ) przytylo mi sie do ok.68
Wzrostu mam ok 174 ,(18lat ) odchudzam sie jakies 10dni i jak narazie 66kg
Moim celem jest pozbycie sie jeszcze tej 6 do sylwestra mam nadzieje , ze mi sie uda i , ze bedziecie mnie wspierac - bo bez tego ani rusz...
Napisze jeszcze co robie i jak jem(w taki sposob kiedys schudlam do tych 60kg ) ...
na sniadanie jogurcik ze zbozami + zielona herbatka
w szkole jakies jablko
pozniej w domku obiad - taki jaki jest , tylko , ze nie napycham sie niewiadomo ile... + zielona herbatka
o 18 jem sobie np. grejpfruta i to by bylo wsio ...
jeszcze pije 2l wody )

Chodze 3x razy w tyg na basen a w dniu w ktorycm nie bylam na basenie wieczorkiem skacze ok 25min na skakance , 200x brzuszkow i cwiczenia na nogi ( klade sie na boku , uginam noge a druga podnosze 60 x kazda )

I to by bylo wszystko ...
Mam nadzieje , ze do sylwestra osiagne moj cel !!! )
buziaczki **
wpadajcie do mnie i sie przylaczajcie )