-
Przygarniecie mnie?
Po bardzo dlugim czasie spedzonym, przebywania na chorym forum postanowilam wrocic tutaj (kiedys tu pisalam ale niewiele).
Prosze, prosze, prosze przygarnijcie mnie bo mam dosc juz paskudnych metod jakie stosowalam...... W ciagu tego roku udalo mi sie schudnac do 45 kg i przytyc do 56 kg.
Chcialabym wrocic tak do 50... a przede wszystkim pozbyc sie tego paskudnego dola.
Strasznie przezywam to jojo, chyba prawie kazdy kto sie odchudzal to zna tyjemy-> jest nam smutno-> jemy -> tyjemy..... Jestem w tej spirali i nie umiem z niej wyjsc juz od ponad 3 miesiecy. Dodatkowo wpadlam w "zle towarzystwo" wsrod odchudzaczy.
Nie wiem, czy kiedys ktos mial z was okazje trafic na takie forum, wlos sie jezy od samego czytania tytulow.... ale szczerze mowiac z ciezkim sercem sie stamtad wynosilam.
Jutro chce zaczac kopenhaska... mam nadzieje ze przetrwam.
Trzymajcie za mnie kciuki... prosze...
PS. Tak na marginesie to mam 22 lata, 165 cm i 56 kg.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki